tibes / REDUKCJA 2012 - Z bojlera do kaloryfera str. 140

28 kwiecień - sobota

Trening z rana - ok. 9 rano. Po treningu leżenie plackiem w ogródku dziewczyny. Wieczorem wypad do znajomych, także trochę alko poszło.

NA treningu poszedł inny rozkład, bo 3 dni pod rząd siłka będzie zamknięta. Rozdzieliłem wtedy wszystkie partie na 3 dni, a nie 2 i przetrenowałem każdą trochę mocniej.

TRENING

Klata + tric

1. Wyciskanie sztangi na skosie
8x20kg
8x40kg
8x50kg
8x60kg
8x70kg
8x80kg
14x60kg

2. Wyciskanie hantli poziomo
10x17,5kg
10x22,5kg
10x27,5kg
10x35kg

3. Maszyna [imitacja pompek na poreczach - wersja klatkowa]
10x10szt
10x15szt
45x20szt - cały stos

4. Rozpiętki z linkami dolnego wyciagu
12x3szt
12x4szt
10x5szt

5. Prostowanie na wyciągu górnym
12x10szt [podchwyt]
12x15szt [podchwyt]
12x20szt [nachwyt]
12x20szt [nachwyt] - cały stos

6. Francuzkie wyciskanie sztangi leżąc
12x30kg
12x30kg
12x30kg

7. Prostowanie hantelką nad głowę
8x12,5kg
8x12,5kg
8x12,5kg

8. Wyciskanie na maaszynie na klatkę
20x12szt
20x12szt


Wrazenia:

Sztanga na skosie z lekkim zapasem. Regres fanie wszedł. Hantle lajtowo. Są jeszcze 40stki to następnym razem je użyje. MAszyna imitująca pompki na poręczach to trochę śmiech z tym obciążeniem. Cały stos kompletnie nic nie ważył. 45 repów zrobiłem, spompowało nieźle ale zapas jeszcze był i tak. Reszta ok, nie ma co pisać. Na koniec jeszcze dopompowałem klatkę, bo i czekałem na dziewczynę.



DIETA

Dziś mógłbym pominąć tą rubrykę No ale co mi tam...

1. WPC 70, owsiane 70, banan
TRENING
2. WPC 70, owsiane 70, banan
3. KFC (3 udka, 4 skrzydełka)
4. 3 naleśniki z twarogiem
5. 2x BigMAc
6. Zupa kalafiorowa, naleśnik z nutellą i bitą śmietną, tortilla z łososiem, 5x whiskey z colą

No nie wyszło to najlepiej, ale cały dzień poza domem, nocleg również, więc wyszło jak wyszło.

Pozdro

29 kwiecień - niedziela

Trening znowu z rana. Później znów ogródek u dziewczyny i grill.


TRENING

Grzbiet

1. Wciąganie drążka wyciągu podchwytem
10x8szt
10x10szt
10x12szt
10x14szt
10x16szt
8x18sz t+ 7x14szt + 8x10szt

2. Wiosłowanie hantlami leżąc brzuchem na ławce skośnej
12x25kg
12x25kg
12x25kg
12x25kg

3. Przyciaganie wąsko, młotkowo drążka dolnego wyciągu do brzucha poziomo
12x12szt
12x15szt
12x18szt
10x20szt + 12x12szt

4. Wznosy hantli w opadzie
12x10kg
12x10kg
12x10kg
12x10kg

5. Szrugsy siedząc
15x15kg
15x15kg
15x15kg
15x15kg

6. Ściąganie szeroko nachwytem do klatki [maszyna]
12x
12x
12x
12x ok.3/4 stosu

+ wyciskanie na suwnicy i prostowanie na maszynie zdrowej nogi


Wrażenia:

Całkiem fajny trening. Trochę przy treningu pleców brak pomocy drugiej nogi przeszkadza, brak równowagi itd. Dużo cwiczeń które lubię niestety nie mam jak zrobić. Chociaż mam kilka pomysłów jak to zrobic i spróbuje na następnym treningu.



DIETA

Poranek u znajomych, więc zjadłem co mieli, ale w miarę ok. Reszta dnia również nieciekawa bo cały dzień poza domem. NA grillu duże porcję podjadłem i na noc nawet nie miałem ochoty nic zjeść, ale wepchnąłem serek wiejski.

