Redukcja CKD START

to ma byc cKD ciagle czy po prostu jakas LC? Tak, jakakolwiek dieta LC zle sie konczy jak za niskie ma sie tluszcze, zamiast tluszczu przestawiasz sie na spalanie bialka i to szybciej niz sadzisz.
chcesz na prawdę mięśni i rzezby (troche mi ciezko po zdjeciach oceniac, bo sportowe to one nie sa) musisz zap*****lać na silowni a to na tej suchej diecie jest niemożliwe.
IMO LC jest dobra dla facetow bo im nic nei zamiesza w gospodarce hormonalnej co moze sie zle skonczyc dla stanu zdrowia tak jak u nas kobiet, dwa dlugie przebywanie na LC blokuje dzialanie tarczycy i znowu konczymy zle i to sie odobija pozniej czkawka przy kazdym zjedzonym węglowodanie.
Znam wiele kluch wałkujących CKD bez konca i inne takie ekstrema, o ironio.
Jedyna Milena na bezweglowodanowej z malymi ladowaniami wyszla dobrze ale ona tak zyje

Powinnas schudnac pierw w ogole do 20% bf a dopiero pozniej ewentualnie bawic sie w cokolwiek, laski juz ci mowily, nawet 14% jest trudne do uzyskania dla przecietnej dziewczyny i praktycznie wyklucza juz działanie hormonow.

ustaw sobie zbilansowana diete normalnie pod siebie, mozna sie od razu pokusic o rotacje weglami i kaloriamii do tego dostosowany bardzo ciezki trening silowy.

tak, to było CKD. przykładowo, 4 dni, w tym jeden wyglądał następująco (wczoraj) zamieszczam jadłospis dla przypomnienia
7:00
50 g białka jaja 5,5/0,4/0
50 g żółtka 8,2/0,4/15,9
25 g otrąb pszennych 4/5/1,2 ( w postaci bagietki z otrąb własnej roboty, z dodatkiem mąki razowej, pod względem BWT tak to mniej więcej wygląda)
100 g karkówki 15,5/0/27,5
10 ml oliwy 0/0/9,2

11:15
20 g orzechów brazylijskich 2,7/0,7/13,3
50 g awokado 1/0,5/7,3

13:00
100 g piersi z kuraka 24/0/1
10 ml oliwy 0/0/9,2
20 g orzechów brazylijskich 2,7/0,7/13,3

16:00
100 g krewetek 20,3/0,9/1,7
10 ml oliwy 0/0/9,2

18:30- 19:00
100 g brzuszków z łososia 14,3/0/26


ale przemyślałam to , co piszecie. Te forum to zbiór ludzi którzy wiedzą naprawde dużo i potrafią podpowiedzieć. Wiem to, dlatego podeszłam na poważnie do sprawy. Licze na was, i odsuwam mój upór na bok, ponieważ to bezcelowe. Chce zrobić to raz i porządnie i już zostać taka jaka chce być. Masz racje i dziewczyny też mają racje. Uwielbiam CKD, bo ten stan daje mi takie treningi, jakich nigdy nie zrobie normalnie. ( w sensie pompy jaką mam, ta energia mnie rozsadza bez zadnych supli nawet)

Treningi dla mnie nieważne jakie są do zrobienia. Zrobie wszystko, co trzeba. Najcięzsze, najmocniejsze, najbardziej przeje...ne. Wiem, że mam do tega zamiłowanie i hart ducha. Jestem bardzo wytrzymałą osobą. Na diecie jest lipa, bo chyba wygląda na to, że nie potrafie dobrać do siebie odpowiedniej diety....ale to nic. Wiesz, każdy popełnia błedy, ale może dzięki wam je jakoś skoryguje.
Na treningach zapierdzielam jak głupia, wierz mi. Tak jak napisałam wyżej, zrobie wszystko. Krew, pot, łzy, ból. To nic, ile jestem w stanie podnieść, udźwignąć tyle wezme. Nie przeskocze siebie, ale zdarzało się, że naprawde byłam w głębokim szoku jeśli chodzi o moje możliwości. Muszę przedewszystkim sie odtłuścić, bo pod tym fatem naprawdę mam co pokazać. Wiem to i chce to osiągnąc, stąd te wygówane żadania w stosunku do bf.

czy moze jakieś wskazówki moge dostać w stosunku do ułozenia diety? ile wegli ile tł, ile białka powinnam spożywać, żeby moja redukcja była sukcesywna? ile kcal?

