Dos Santos vs. Velasquez II

To tylko brak wyobraźni

sava9e

Takiej dobrej to raczej nie ma. Jak dostanie strzala to pada, ale no wlasnie jest jedno ale... otoz szybko odzyskuje rownowage. Zobacz walke z Kongo, dostal strzala, padal, ale chwycil nogi i do parteru.

To równie dobrze można wnioskować, że Hunt ma słabą bo jak dostał od Melvina to padł i uwaga(!!!) już nie wstał.

Tylko, ze Cainowi to sie raz nie przydarzylo. Za kazdym razem jak dostawal plombe to mu sie slabo robilo. Mimo tego szybko odzyskiwal rownowage i to jest w nim dobre, bo wtedy robi wjazd w nogi.

annihilus

43% stawia na zwycięstwo gościa, który miał w ufc mniej przeciwników i raczej gorszej jakości, nie wygrywał walk aż tak przekonująco jak ten drugi

Nie wygrywał aż tak przekonująco ?

Cain w swojej karierze wygrał tylko raz decyzją, reszta same KO/TKO, więc wygrywał walki na pewno nie mniej przekonująco niż JDS.

Niby czemu nie mozesz sobie wyobrazic Caina masakrujacego Juniora z góry?

O walce z pleców JDSa nic nie wiaodmo, więc każdy scenariusz jest mozliwy, a Cain już niejednego zmasakrował z gory.

Cain miał problemy ze zmasakrowaniem Czika i Rothwella. Z Rothwellem wygrał przez TKO, ale ciężko mówić o masakrze, skoro potem przez pół roku po tej walce miał przydomek Pillow Fists. To są topowi zawodnicy, ale przy Juniorze wyglądają jakby kija w dupie mieli.

Ja po prostu patrzę na fakty i to co obaj prezentują w klatce, a nie się podpalam, bo Cain wykończył Bigfoota przez rozcięcie w 1szej.

I jeszcze pjerdolą, że ja tu fanbojuję, aż im się płakać chce.

Toż w takiej sytuacji jak teraz jest faworyzowanie Caina to tego samego sortu fanboyostwo, które się objawia po każdej przegranej Shoguna (a to już przybiera czasem kuriozalne formy, raz widziałem jak typ analizował foty z ważenia z walki z Jonesem i Griffinem 2. Stoi sobie Szogun, wygląda tak samo, a oni widzą kolosalną różnicę - wniosek na Jonesa nie był sobą, przygotowany nie był )

Przykład Belforta przytoczyłem, bo jakoś o nim nikt nie wspomina w kwestii ewentualnego rewanżu z Silvą. W ogóle nie pamiętam czegoś podobnego, by ktoś został skasowany w minutę, a jakiś rok później miał już z powrotem title shota (to akurat jest zasadne, bo nikogo sensowniejszego chwilowo nie ma) i połowa obstawiała, że tym razem wygra z palcem w dupie. Dziwne.

A co dziwniejsze najgłośniej o przewagach Caina mawiają Ci, co w przypadku innych walk nadużywają słów typu "NIE ZASŁUŻYŁ"
Cóż za podwójne standardy


Zmieniony przez - lord raV w dniu 2012-07-29 13:23:28

lord raV

Przykład Belforta przytoczyłem, bo jakoś o nim nikt nie wspomina w kwestii ewentualnego rewanżu z Silvą.

Ja wspominam.

No toś rodzynem jest. Chodziło o to, że ogólna opinia raczej ma go w dupie w tym momencie, wiadomo z jakim argumentem.

lord raV

...połowa obstawiała, że tym razem wygra z palcem w dupie. Dziwne.

Słabo się robi jak się Ciebie czyta.
Zechciej, z łaski swojej, przytoczyć te fragmenty, które czytając odniosłeś wrażenie, że naszym zdaniem (20 osób głosujących) Cain wygra z palcem w dupie.

Słyszałeś kiedyś takie słowa jak "prześmiewka", "przerysowanie", "wyolbrzymienie" ?

Jesteście wielce pewni, że Cain obali. Nie wiem na jakiej podstawie, ale ok

A jak Tobie się słabo robi od czytania to idź do lekarza.

nie da się ukryć, że przeczytałem tutaj coś w style "Cain ma 90% szans na obalenie" co żadnego sensu nie ma.

ja przeczytałem, że TDD JDS'a jest wymyślony I to ja głupoty pierdzielę..

a w ogóle fanboje Caina, żeby było jasne - ja ślepo w JDS'a zapatrzony nie jestem. Teraz mam nawet kandydata, który jak dla mnie byłby faworytem w walce z Juniorem, ale nie jest to Cain ani Ali. Nazwiska lepiej nie wspomnę, bo mnie na stosie spalą za herezje

Zmieniony przez - lord raV w dniu 2012-07-29 14:33:56