Nothing Gonna Be The Same Now! - Świeży start i małe podsum. str. 196

Fajnie waga do przodu od razu motywacja pewnie na plus.

Da się z tego wyjść słuchaj rad Dominika a wyjdziesz z tego on świetnie sobie radzi chodź nie było łatwo.

Rafał - No właśnie powaliło mi się, bo to Twoje Con Connare pokazywałem, a nie Damiana. Powiedziała, żebym dodał makaronu ze spaghetti i będzie wyglądać przyzwoicie.

Paszkos - Może w końcu coś do Ciebie dotarło ...

Kubinho - Bardzo duża, tylko martwi mnie wydęcie brzucha (pas do przodu), oraz kolejne już zaparcia. Chyba dowalę jutro 50g otrąb.

Oj nie było łatwo. Sami zresztą widzieliście jak to było w dzienniku. Nadal mam problemy z jedzeniem, bo kalorycznie dobijam ledwo do 2300, a gdzie tam normalna masa?


Nothing Gonna Be The Same Now !


Dzień 48/DT/19.05.2012

Trening Push&Pull - dzień 24 - Push B

Trenowane części ciała: nogi - uda, klatka piersiowa, naramienne, tricepsy, nogi - łydki, brzuch

Step ze sztangą/sztangielkami
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 12kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 12kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 15kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 28,5kg - łamana + 10kg
"Nożyce"
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 18,5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 18,5kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 23,5kg
Wyciskanie sztangielek na ławce poziomej
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 12kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 12kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 15kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 15kg
Pompki w oparciu o sztangielki z nogami 20cm nad podłożem
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 0kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 0kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 0kg
Wyciskanie sztangi zza karku siedząc
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 23,5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 28,5kg
Wyciskanie "francuskie" oburącz sztangielki siedząc
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 12kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 15kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 15kg
Wspięcia na palce obunóż stojąc na maszynie Smith'a
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 70kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 70kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 70kg
Unoszenie nóg w zwisie na drążku
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 15, obciążenie: 0kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 0kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 0kg
Spięcia brzucha na wyciągu klęcząc "Allaszki"
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 15, obciążenie: 17,5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 20kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 20kg
Szrugsy sztangą
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 50kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 50kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 50kg - trzymana z tyłu.

Wnioski/pytania:

Zaj**isty trening! Po kolei.
1. Wysoki step - chyba zamienię sztangielki, na sztangę łamaną, bo w 3 serii pod koniec zaczyna mi puszczać uchwyt. Dłonie nie wytrzymują.
2. Nożyce - dołożyłem do ostatniej serii. Niby tylko 5kg, ale k***a jak stękałem przy wstawaniu ... To jest to.
3. Pompki też ciężko, ciężko ale cisnąłem .
4. Klata - poszły kilogramy ładnie na zielono. Moc.
5. Triceps - dołożone w 2 i 3 serii. Masakra jaka pompa...Ledwo, ledwo, ale dałem radę.
6. Szrugsy - dołożyłem do treningu szrugsy. Na sztandze olimpijskiej. 2 serie z przodu, 1 z tyłu. Ta tylna seria weszła cholernie kozacko. Do teraz czuję, jak mnie boli ...

Jutro, albo w poniedziałek mam czwarty dzień P&P, kończący czwartą serię całego planu od początku P&P. Robić jeszcze dwie, czy już zmieniamy na coś konkretniejszego?

Micha:

Nie wiem, czy nie za dużo węgli, bo kurde martwi mnie ten bebzon.

Foty z szamy, zgenerowany zrzut dzisiejszego podsumowania oraz dodatek na jutro, który udało mi się wyrwać w Tesco za 6,99 !!!

Chyba będzie trzeba zwiększyć odwiedziny w innych dziennikach ...


Takie coś dziś wpadło (oczywiście na I śniadanie standardowa owsianka). Tutaj 1/2 worka ryżu. Jakbym miał zjeść cały, to bym pękł jak bańka mydlana

Witam, od jakiegoś czasu oglądam z partyzanta, chyba będę musiał napisać do ciebie w pewnej sprawię, bardziej "psychologicznej"

PS co to jest: tuńczyk z papryką?
Trzymam kciuki, bo odwalasz kawał BARDZO DOBREJ roboty, zarówno u siebie, jak i u innych

czytam wnikliwie wypiski treningowe, podźwigaj jeszcze chwilę tak do 80kg w MC i spokojnie rób rampę w ćwiczeniach :) już powoli trzeba się uczyć autoregulacji bo to procentuje w przyszłości.

Wal śmiało - jak będę potrafił to pomogę

Dzięki bardzo. Staram się jak mogę. Jak idzie zauważyć, czasem wyrażam się hmm... ktoś by powiedział chamsko - ale trzeba jakoś przemówić tym, którzy robią błędy i siebie niszczą ...

Też u Ciebie bywam

Antos - dzięki. No to mały cel postawiłeś przede mną 80kg w MC w ostatniej serii? Brzmi ciekawie jak na mnie. Autoregulacji ... ? Hm.

a co to jest 80kg? daj spokój miesiąc czasu i tym machasz - jedz i się rozwijaj :)
Autoregulacja, rampa zakłada że dokładasz ciężaru dopóki dopóty nie wykonasz założonej ilości ruchów a także masz lepszy dzień robisz większą progresję masz dzień słabszy robisz progresję mniejszą ciężarów, ale zawsze do przodu:) to pozwala też lepiej słuchać organizmu, a jest to sztuka trudna do opanowania :)

No masz rację, jak w miesiąc już tak fajnie idzie, to kolejny miesiąc będzie jeszcze lepszy

Będę musiał poczytać artykuły na temat tej rampy, bo brzmi ciekawie, choć nie ukrywam, że myślałem nad splitem, żeby każdą partię w końcu dobrze skatować.

ależ rampa to tylko metoda progresji możesz ją robić na jakim kolwiek modelu treningowym. Splity są OK !

Regenat, może wyskocze jak filip z konopii, czemu nie robileś nigdy FBW? (chyba ze robiles, to pytania nie bylo)