SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT/Kendra/redukcja/rok str.25

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 42482

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
DT/ miska nieliczona

Mam nieziemskie domsy w nogach. Ledwo chodzę. Nie mam ochoty już na trening. Jutro jeszcze sprawdzę maksa WL i coś poskaczę i odpuszczam do konkursu. Moje ciało się domaga odpoczynku. Bolą mnie stawy, mięśnie. Wszystko.

Miska:

1. whey, 150g truskawek, 30g owsa
2. makaron razowy
3. kiwi 2x, kilka śliwek suszonych, tatar z warzywami
4. 2x kanapka z razowca z jajkiem, boczkiem i majonezem
5. indyk, sok z buraków i marchwi, siemię
6. twaróg.

Trochę poniosło mnie dziś chyba z węglami, więc mniej tłuszczu dziś. Wszystko na intuicję i na dialogu z żołądkiem.

Trening:

Sprawdzanie maxa w MC, dodatkowo freestylowe FBW według uznania. Brak sił i totalne zmęczenie. Brak aerobów.

1. MC Max
10x25kg
8x 35kg
3x45kg
2x52kg
2x70kg
1x77kg
1x80kg
0x85kg
0x82,5kg

2. opuszczanie 1x5 + 2x10 invert rows na ugiętych nogach
3. klatka - ściąganie linek oburącz 3x10 20kg
4. wyciskanie żołnierskie 17,5kgx10, 19x7, 20x6
5. odwodzenie nogi w tył 3x10, 15kg

Po Maxie w MC byłam wyrypana.Liczyłam na więcej, ale tak jak w przysiadzie - zżarł mnie stres. Podnosząc 80 czułam, że mam zapas, a przy 85kg i 82,5kg nie mogłam wogóle oderwać sztangi. Chyba za duży przeskok to raz, a dwa - psyche.

Nie chciałam kończyć treningu na MC, a nie mam już siły na stary trening. Mam dość. Więc porobiłam resztę wg uznania. Wyrypałam się do cna.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
80kg to bardzo ładny wynik treningi siłowe to nie tylko fizyczne możliwości, ale i jak dobrze wiesz psychiczne- ciało może i był gotowe udźwignąć więcej, ale jak widać głowa jeszcze nie ... na wszystko przyjdzie pora

odpoczywaj Maleńka, odpoczywaj, konkretnym żelaztwem pizgasz to i odpoczynek być musi pozdrawiam!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
DT/miska nieliczona

Dzisiaj miałam już odpuścić siłkę, bo chodzę jak wrak.Mam chyba 4 dzień zakwasy w nogach i ogólnie nie mam siły na nic, a co dopiero do siłki. Jednak zostały mi jeszcze 2 maxy do sprawdzenia, więc stwierdziłam, że zrobię dziś, coby nie zakłócać sobie błogiej regeneracji

1. Przysiad
10x20kg
10x40kg
8x45kg
7x50kg

Ledwo wstawałam. Niemoc straszna.

2. WL Max
10x10kg
8x15kg
3x20kg
2x25kg
1x30kg
1x35kg
1x37,5kg
1x40kg
0x42,5kg

Na dziś to był max. Ogólnie klata mi bardzo opornie idzie, progres znikomy, więc nie mam żadnych odczuć co do tego czy to dobry wynik dla mnie czy nie.

3. Podciąganie Max
własny ciężar podchwyt x 0,5
własny ciężar podchwyt guma x 1
opuszczanie powolne x 5

Mam za ciężką dupę jak na moją obecną siłę. 5x opuszczanie to jest max. Druga seria kończyła się opadaniem, więc 2 kolejne zrobiłam intvert rows 2x10.

4. PP
10x10kg
10x20kg
10x22,5kg
10x25kg
Niemoc. Po barkach czuję najbardziej. Robiłam już 32,5kg, dziś 25 mnie zgniatało.

5. wznosy 3x10
6. Interwały skakanka 4x60 podskoków tempo max.