Zmieniony przez - ckdfans w dniu 2012-05-11 19:30:50

Zmieniony przez - ckdfans w dniu 2012-05-11 19:32:00

zrobisz 5x w tygodniu trening?

Dobra, dobra, koleżanko. Ale co będzie POTEM, kiedy już osiągniesz cel, jakikolwiek by on nie był?
Bo wiesz... Nam się zwyczajnie nie chce tracić czasu na kogoś, kto sobie potem pójdzie wpyerdalać pizze, batoniki czy inny syf i w przeciągu 3 miesięcy wróci do punktu wyjścia

Martucca

Dobra, dobra, koleżanko. Ale co będzie POTEM, kiedy już osiągniesz cel, jakikolwiek by on nie był?
Bo wiesz... Nam się zwyczajnie nie chce tracić czasu na kogoś, kto sobie potem pójdzie wpyerdalać pizze, batoniki czy inny syf i w przeciągu 3 miesięcy wróci do punktu wyjścia

O Matko Bosko Redukcyjno - ja chyba trafiłam do tej kategorii, bo mnie już nikt nic nigdy nie poradzi :(

W każdym razie, w temacie - ckdfans - po prostu przeczytaj na początek z jakich produktów i jakiej ilości możesz używać do tworzenia miski - link do regulaminu ktoś tu podrzucał już.

szefowo, tak. mam 2 dni wolne od treningow

dziewczyny, powiem tak. czytam tematy podwieszone i układam sobie to, co wy ocenicie. mysle ze jutro pokaze wam co wymyśliłam, narazie musze się skupić

najlepiej zrozumiem, kiedy sama sie tego naucze. Dzieki za wsparcie i pomysł. wiem ze nie chcecie tracić czasu na kogoś kto w kółko dryfuje na tej samej łajbie. dlatego dość tego. bardzo jestem zmotywowana i ogarne to!

ja trzymam kciuki będą z Ciebie ludzie

No i takie podejście mi się podoba! Działaj, działaj a efekty będą na pewno

Ckdfans prosze jeszcze ciebie o normalne zdjecia sylwetki przod tyl bok, bez wypinek przegiec itd..

Ok dziewczynki. To teraz macie swoje 5 minut wyżycia się na mnie :

Dzień 1
Śniadanie: 180g jogurtu naturalnego, 100 g twarogu, 5 łyżek płatków owsianych, 60g suszonych moreli.

II Śniadanie: 200g gotowanej fasolki szparagowej, brokułów lub kalafiora , średnie jabłko.

Obiad: 100g mięsa z piersi kurczaka, 200g przecieru pomidorowego,100 g brokuł, łyżeczka oliwy z oliwek, 100 g ryżu bazowego

Kolacja: 200g piersi z kurczaka , 100 g pomidora, 100 g papryki.

Dzień 2
Śniadanie: Serek wiejski 3% 150 g , 20 g dżemu z fruktozą, 2 kromki Wasa pełnoziarniste

II Śniadanie: 100 g ryżu brązowego z pomidorem , kilka liści sałaty lub kapusty pekińskiej, papryka. Średnie jabłko.

Obiad: 200g mięsa z piersi kurczaka , z warzywami 100 g fasolki szparagowej

Kolacja: 100g piersi z kurczaka b/t, kapusta pekińska ok. 80g, ogórek świeży (50g), 3 łyżki groszku konserwowego , fasola czerwona kindley, 30 g oliwek

Dzień 3
Śniadanie: Serek wiejski 3%, 10 g dżemu z fruktozą, 2 pieczywka Wasa

II Śniadanie: Szklanka jogurtu naturalnego 180 g, średnie jabłko.

