kaszmirka/ akcja 40stka str. 71

dziekuje za linka -- nie powiem ciekawe pisze sie na to, ale przypuszczam ze najgorzej bedzie ze zrobieniem wywaru z ryby raz tylko przy okazji wigilii robilam zupe rybna i jak zaczelam karpiowi wydlubywac oczy to malo do dzis to dla mnie traumatyczne przezycie

Mam to samo, wywar z ryby...brrr

ufff na szczescie wywaru nie bedzie

dzisiejszy trening:
* 10 min wioslarz - rozgrzewka
* brzuch z pilka 3x20
-swieca
-brzuszki odwrotne
-brzuszki normalne
-korkociag
-boczki
* interwaly na orbim 4+7(30/30) + 4
planowalam 8 ale po 7 ziajalam jak Burek na pustyni a zoladek zalal mi sie kwasem

Muszę znów zacząć interwały ale mi się nie chce...

kaszmirka ja bym ci diete zmieniła to jaka masz nie odpowiada twojej sylwetce

Obli oczywiscie jestem otwarta na zmiany, ale to to juz pewnie po naszym oczyszczaniu.

azzi jak to Ci sie nie chce

Zmieniony przez - kaszmirka w dniu 2012-05-04 13:41:30

Mam obwody po 2 siłowych, aero po 1 i tae bo to mi się nie chce. Ale dziś zrobię, chociaż już mam stresss.

azzi trzymam kciuki

dochodze do siebie


dzis nogi:

-10 min rozgrzewki na wioslarzu

1 przysiad 3x 8-10
10x 35kg/45kg/ 8x50kg

2a.przysiad przedni 2x 10-12
12x 30kg; 10x35kg

2b. unoszenie nogi bokiem leżąć 2x12/ na noge

3.MC 3x 8-10
10x 40kg/50kg 8x 60kg

4a.wznosy bioder leząc z nogami na podwyższeniu 2x10-12
2x12x 10kg

4b. przysiad plie 2x 10-12
2x12x 32kg

5. wznosy łydek stojac na brzegu schodka 2x20
u mnie byla to opasla ksiazka 20x50kg; 20x55kg

-bieg w terenie 6,9 km

Dzis pierwszy raz zapodalam sobie LIPOPACK jakies 35 min przed treningiem. Zapomnialam popic ale po 10 min samo mi sie przypomnialo bo poczulam suchosc u ustach. Tak ze tylko w ciagu treningu wypilam minimum 1,5 litra wody. Zdecydowanie czulam efekt termogeniczny. Naleze do osob ktore generalnie bardzo malo sie poca a tu prosze i serce zaczelo mocniej bic i popocilam sie. A skoro juz dopalacz lyknelam to postanowilam pobiegac sobie po treningu.
W jedna strone bieglo mi sie super - normalnie chyba nigdy tak szybko tego dystansu nie przebieglam, a pod koniec 3,5 km czulam ze puls juz mam na chyba na max poziomie. W drodze powrotnej juz sie kontrolowalam by za szybko nie biec i wogole dobiec, bo znow w zoladku czulam kwas az mi sie na wymioty zbieralo. W domu zas bylo mi raz zimno ( po prysznicu) a raz goraco ( jak zaczynalam cos robic) Przez to ze mnie mdlilo polozylam sie na godzine do lozka, ale teraz juz jest wszystko ok i czuje sie bardzo dobrze

do miski dozucilam : tran, wiesiolek, roszponke, pomidor,rzodkiewki kapuste kiszona,marchew, szpinak




Zmieniony przez - kaszmirka w dniu 2012-05-04 20:11:27

no i laski teraz pokazana treningach moc

Obli dzis mam zakwasiory na udach z przodu


wczorajszy trening:
:
* 10 min wioslarz - rozgrzewka
* brzuch z pilka 3x20
-swieca
-brzuszki odwrotne
-brzuszki normalne
-korkociag
-boczki
* interwaly na orbim 4+7(30/30) + 4

narazie zostaje przy 7 a i tak jest masakra

data w misce z 4 ale posilki z wczoraj