Zezwolenie na Broń palną

aha, pewnie podobne badania przeprowadzane ale zapewne łatwiej moze byc, niestety nie mam za duzo wiedzy na ten temat, jesli chodzi o normalny na gaz taki bez zezwolenia to mam taki gdzies w domu chyba norconia wlasnie mamie kiedys zakupilem bo po miescie teraz lata tyle tych cpunow ze nie zawsze idzie jej przypilnować a czesto mnie nie ma.

wiesz co powiem Ci szczerze ze znam się troszkę na gazach i miotaczach gazów... norconia to jest najgorszy smiec jaki moze byc... tez mam taką w domu, tez mamuski, niedosc ze kosztuje 100zł to jeden nabuj jest po 30zł a nabuj ma pojemnosc ok 30ml wiec zadna rewelacja a w dodatku jest tam taki smieszny srodek drazniacy ze szkoda gadac (niepowiem bo prze chwilke dziala) ale jesli chcesz czuc sie spokojnie i nie matrwic sie o mame to kup jej gaz za 40zł tam jest chyba 120ml, to jest zel kropelkowy(czyli mozna psikac pod wiatr czego nie mozna robic norconią) a poza tym ma 15% stezenia OC i 2mil sc (to ten srodek drazniący) a norconia ma zaledwie 5% OC (choc pisze ze 10%OC (wiem bo moj znajomy ma sklep militarny i jezdzi na testy, a po tyrzecie ma przy tym gazie konkretny zasieg bo z 6metrow moze walic smialo i dolatuje;) wiem bo testowalem juz tyle ze nie 120mml tylko 63ml... tu masz link watro zucic okiem http://www.militaria.pl/uzi/gaz_pieprzowy_uzi_120_ml_(1302)_p3096.xml?cat=122 

ok, dzieki

Problem ze wzrokiem to najmniejszy problem jeśli chodzi o dostanie pozwolenia na broń palną w Polsce.

Żeby dostać pozwolenie na broń palną w Polsce potrzeba:

- Być absolutnie nie karanym, czysta kartoteka policyjna

- Mieć czystą kartotekę psychiatryczną, żadnych depresji, nerwic, jeśli nawet ktoś z naszej rodziny ma takie wpisy jak depresja, nerwica itp, to tu już jest duży problem.

- Na komisje do psychologów można podejść 2 razy. Jak się zostanie odrzuconym drugi raz to wydanie pozwolenia na broń palną jest wstrzymywane na zawsze. Nie ma możliwości odwołania. Dlatego jak za pierwszym razem się nie przejdzie komisji psychologicznej to drugi raz podchodzi się tylko jak się ma absolutną pewność, że się uda przejść pozytywnie badania.

- Mieć nieposzlakowaną, dobrą opinie w swoim otoczeniu. Jeśli jakiś nasz sąsiad albo współpracownik uważa, że jest z nas nerwus, pieniacz lub dziwny skryty typ, który nigdy nie idzie np. do baru na piwo lub nie interesuje się piłką nożną to to będą duże kłopoty.

- Mieć realistyczny i nie budzący podejrzeń powód chęci posiadania broni palnej. Nie może być np. że ktoś pracujący na magazynie (bez obrazy dla nikogo) będzie się brał za kolekcjonowanie broni. Nie może 'bać się o życie' ktoś komu wejście do bloku po 22drugiej tarasują blokersi. Nie może brać się za hobby strzelania na strzelnicy ktoś kto będzie na te strzelnice dojeżdżał 150km. Itd, itp.

Jak to wszystko mamy załatwione to w ostatniej fazie strzeli się 2 razy do tarczy używając wszelkich okularów jakie się potrzebuje żeby widzieć, a jak ktoś musi stać o lasce to może do tej tarczy sobie strzelać siedząc na krześle.

Dla ścisłości wyrabiania pozwolenia to koszt około 3,000zł, szkolenie (opcjonalne, ale jak ktoś nigdy broni palnej nie miał w ręce to musi iść żeby wiedzieć jak np. załadować i odbezpieczyć pistolet), 1,000-1,500zł, dwa sejfy, sejfo-szafki przytwierdzane do ziemi (oddzielny na bron i amunicje) których atesty będzie trzeba pokazać przed zakupem broni palnej - ok. 3,000zł i wreszcie broń palna 2,500zł i więcej do tego jeden nabój 1,50-6zł.

Zmieniony przez - Frosti w dniu 2012-03-18 15:54:10

Skąd Ty Frosti bierzesz w ogóle te informacje? Od kiedy niby pozwolenie kosztuje 3000 zł?

to ze kosztuje to tez gdzies slyszlaem , poza tym wiadomo ze trzeba broń opłacać, tego jednak nie origntuje sie ile sie placi za miesiąc

d0l4r99

Skąd Ty Frosti bierzesz w ogóle te informacje? Od kiedy niby pozwolenie kosztuje 3000 zł?

Opłaty dla psychologa, psychiatry, policji i uiszczanie opłat przy składaniu dokumentów to plus minus tyle wyjdzie.

Prawda jest taka, że uczciwemu obywatelowi coraz trudniej jest uzyskać pozwolenie na broń. Byle bandyta jest sobie w stanie załatwić broń w przeciągu kilku dni, a zwykły człowiek musi się użerać z biurokracją. Ot, dzisiejsze czasy...

zwykły człowiek tez sobie zalatwi o ile ma na tyle $. To bandytow do tego nie mieszajmy

autorze,a ile masz w ogóle lat?
generalnie narząd wzroku jest badany przy wydawaniu orzeczenia lekarskiego(jakie dokładnie to są badanie to nie wiem,bo nie wyrabialem pozwolenia,moze Słaby będzie wiedział)

edit: tu masz wykaz chorób które w 100% dyskwalifikują...


Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2012-03-18 22:58:08