Szacuny
0
Napisanych postów
1454
Wiek
35 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
36540
Killing, lepiej być kiepską dzivką w luksusowym burdelu, niż profesjonalistką w tandetnym, zapamiętaj sprawdzone rady! No to teraz wreszcie priorytet na porządny trening, michę i kulturystyka, czy dalej oszukujesz sam siebie że sylwetka na drugim miejscu?
Szacuny
8
Napisanych postów
2174
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
29766
sylwetka dostanie swoje 5 minut w zimę. Na razie musi pogodzić się że piłka nożna w mojej głowie zajmuje pozycję priorytetową.
Powiem tak - fajnie byłoby grać w lepszej lidze nawet nie grając tam pierwszych skrzypców ale na razie mam inne plany, jak podbije a klasę i będę rzeczywiście coś sobą prezentował to na koniec liceum(za 2 lata, będę miał wtedy 18) za czym wybiorę się na studia to może wybiorę się na jakieś testy, a do tej pory co najwyżej a klasa i testy w 3 ligowej drużynie która jest blisko i w której juniorach grałem jeszcze parę miesięcy temu(3 ligowa pff, kurek z kasą się skończył to teraz w 3 lidze dostają baty i chyba szybko się ta 3 liga skończy). No chyba że ewentualnie jeszcze o testach w 4 ligówce z miasta gdzie się uczę pomyślę, ale nie wiem czy jest sens kombinować, z dojazdem byłoby dużo gorzej niż teraz.
Szacuny
8
Napisanych postów
2174
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
29766
30.08.2012r
Trening:
B Rozgrzewka ogólna
1. Push press 10*18\8*30\8*40\8*48\4*58
2. High Pull+1 wspięcia na palce ze szrugsem na początku każdej serii 8*28\8*40\8*50\5*55
3. Martwy ciąg klasyk 10*28\8*50\8*70\8*80\6*90\5*100
4. Szrugsy 15*70\14*70\12*70
5. wiosłowanie w opadzie 8*30\8*40\8*50\6*55\8*53\8*48
6. Wyciskanie hantli na skosie 12*11.5\11*17\9*17\10*17
7. Unoszenie hantli przodem 12*5.5\12*5.5\10*5.5
8. Francuz sztangą leżąc + francuz hantlem siedząc 15*21.5+12*5.5\8+1*23+12*4.5\10+1*25+(6*4.5+6*3)
9. Wznowy nóg w zwisie na drążku CC*10\CC*9
10. Spięcia z talerzem 5kg za głową + skręty tuowia leżąc z talerzem 5kg w rękach 2*10-20
Rozciąganie
Uwagi: Nawpieprzałem się przed treningiem węgli, do tego po godzinie treningu zacząłem izotonika domowego popijać i nie było problemu z siłami. Nawet po treningu wlałem w siebie 0.5l mleka i nie cisnęło mnie jakoś żeby jeść posiłek(ale oczywiście go wrąbałem )
1. Już coś ruszyło z tymi nadgarstkami, nie wygląda to źle jak się pilnuje.
2. Tu też coś ruszyło, ta sztanga leci wyżej i jest wybijana bliżej z biodra. W ostatniej serii technika już po staremu jeśli chodzi o wysokość na jaką sztanga latała - czyli za nisko.
3. Aj koniecznie dzisiaj chciałem przeprowadzić atak na 100. Łapy kurcze z chwytem nie wytrzymują
4. No właśnie, po tych szrugsach to bardziej czułem przedramiona niż kaptury
5. Dziś już dolna faza ruchu była obecna, myślę że z powodzeniem.
6. A bez szaleństw żadnych, bez regresu. Słabiej dzisiaj czułem to, nie mogłem tak zmusić tej klatki do pracy jak to ostatnio bywało.
7. Starałem się jakoś to ogarnąć, nie machać bezsensownie. Gdyby nie przerwy między kolejnymi powtórzeniami które się zdarzały to byłbym zadowolony.
8. Dziś zmiana! Nie ma super serii biceps+triceps a jest seria łączona na trica! Będę atakował tricepsa i bicepsa osobno raz w tygodniu. Dziś ta seria mocno dała się we znaki. Mógłbym jeszcze spróbować regres jakiś odpalić ale na razie chyba nie było sensu, jutro i tak będą zakwasy a regres dołożę za tydzień jeśli będzie potrzeba.
