Minęło ;p w robocie lajtowo, jutro piątek i weekend nareszcie ;]
Trening
Czwarty dzień treningowy z rzędu. Masakra, siły były więc nie narzekam, a po za tym czuję się fajnie "nabity"
Triceps, biceps, brzuch
Pompki na poręczach 3xmax
ccx20/ccx15/ccx15
Wyciskanie francuskie sztangielką oburącz rampa 12
17x12/20x12/25x12/27x10
Wyciskanie francuskie jednorącz 2x20
5x20/7x16
Prostowanie ramion + uginanie ramion na wyciągu 4x12
30x12/35x12/40x12/40x12
Uginanie ramion chwytem młotkowym siedząc 4x12
7x12/7x12/7x12/7x12
Uginanie ramion ze sztangą stojąc( wąsko/średnio/szeroko) 3x15
15x15/15x15/15x15
Uginanie ramion w oparciu o kolano 2x12
7x12/7x10 + 5x6
Brzuch:
Unoszenie w zwisie na drążku(nogi lekko zgięte)
25/25
Allaszki:
55x25/40x25
Spięcia na skośnej:
25
Trening wyszedł dobry ale jakoś czuję niedosyt, chyba nie jestem od tych których satysfakcjonuje sam trening ramion. Jednak póki co pojadę tak jak jest może w końcu łapy zrobią się trochę bardziej masywne.
Pompki na poręczach:
Tak na wstępne zmęczenie, siły było ale nie chciałem dokładać. Skupiłem się na tym żeby czuć dobrze trójgłowy, wyszło dobrze ale nie najlepiej.
Francuz sztangielką oburącz:
Lubię to ćwiczenie ale chyba nie do końca się w nie wczułem. Następnym razem zmniejszę ciężar i spokojnie będę skupiał się na czuciu.
Francuz sztangielką jednorącz:
Masakra jakaś totalnie do dvpy. Nie czułem tego ćwiczenia, do tego dochodził jeszcze ból w barku podczas robienia lewą ręką, następnym razem zmieniam na pewno.
Prostowanie + uginanie
Tutaj dopiero poczułem pompe na tricepsie,a do tego biceps. Fajna sprawa te super serie. Miałem tyle sił w tych ćwiczeniach że zrobiłem 4 serie a nie 3 jak planowałem na początku. Pompa.
Uginanie chwyt młotkowy siedząc:
Po super seri jakby zeszło powietrze. Opadły siły dlatego dobrze że wziąłem kg bo 10kg by mnie zgniotło... Spokojny ruch ale jak zobaczyłem teraz w atlasie ręce za bardzo uciekały do przodu. Do poprawy.
Uginanie sztangi stojąc:
Zrobiłem w 3 chwytach: wąsko/średnio/szeroko. Najciężej było wąsko ale najlepiej weszło. Szeroko nie było źle ale i nie najlepiej. Zaatakowane wszystkie głowy także jest okey :]
Uginanie o kolano:
Dobiło mnie już konkretnie, pompa niezła i sił już nie starczało dlatego wziąłem 5kg i dobiłem paroma ruchami.
Brzuch dzisiaj na spokojnie w zwisie nie miałem sił już się podciągnąć żeby robić wyprostowanymi nogami.
Suplementacja
- SFD Pure Power: 25gr na 20 min przed treningiem
- Fitmax - BCAA + Cytrulina - 15gr przed treningiem
- Carbomax - 65g po treningu
- Wpc protein plus v2 - 35gr po treningu
- Gold Omega 3: 3kaps do potreningowego
Kurva kurier menda zostawił mi kwitek że nie odebrałem paczki i musiałem dzwonić do sfd żeby wysłali maila do gls'a o trzecie nadanie paczki i teraz kurva muszę podwójnie płacić z wysyłkę. Szkoda gadać.
Dieta
Wiem że micha nudna ale mi to nie przeszkadza. :p