ojej, dziękuję bardzo
ale żeby to nazwać talią, to jeszcze sporo brakuje...
pocieszam się tym, że nigdy nie miałam dużego wcięcia, nawet za czasów chudości
energii było dużo, ale jak się okazało na treningu z siłą trochę gorzej, ale jakoś dało radę, tylko zajechałam się okropni
rozgrzewka 10min schody
1.MC 3x15 30kg/32,5kg/35kg
2a. wyciskanie stojąc hantle 3x15 12kg/14kg/14kg (w sumie na de łapy)
2b. ściąganie do klatki siedząc (drążek był zajęty i duża kalejka była, więc zrobiłam na maszynie, gdzie był bardzo podobnyróch i na rysunku te sam mięśnie pracowały-na maszynie ciężej mi było niż z drążkiem) 3x15 25kg/27,5kg/27,5kg
3a. wypady 3x12 na każdą nogę z obciążeniem w dłoniach 16kg/18kg/20kg (nowe buty-super mi się ćwiczyło-bardzo stabilne były, więc wypady też pożądne)
3b. uginanie nóg siedząc 3x15 25kg/27,5kg/30kg
4.
pompki męskie 15!!!
i druga seria 10
5.plank
plus salsa
nie żyję
*robiąc MC mój dobry kolega baaardzo patrzył mi się w mój trochę chyba za duży dekolt, ćwiczył na TRXie i tak się zapatrzył, że zaliczył glebę, trener zaczął się tak śmiać, że nie zauważył i potrącił kolesia, który robił wypady i też go przewrócił, a ja ze śmiechu upuściłam sztangę z 35kg i przewróciłam się na stojak z kettlami obijając sobie przy tym pożądnie tyłek, więc wesoło było
Zmieniony przez - aisha w dniu 2012-03-12 22:58:14
Zmieniony przez - aisha w dniu 2012-03-12 22:59:19