HIGH LIFE
...
Napisał(a)
nie ma co sobie brac do bani bo kazdy z nas jest "poyebany" i to zdrowo na swoj sposob. ja tez mialem nie raz takie psychiczne jazdy i uzalanie nad soba szukanie normalnych rozwiazan itp. ja mam swoj lek. SIŁOWNIA i Mega pompa bicepsow!!!!!!!! a reszta sama sie jakos uklada
...
Napisał(a)
JesseJanejakos nie moge pojac jak wogole mozna chodzic do psychiatry przeciez gadasz normalnie, nie skaczesz po podlodze i nie udajesz psa wiec chyba wszystko ok ? Nie umiesz sobie sam poradzic ze swoimi problemami ? Teraz juz pewnie w papierach masz nakichane do konca zycia
ja ogolnie mam tak jak mocny
ps z gory mowie ze nie chcialem nikogo urazic ale kazdy ma rozne problemy, leki itp bo takie jest zycie i to jest normalne a CHLOP powinien sobie radzic z takimi p.i.e.r.d.o.lami! Jak ktos nie umie to moze raczej powinien sie leczyc na p***owatosc tylko jaki to bedzie lekarz?
Zmieniony przez - JesseJane w dniu 2012-08-17 16:55:45
Nie dokońca sie zgodze. Z perspektywy osoby chorej moge powiedzieć że jak mam napad lęku to ciśnienie podchodzi pod 180/140 a tetno mam grubo powyżej 140. Mózg absorbuje moje ciało i mam wrażenie zawału, udaru itp. Są to somatyczne objawy z którymi nikt by sobie nie poradził bo faktycznie to czujesz, nie dzieje sie to tylko w Twojej głowie. Uwierz mi stary, to nie jest tak że pomyśle sobie że bedzie git i mi przejdzie i to wystarczy. Większe kozaki ode mnie kończyły na oddziale zamkniętym właśnie przez brak odpowiedniego leczenia i całkowite wykończenie psychiczne życiem z poczuciem kiedy napadnie Cie lęk.
Poza tym to nie bierze się znikąd. Miałem ciężkie dzieciństwo i takie rzeczy wychodzą po latach.
Zeby mieć "nakichane w papierach" musisz być leczony na NFZ i to na dodatek hospitalizowany, jak sie leczysz prywatnie nie ma śladu o Twojej chorobie nigdzie.
P.s nie ukrywam że nie czuję się p***ą, bije sie w klatkach, nie czuje strachu przed konfrontacją z przeciwnikiem. Także nie w tym problem że jestem flaczkiem.
Zmieniony przez - bubba89 w dniu 2012-08-17 17:51:55
...
Napisał(a)
Rozumiem ten problem przeyebana sprawa. Jak tak sytuacja sie ma to saa bym nie tykal bo na mozg tez siada i to ostro. cwicz sobie normalnie znajdz jakies zajecie hobby. psychiatra nie jestem to wiecej nie doradze.
HIGH LIFE
...
Napisał(a)
przej**ane grunt ze sobie jakos dajesz rade, pamietam jak odstawilem tescia bez odbloku etc to przez 2 tyg wydawalo mi sie ze jak ide ulica to wszyscy mnie obcinaja i gadaja na moj temat haha i dziwnie sie z tym czulem ale pozniej hormony wrocily do niormy i wyj**ka na wszystko
Zmieniony przez - ban4life w dniu 2012-08-17 21:52:41
Zmieniony przez - ban4life w dniu 2012-08-17 21:52:41
...
Napisał(a)
nerwica to nie depresja, jakos 2 lata temu znałem typa co miał nerwice i robiłl cykle na testo enanie, wariat był niesamowity, ale w pozytywnym słowa znaczeniu, na cyklu był człowiekiem naprawde fajnym i dobrym kumplem do pogadania i na piwo, ale jak był na offie to juz całkiem inny człowiek, nie jestem lekarzem ale pogadaj z psychiatra jeszcze raz, moze lekiem na to jest własnie testo??? jest opinnia ze jak ktos ma problemy psychiczne to saa moze je pogłebic, ale kazdy przypadek bada sie z osobna i wiesz, najwazniejsze jest to czy mzesz nad soba zapanowac, jak sie czujesz, sam musisz podjać decyzje, nawet lekarz nie bedzie wiedział co jest dla ciebie dobre
...
Napisał(a)
bubba89 no to w takim razie zwracam honor i zdrowia zycze bo jednym slowem - nieciekawie
Łyżwiarz wie że kotek odkopał prezent
...
Napisał(a)
Ale nadal zostaje pytanie bić czy nie bić. Pamiętam 2 lata temu na testo propie czułem sie nieśmiertelny i było git ale na odbloku czułem sie słabo psychicznie i fizycznie. Sądze że teraz byłaby padaka totalna wiec nie pozostaje mi nic innego jak odpuścić temat...albo być ON do końca życia
...
Napisał(a)
bubba89Witam,
Swoją przygode z saa zacząłem 2 lata temu, prop, salbutamol, winko, meta. Raczej delikatnie aczkolwiek skutecznie.
Na dzień dzisiejszy choruje na nerwice, przeciwskazaniem przy braniu właśnie saa, ph nawet mocniejszych spalaczy są choroby psychiczne.
Z jakim lekarzem mógłbym ewentualnie pogadać na ten temat? Na nerwice bede chorował raczej całe życie bo mam takie przypadku w rodzinie. Sądze, że psychiatra mi nie pomoże, chce sie po prostu dowiedzieć czy nie pozostaje mi nic innego jak być "off" i sie z tym pogodzić?
Na dzień dzisiejszy po stacku kreatynowym czuje sie jak zbite g**** ;).
Ludzie zyja 'normalnie' z roznymi chorobami, odpowiedz sobie czym manifestuje sie Twoja nerwica i czy jestes wstanmie zapanowac nad jej skutkami aby nie było dewastacji w Twoim zyciu codziennym i otoczeniu.
Mocny aka Freedy Kruger
Notabene wielu kulturystów stosuje przykładowo relanium przy nadmiernym pobudzeniu badz na zejsciu z krucjaty steroidowej.
Zmieniony przez - MarcelQ w dniu 2012-08-18 08:43:24
" I pamietaj szacunek to wszystko "
...
Napisał(a)
Opisałem wyżej czym manifestuje sie moja nerwica i z całą pewnością nie jestem w stanie zapanowac nad jej skutkami bo dewastuje moje życie prywatne jak i zawodowe
...
Napisał(a)
w jakich sytuacjach ci te cisnienie tak wypeirdala w gore ze nie potrafisz tego kontrolowac?
Polecane artykuły