1. Jajecznica z 4 jaj, kromka chleba razowego, naleśnik z nutellą
TRENING
2. WPC 70, 2 banany
3. 5 kawałków sernika
4. 1 stek wołowy, 1 stek z karkówki, 1,5 kiełbasy, warzywa, sosy [GRILL]
5. Serek wiejski


Pozdro

30 kwiecień - poniedziałek

Trening znów z rana. Po trenie poszliśmy z dziewczyną na potrenigowy do Sphinxa. Dla studentów -50% na dania kultowe, wiec tanio wyszło. Popołudniu brzuch mnie strasznie bolał, pewnie po tym sphinxie


TRENING

Barki + biceps

1. Wznosy hantli bokiem siedząć
15x4
15x6
12x8
12x10

2. Wyciskanie na maszynie
12x10szt
12x12szt
12x14szt
8x16szt + 3x13szt + 4x10szt

3. Wznosy bokiem na wyciągu dolnym jednorącz
15x2szt
15x3szt
15x3szt

4. Wymach w przód siedząc
12x10kg
12x10kg
12x10kg
12x10kg

5. Uginanie hantli na ławce skośnej
12x12,5kg
10x10kg
8x17,5kg
6x20kg

6.Uginanie sztangi łamanej na modlitewniku
12x25kg
12x25kg
12x25kg
12x25kg

7. Uginanie na maszynie
15x10kg
12x15kg
10x25kg + 10x15kg + 10x5kg


Wrażenia:

Fajny trening. Wszystko weszło jak nalezy. W barkach zastosowałem wstępne zmęczenie. Niby takie nic, ale ciężary poleciały w dół w wycisku potem. Fajna pompa.


DIETA

1. twaróg 200, WPC 40, owsiane 80
TRENING
2. WPC 60, owsiane 70
3. Shoarma z kurczaka, frytki, surówki, sosy, 2x pieczywo czosnkowe [SPHYNX]
4. 6 jaj sadzonych
5. Twaróg 400, jogurt naturalny 200


I takie foto poglądowe. Różnica wydaję się znaczna na plus. Chociaż te foty z marca faktycznie słabe jakieś wyszły, dlatego ich nie wrzucałem przed redu. Ryja nie widać, ale w marcu opuchnięty strasznie był. No i różnica taka, że z marca rano na czczo, a z teraz po treningu.




Mierzyłem się dziś i zdaję się, że mięso wróciło do tego co było przed wypadkiem. Klata nadal 124, barki równiez dalej 134-135, w bicku zaledwie 0,3cm mniej czyli 42,2cm. Za to pas od końca wypadku jakieś 2-3cm mniej, jutro dokładnie zmierzę to napiszę. Także nie ma tragedii


Co do uwag to do doszedłem do wniosku, że nie mogę teraz tricepsów zbyt mocno trenować, gdyż mocno je męczę chodząc o kulach. Tricepsy trenowałem w sobotę, a do dziś jeszcze w pełni się nie zregenerowały. Domsy jeszcze czuć.

No i tyle, pozdro

mowisz ze lapa spadla a tu wydaje sie duzo wieksza na foto
to znak ze musisz wiecej zdjątek do lustra pykać

W marcu bęben 103, teraz 96-97, więc to też robi wrażenie optyczne Zresztą od zawsze wiadomo, ze słit focie w lustrzą są najlepsze

To i ja się poprzypatruję
Chociaż muszę spytać, tniesz się na ok 3k kcal przy tej ilości ruchu? To nie jest dla Ciebie stan śmierci głodowej?

Obczaj stronę 156

Nie tnę się teraz, po prostu ćwiczę coś tam, żeby muskle nie pospadały. A dieta teraz jest różna... od 1500kcal do 3500kcal

nie jest źle
teraz mimo przerwy faktycznie wydaje się lepiej.

zawsze mnie to ciekawiło czy pamiec miesniowa działa i chyba na Twoim przypadku widac ze działa bo podczas przerwy cos spadło i teraz wróciło, tylko tez moze to była zbyt krótka przerwa.

szkoda ze tak sie poyebało bo jakbys to wyciał to by mogło byc dosyc ciekawie.

powodzenia

Kvrwa Tibes, nawet o kulach można robić formę Nieźle !
I klata nawet nie jest taka płaska... przyznaj się jakie leki Ci przepisali na tą noge ? Jakieś zastrzyki "przeciwbólowe" tak ?

Konkretnie, trzymaj tak dalej !

Marian - 2 tygodnie po rozpoczęciu redukcji już czułem, ze mimo redukcji mięśnie jakby są bardziej nabite, gęstsze i wypukłe. Podejrzewam, że to przez przejście na trening Push/pull (partia 2x/week). Rok temu mój organizm podobnie zareagował. Fota z marca jest z tego co pamiętam po tygodniu roztrenowania i w gorszym świetle.

A pamięć mięśniowa pewnie, że działa. To nie pierwszy raz jak się o tym przekonałem. No faktycznie szkoda, że nie mogę zrobić porządnej redukcji, bo mogło by to jakoś wyglądać. No ale jeszcze całe życie przede mną

arnold - Codziennie robię zastrzyki. No opakowaniu piszę, że przeciwzakrzepowe, ale cholera wie co tam siedzi w środku A klata jakoś wygląda, bo to właśnie foto po jej treningu