dzień 52
DIETA
-WASA żytnia, masło, jajka
-makrela wędzona
-schab
-owies, ryba
-owies, odżywka
147B/81T/100W+warzywa (brokuł, pomidor, rzodkiewki, ogórki)
TRENING pt. "atak na barki"
100 przysiad z wyskokiem
90 pompka męska
80 swing 11kg
70 invert rows
60 thrusters 15kg
50 sit up
40 burpee
30 mountain climbers na każdą nogę
20 CurtisP 15kg
10 zarzut 15kg
czas: 49.19 + areo babcine do godziny
kilka słów o invert rows
wrrrrr no ale wiedziałam na co się piszę udało mi się zrobić może 8 prawdziwków, reszta była robiona z czterema talerzami pod piętami; co dwa, trzy powtórzenia; z masakryczną ilością przerw, ale ani razu nie ugięłam kolan
I po tym ćwiczeniu, reszta wytrzymki to było pasmo upadków - czułam się jak ociężały, bezsilny słoń Nawet przy brzuszkach musiałam zrobić o kilka przerw za dużo, bo mi jedzenie podchodziło.. masakra jednym słowem
dzień 53
DIETA
147B/82T/101W+warzywa
DNT
i palcem nie mam zamiaru ruszyć
Falka dzięki, że czuwasz Ja w domciu ćwiczę, ale przy przysiadach zawsze mam asekurację Strach we mnie budzi to "dzień dobry" jedynie, bo tak sztanga z tyłu, ja do przodu i mam jakieś czarne wizje
Poza tym to jest już ciężko na tych siłowych i już pierwsza seria to wyczyn, ale jedziemy dalej, bo nie ma co marudzić
Miłego dzionka
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.