15 lat i 125 kg na klate przy wadze 64 kg

każdy mówi że odrywasz , nie ma żadnych sprzeczności ... ślepi nie jesteśmy .

nie wszyscy tylko 3 osoby, i założe sie że nic nie wiecie o zawodach i wyciskaniu . Nie wyciśniecie nawet 100 kg i takie kozaki z was,że nie technicznie.100 kg na 100 % jest technicznie, a 110 to już gorzej wycisnąłem, bo byłem już zmęczony treningiem

dobrze jest na sztandze olimpijskiej udało by się i 120 z taka techniką jak setka Ci poszła więc masz potencjał w klubie Cię nakierują i powiedzą jak to ma wyglądać nie ma sensu się spinać

spoko :P i takiej odpowiedzi oczekiwałem

Nie jest tak że ludzie hejtują Cię z niechęci, po prostu doradzając Ci w kwestii techniki wyciskania pod zawody widać, że wypinasz biodra do góry jakbyś za przeproszeniem wbijał się w dziewczynę. Jeśli bijesz swoje rekordy ćwicząc tylko w domu, chcesz rozwijać siłę, to ok. Jeśli natomiast masz zamiar naprawdę startować w jakichś klubowych zawodach, musisz pilnować nienagannej techniki i tutaj niestety, ale słuchanie rad kolegów Ci się opłaci. Bo unosisz dupę, może trochę, może więcej, ale unosisz. Jeśli to jest zabronione, nie ma szans, żeby Ci to uznano. Ale nie hejtuję, mi tam imponuje taka siła w tak żylastym, chudym ciele. Wielu by chciało wyciskać tyle co Ty przy takiej budowie ciała nawet z tak lekką pomocą jak ,,ruchanie" biodrami;););)

Naucz sie przyjmować krytyki, a nie tylko dobre słowa chcesz słyszeć.

Ta jasne krytyki to ja umiem przyjmować, ale jak są słuszne, a nie wymyślone. Dzięki za komentarz Gats 2

No właśnie zdazylem zauważyć jak umiesz przyjmowac słuszne krytyki, żyj sobie dalej w świadomości ze wyciskasz dobrze, pojedziesz na jakies zawody to bedziesz mial niespodzianke, niemiłą niespodzianke :)

kamils31 tak tylko ty napisałeś że ja na 100 kg technicznie nie mam co liczyć, a to jest wykonane technicznie. I to niby ma być ta twoja słuszna krytyka ? haha

strona wcześniej, dwie strony wcześniej, kilka stron wcześniej przeczytaj wszystko dokładnie to przekonasz sie że nie tylko ja mam taką opinie, a teraz 3maj sie, nie ma sensu z tobą dyskutować skoro żyjesz w własnym świecie :)