ja może ostatnio szczególnie nie rozpisywałam się w dzienniku, a propo "tego co u mnie", a ograniczam sie do "technicznych" wypisek
dziękuję za troskę, ale ze mną nie jest tak jak na to wygląda
akceptuję swoje ciało, jestem z niego zadowolona, ale czy musi to wykluczać dążenie do czegoś więcej? czy tylko osobom chorym przypisuje się reżimy dietetyczne? a kulturyści, którzy miesiącami jedzą prawie że codziennie to samo (słynny kurczak z ryżem chociażby), fitneski, których dieta też jest aptekarska i monotonna.....
pare dni temu wliczałam moje zielone warzywa do bilansu-odpuściłam z tym-bez paniki
nie chcę ćwiczyć jedynie amatorsko, ale postarać się wejść bardziej profesjonalnie w ten sport, a ten sport im bardziej go poznaję, oraz osoby, które go uprawiają-to tak naprawdę w 90% krystaliczna micha
mi to odpowiada, mam w tym radość i przyjemność
ale, dziękuję że czuwacie
dziś:
TRENING
-obwód na pośladki
-40min aeroby
-brzuch-mm.skośne
DIETA
-warzywa: szpinak, seler, kapusta kiszona, pekinka, ogórek zielny
-suplementacja:
dziurawiec, koper włoski, siemie lniane, cynamon, ocet jabłkowy
kozieradka, wit. C i E, magnez
spalacz, krea cell