9 i 10. Brzuch ok, bez szaleństw.
Filmiki: Martwy ciąg 8razy80 - kamerka źle ustawiona, mało widać. Sztanga prowadzona bliżej nóg niż ostatnio.
Push press 8raz38 - w niektórych powtórzeniach nadgarstki już są ogarnięte, staram się nad tym panować już.
High pull 8razy38 - Pandarek, o to chodziło? Sztanga lata wysoko, wyżej niż wcześniej. Tylko tej dynamiki brakuje...
Szacuny
11148
Napisanych postów
51563
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Długo już tym planem jedziesz i czy jeszcze długo myślisz jechać? Bo szukam jakiegoś FBW nowego żeby ćwiczyć równocześnie z treningami i meczami piłki nożnej. A po sezonie próbować masę robić na splicie. Widzę jakieś elementy dynamiki są, odczuwasz już to na boisku? :)
Długo już tym planem jedziesz i czy jeszcze długo myślisz jechać? Bo szukam jakiegoś FBW nowego żeby ćwiczyć równocześnie z treningami i meczami piłki nożnej. A po sezonie próbować masę robić na splicie. Widzę jakieś elementy dynamiki są, odczuwasz już to na boisku? :)
Jadę już 4 tydzień, a pojadę jeszcze ze 4, zobaczymy czy będę w stanie dalej progresować. Nie chce mi się zbytnio tu kombinować tym bardziej że na 2 dni w tygodniu to dużego pola manewru nie ma. A przejście na 3-4 dni w tygodniu planuje na koniec sezonu czyli za... 12 meczy ;)
Na boisku jest poprawa dynamiki ale wątpię że to od tego - stałem się bardziej dynamiczny od kiedy zaczęliśmy przygotowywanie szybkościowe w klubie. Pewnie siłka ma na to jakiś wpływ lekki, ale siłka bardziej pomaga mi siłowo. Stałem się silniejszy, mocniejszy, łatwiej się zastawić, powalczyć bark w bark itd. wiesz o co kaman.
A ćwiczenia dynamiczne - po pierwsze wierzę że jakoś tam pomagają a po drugie - po prostu je polubiłem
Poza tym uczę się dzięki nim generować mnóstwo mocy w krótkim czasie, co też jest ważne a jak na razie wychodzi cienko.
Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-08-30 20:57:35
Szacuny
6
Napisanych postów
2698
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
87340
Ja jak jeszcze półtora roku temu zagrałem pierwszy mecz w okręgówce(waga 66kg xD) to jak mnie koleś z bara pociągnął to odbiłem się na 4 metry :P Teraz jak już pograłem tok, dodałem mięcha to już jest łatwiej o to żeby sięzastawić czy przepchać :P ale na dynamice i szybkości straciłem bo mam już w to wyebane :P gram bo lubie x]
Szacuny
0
Napisanych postów
1454
Wiek
35 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
36540
Killing, ja na Twoim miejscu bym poszedł na MMA, to powinno rozwiązać wiele potencjalnych problemów "w polu". Implanty teraz drogie, kontuzje też długo się leczą to nikt zdrowy na umyśle nie będzie zaczepiał...?
Szacuny
8
Napisanych postów
2174
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
29766
Golombex
Ja jak jeszcze półtora roku temu zagrałem pierwszy mecz w okręgówce(waga 66kg xD) to jak mnie koleś z bara pociągnął to odbiłem się na 4 metry :P Teraz jak już pograłem tok, dodałem mięcha to już jest łatwiej o to żeby sięzastawić czy przepchać :P ale na dynamice i szybkości straciłem bo mam już w to wyebane :P gram bo lubie x]
hehe skąd ja to znam ja to miałem już w juniorkach takie skrajności - jak ważyłem 68kg przy wzroście 173cm i ćwiczyłem poważnie to byłem nap*****lacz, ni mnie przepchnąć ni wyścignąć ni ograć a jak przyszły kontuzje i odchudzania się poprzez głodówki(bo chciałem mieć koniecznie kratę na brzuchu, a o odżywianiu się wiedziałem tyle co nic tylko wiedziałem że mało tłuszczu musi być na brzuchu ) to mnie chłopaszki mniejsze o głowę przepychały Teraz się znowu trochę od dna odbiłem i już z seniorami idzie powalczyć na równi. Tak więc wiem jak to bywa
kamikaz
Killing, ja na Twoim miejscu bym poszedł na MMA, to powinno rozwiązać wiele potencjalnych problemów "w polu". Implanty teraz drogie, kontuzje też długo się leczą to nikt zdrowy na umyśle nie będzie zaczepiał...?