Obiad: 200 g piersi z kurczaka, 100 g brokuł, 100 g fasolki szparagowej, 100 g ogórka kiszonego, 100 g przecieru pomidorowego, ryż brązowy 100 g

Kolacja: Sałatka kalafiorowa: 300g ugotowanego kalafiora 50g fasoli konserwowej, ogórek świeży (50g), sos: płaska łyżka musztardy 15 g wymieszana z 2 łyżkami jogurtu naturalnego 30g, przyprawy, koperek.

Dzień 4
Śniadanie: 180g jogurtu naturalnego i 40g migdałów (lub orzechów laskowych, włoskich, ziemnych, pestek słonecznika, dyni).

II Śniadanie: 2 pieczywka Wasa, kilka liści sałaty lub kapusty pekińskiej, duża marchew, pierś z kuraka 100g

Obiad: pierś z kurczaka 200 g, 100 g kalafiora, 100 g brokuł, ryż brązowy

Kolacja: duży pomidor, ogórek, sałata, cebula (ilości warzyw właściwie dowolne), kilka oliwek, łyżka oliwy z oliwek, przyprawy

Dzień 5 Śniadanie: 180 g jogurty naturalnego, 3 łyżki płatków owsianych, 50 g moreli.

II Śniadanie: Sałatka jarzynowa (200g – gotowane warzywa, np. marchew, pietruszka, seler, mały ziemniak, po 2 łyżki kukurydzy i groszku z puszki), łyżka musztardy 15g wymieszana z 3 łyżkami jogurtu naturalnego 30g, przyprawy.

Obiad: pierś z kurczaka 200 g , warzywa 200 g , łyżka oliwy z oliwek, ryż brązowy

Kolacja: 2 pieczywka Wasa ,2 plastry (w sumie 40g) sera twarogowego chudego, 100 g piersi z kurczaka

Dzień 6
Śniadanie:
100 g ryżu brązowego, 180 g jogurtu naturalnego

II Śniadanie: Serek wiejski 3%, 2 mandarynki (albo jakiś inny owoc).

Obiad: 250g mieszanki warzywnej ze 100 g mięsa z piersi kurczaka, makaron z mąki durum

Kolacja: Serek wiejski 3 %, ogórek , 50 g fasolki czerwonej, 100 g marchewki surowej, pomidora.

Dzień 7
Śniadanie: Serek wiejski 3%, 50 g ryżu brązowego, 20 g dżemu z fruktozą.
II Śniadanie: Jogurt naturalny 180 g, wasa pełnoziarnista, jakaś szynka
Obiad: Morszczuk lub inny filet rybny z warzywami: 200g filetu z morszczuka (lub mintaja, dorsza, soli) i 200g dowolnej mieszanki warzywnej, kasza pęczak 100 g
Kolacja: 2 kromki chleba razowego surówka z marchwi i jabłek 100g (?? raczej to nie jest dobra opcja fruktoze na noc pozerac?) , 150 g serka wiejskiego 3%

nie wypisuje przy kazdym produkcie ilość BWT. Powiem wam tylko, że obrałam następujący rozkład w ukłądaniu jadłospisu: około 70 g białka, około 20- 40 g tłuszczu, około 140 g węgli. błonnik wynosi około 30 g dziennie czy norma.

kalorycznie wynosi to 1200-1400. Nie wiem czy to nie za mało. Opiniujcie dziekuje wszystkim za pomoc.

a tak btw.. ukladanie jadlospisu to tragedia, ciezka sprawa hehe:) Co do treningu, potrzebuje czasu bo tez wymyslam go od nowa. Postanowilam, że spróbuje obwodowego na rozkręcenie się. Także podpatrze powieszone i będę pisać.

obliques przy odrobinie czasu i checi zorganizuje fotki:)