Jagoda__ / redukcja / podsumowanie str.68

Miska wczoraj BTW 130/70/100 i dzisiaj BTW 130/70/160
wczoraj wpadło trochę alkoholu

Wczoraj dzień pod hasłem moping i prace na polu, więc trochę ruchu zaliczone


Dzisiaj dzień treningowy
1. przysiad 4x(tydzien1 x30/tydzien2x20/3x15) 15 x 30/35/37,5/40 (20 x 25/27,5/30/32,5) (
2a. Bułgarski bez obciazenia 3x15-20 na noge
2b. wypady bez obciazenia 3x15-20 na noge
3. zejscie ze stopnia do wypadu w tyl bez obciążenia 3x15-20
4b. przysiad plie 3x15-20 20 x 25/25/25 (20 x 25/25/25)
5. Romanian MC 3x10-12 11 x 50, 9 x 60, 8 x 62,5 (12x 50 11 x 55 7 x 60)
6. podnoszenie bioder na jednej nodze z obciazeniem 2x 10-12 na nogę po 10 kg obciążenia

Orbitrek 10 minut

Dzisiaj jeszcze godzina basenu zaliczona


Pomiary
Biust 92 / 93 /93 / 92 / 93 +1
pod biustem 80 / 81/ 80 / 80 +1
talia 78/ 79 /78 / 78 / 77 -1
pępek 89 / 89 /88 / 87 / 87 0
biodra 97 / 97 / 97 / 96 / 96 0
udo 57/ 57 / 57 /57 / 57 0
łydka 34 / 34 /34 /34 / 34 0

Viki chyba wszystkie cierpimy na brak czasu... ja jeszcze tyyyle rzeczy bym chciała robić...

Fala najbardziej nie lubie MC sumo z tego combo

Dzisiejsza miska czysta BTW 130/70/100

Dzisiaj dzień lenistwa... zero treningu, zero zakupów z córką ... w końcu trochę pomieszkałam

Zero zakupów i od razu lżej na duszy.

Dzisiejsza miska BTW 130/70/160

Dzień treningowy....

Chyba miałam sobie dzisiaj odpuścić ten trening....
- nie wzięłam ze sobą spodni z dresu - ćwiczyłam w jeansach - wyglądałam jak idiotka
- nie miałam mocy - wszystkie ćwiczenia słaaaabo

1. sciaganie drazka gornego do klatki 3x8-10 9 x 40 trzy serie (10 x 40/40/ 9 x 40 )
2. wyciskanie płasko na klatke 3x 8-10 9 x 30 8 x 30 8 x 30 (10x 30/30 9 x 30)
3. opuszczanie sie na drazku 5x3
4. wyciskanie sztangielek siedząc na barki 3x 6-8 8 x 10/10/10 bez zmian
5. wioslo sztanga 3x8-10 10 x 35/35/37,5 bez zmian
6. pompki 3xmax brak

Po treningu niestety nie było ani aero ani interwałów - w jeansach to byłby prawdziwy hardcore.
Myślałam - wrócę do domu i pójdę na rower... ale nie, kurde niespodzianka. Azzi za wcześnie powiedziałaś Zero zakupów i od razu lżej na duszy. Córka zaserwowała mi 3 - słownie trzy godziny łażenia po sklepach. Kurcze nogi mi wchodzą do d..., kręgosłup woła o litość.

No to prawie aero było.

Jagódko u Ciebie też się robi bikini on top jeżeli miałyście zakupy to już prawie jak siłowe

Dzisiejsza miska BTW 130/70/100

Dzień rowerowy miał być i był...
Po pracy pojechałam sobie na wycieczkę w celu sprawdzenia czasu dojazdu rowerem z domu do pracy - około 16 km. Do celu prawie dotarłam ... prawie.
Na skrzyżowaniu podczas zmiany pasa trzeba było przejechać przez tory tramwajowe, które leciały wzdłuż ulicy. No i jadę, jadę ...koło weszło w szynę .... jak poleciałam .... sunęłam po asfalcie ... runęłam na lewy bok... łokieć spuchnięty, kolano obite, kostka spuchnięta... Mina kierowcy autobusu jadącego za mną - bezcenna. Pozbierałam się szybko, i jadę dalej... z każdym ruchem coraz bardziej mnie boli, rower zgrzyta, łańcuch przeskakuje... Ujechałam z kilometr i trzeba było wezwać pomoc.
Pojechałam na prześwietlenie, na szczęście kości całe, chociaż łokieć wygląda fatalnie. Dostałam zastrzyk przeciwtężcowy i efekt taki, że jutro siłownia mi odpadnie

Także wycieczka udana

łojezu, Jagoda, Ty to masz przeżycia. Dobrze, że cała jesteś

O kurcze, Jagódka, trzymaj się!

Jagoda jakbym siebie widziała :/
Jak się czujesz dzisiaj?