Heh dobry patent a tak zupełnie serio - kiedyś chciałem sztuki walki ćwiczyć, ale niestety nie miałem gdzie... mieszkanie na wsi ma swoje plusy i minusy A w takim MMA miałbym fajne porównanie czy mam już wystarczająco masy żeby się po przepychać - wystarczy takiego pudziana oficjalnym oświadczeniem pojechać i już walka gotowa
Szacuny
8
Napisanych postów
2174
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
29766
02.09.2012r
Trening: Rozgrzewka ogólna
1. Zarzut + 1 przysiad przedni na koniec każdej serii: 12*18\8*30\8*40\2*55\1*55
2. Przysiad przedni: 8*28\8*50\8*60\6*75
3. Wykroki: 9(na nogę)*30\8*43\7*53\5*63
4. Mc na sztywnych: 10*28\10*50\9*60\7*70
5. Wyciskanie leżąc + rozpiętki: 12*28+12*3\12*38+12*6.5\6*45+12*6.5\8*41+11*6.5\9*38+11*6.5\11*28+10*6.5
6. Wyciskanie hantli nad głowę: 12*6.5\9*11.5\8*13.5\9*11.5
7.Unoszenie bokiem + tyłem: 12*5.5+12*5.5\12*5.5+13*5.5\13*5.5+15*5.5
8. Uginanie ramion ze sztangą + uginanie w oparciu o kolano 12*8+12*3\12*21+12*7.5\8*23.5+12*5.5\9+1*20+17*5.5
9. Skoki na łydkach: CC*40\CC+10kg*30\CC*26
Rozciąganie
Uwagi: Trening łącznie z rozgrzewką i rozciąganiem trwał blisko 3h... w trakcie poleciał domowy izotonik a przed rozciąganiem szklanka maślanki z bananem. Zauważyłem że nie robię zbytnio progresu siłowego w ćwiczeniach które nie wykonuje na początku. Te które robię jaki pierwsze idą w miarę, reszta dupa.
1. Myślałem ze 55 poleci dzisiaj a tu zero poprawy względem poprzedniego tygodnia... wybijałem już wyżej z uda, bliżej biodra. Te 2 serie na 55 to dlatego że sztanga mi się strasznie ślizgała, wytarłem ręcznikiem, umyłem łapy, podszedłem jeszcze raz ale dupa z tego.
2. Fajnie szły fajnie.
3. Ciężko, męczą te nogi jak nie wiem. Nie stawiam równo kroków, przez co czasem bardziej obrywa dupa a czasem czwórki. Muszę to ogarnąć.
4. Chwyt nie pozwala na więcej, ale na 70 kg już z techniką są problemy, skupie się na plecach to sztangę za daleko od nóg prowadzę, skupie się na sztandze to plecy puszczam... trzeba to ustabilizować
5. Niszcząca seria na klatkę, bez op*****lania, na maksa.
6. No i dalej tkwie w martwym punkcie. Muszę coś zmienić.
7. Fajnie szczególnie czułem na boki. W opadzie gorzej sporo.
8. Tu kolejna niszcząca seria tym razem na bicepsa. Wyszło z tego 6 serii głównych na tydzień, trochę mało ale jak będzie potrzeba to następnym razem 1 serię regresu dorzucę.
9. Fajnie szło, ale w 3 serii poczułem kłucie w plecach uniemożliwiające skakanie i musiałem odpuścić. Było to chwilowe, już na rozciąganiu nie było po tym śladu.
Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-09-02 16:19:01