Miska:
1. whey, owies
2. kotlet mielony, sałata, makaron razowy
3. freestyle ciast LC trochę fasolowego, trochę sernika + pół kawałka brownie
4. kotlet mielony, ogóry kiszone, makaron razowy, kawa ze śmietanką
5. twaróg, migdały

Dziś mam dzień pieczenia.
Zrobiłam już brownie, ciasto fasolowe, siernik LC, pieczeń. Zaraz biorę się za mazurki. Brownie musiałam spróbować czy wyszło. A że to ciasto to jest jakiś obłęd to władowałam mimochodem 2 łyżki do buzi, ale po treningu więc jakoś nie mam wyrzutów

Uf...amen. Idę się regenerować - będę paczeć na Was!



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 842 Wiek 35 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 10704
widzę, ze Ty za to już po wszystkich maksach gratuluje wyników! ja jeszcze żołnierskie , podciąganie i MC mam do zrobienia, i tak się cykam tego MC że hoho jak głupia

“The greater danger for most of us is not that our aim is too high and we miss it, but
that it is too low and we reach it.”

http://www.sfd.pl/Konkurs_/_Shaggah-t853178.html
dziennik konkursowy

http://www.sfd.pl/Shaggah/_redukcja-t800769.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Została mi jeszcze wytrzymka, ale robiłam ją ze 2 tyg temu więc chyba już zostanie, nie chce mi się kombinować.
Czekam na Twój MC i czymam kciuki, p******niesz 100 jak nic.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Brownie, cóż to za jeden? Jest tu przepis?
Przygotowałaś się jak na wojnę co najmniej

Mnie też się nie chce tej wytrzymki robić, ale muszę, bo nie robiłam jej dawno

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Mis - brownie to takie cudo co ma w sobie 5tabliczek czeko, więc o przepis nawet nie pytaj
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
A

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
No dobra - regeneracja wychodzi mi już uszami. Miskę trzymałam czystą poza 2 dniami świąt kiedy puściłam wodze. Przez 10 dni zero aktywności poza spokojnymi spacerkami.

Obwody poszły w górę średnio o 2cm - wodą nasiąknęłam jak wielbłąd. No to co - spinamy dupę i przez najbliższe 12 tygodni łapię życie za mordę i trzymam mocno TU: https://www.sfd.pl/Konkurs/Kendra-t852859.html

Trzymajta kciuki bom wystraszony leszcz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Heloł

Po zmaganiach konkursowych wracam na swoje śmieci.
Odpoczęłam, nosi mnie po ścianach - czas zabrać się za jakiś trening.
Co tym razem?
Zależy mi na cyklu, który nie obciąża nadmiernie psychicznie i fizycznie. Do końca roku muszę skoncentrować się na kilku przyziemnych sprawach, muszę być w pełni sił witalnych

REKOMPOZYCJA
Cykl szacuję na 8-10tygodni (jak mi się spodoba to dłużej – w zależności od efektów).

Trening:
Będę testować metodę 15-10-5 na klasycznym FBW, które robiłam na początku roku by agak. Metodę opisał Wodyn.

trening A
1. Przysiad ze sztangą
2. Wiosłowanie sztangą nachwytem
3. Wyciskanie sztangielek skos góra
4. wyciskanie sztangielek na barki stojąc

trening B:
1. Martwy Ciąg
2. ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki
3. wyciskanie leżąc
4. push press

Przykładowa progresja rozpisana dla przysiadu:



W zależności od efektów będę dokładać aeroby, interwały itd. – startuję bez nich, gdyż nadal mam przesyt.

Cele treningowe:
- poprawa siły i wytrzymałości siłowej: na koniec cyklu chciałabym zaatakować maxa 100kg w MC,
- rekompozycja: zjazd bf% - cel określam na poziomie fałdy pępkowej na poziomie 20mm i mniej,
- zachować luz w pośladach – bez spinek. Chcę się dobrze bawić.

Dieta:
2000kcal BWT 140/150/r
Zbilansowana, różnorodna, bez ograniczeń. Jem i twaróg i chleb i co mi się zachce.

Suplementacja:
Brak rygoru – o3, tran, zma, multiwitamina – jak mi się przypomni.

Pomiary:
Na razie ich nie będzie.Jak odpuchnę to może się pomierzę

Konstruktywne uwagi mile widziane

Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-08-07 09:46:19
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kornelia/rozkoszna redukcja

Następny temat

Zadziwić siebie i innych - redukcja

WHEY premium