Shake your ass with TREC Nutrition!/vari3/Podsumowanie str. 14

Dzień 26 (piątek):
- płyny: 0,5l herbaty czerwonej, 0,5l herbaty zielonej, 0,5l wody średniozmineralizowanej, 1l herbaty ziołowej+owocowej. Suma: ponad 3l
- warzywa: rzodkiewki, kapusta pekińska, groch, pomidory. Suma: ponad 500g + 270g owoców
- fruktoza (z owoców): 12,5g
- nabiał: 0g
- dnt



Uwagi:
- PLUS pomidorowa i kotlet do rozpiski -miska do 15 liczona j.w., po południu w hotelu kolacja "na oko" -ziemniaki i deser oddałam M Wg mnie spokojnie dobiłam do 150B/100T/150W




Dzień 27 (sobota):
- dzień wyjątkowo nie liczony -jedzenie hotelowe/bufetowe:
- 3 jaja na twardo, jajecznica na boczku, pomidory, w bardzo małych ilościach: ser żółty, twaróg, sos chrzanowy, kiełbasa. Bez pieczywa bo było tylko białe. Herbata, kawa czarna, 2 mandarynki
- jajo na twardo, chleb żytni razowy, migdały (zabrałam z domu)
- kurczak grillowany, zestaw 3 surówek
- śledź marynowany z żurawiną, chleb żytni razowy, łosoś wędzony ze szpinakiem, łosoś wędzony z pomidorami suszonymi i bazylią, migdały
- zupa kapuściana, kotlet chyba drobiowy, surówka. Ziemniaki, deser -nie tknięte.
- dnt oprócz 3 godzin na mrozie po górach -cudnie
- jedzeniowo czysto na ile tylko się dało, nabiał do 150g, wody mineralnej 2l, reszta herbat, kcal chyba zachowane, z przewagą B i T nad W

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2012-02-12 18:23:56

Dzień 28 (niedziela):
- płyny: 0,5l herbaty czerwonej, 0,5l herbaty zielonej, 0,5l wody średniozmineralizowanej, 1l herbaty ziołowej+owocowej. Suma: ponad 3l
- warzywa: rzodkiewki białe i czerwone, ogórki, pomidory (około 300-400g). Suma: ponad 500g + 270g owoców
- fruktoza (z owoców): 13g
- nabiał: do 150g
- trening: pupsko







Uwagi:
- posiłki liczone od godziny 12 -wcześniej śniadanie w hotelu, policzyłam 3 jaja, do tego wpadło trochę sera żółtego, trochę twarogu, sosu chrzanowego, łyżeczka majonezu, odrobina wędliny, kawa czarna, herbata, kiwi, mandarynka
- pozostała część wypiski poniżej
- trening na dół -walka trwa, mini progresik jest Kolana jeszcze dają radę
- wymiary z poniedziałku z rana, delikatne spadki, tam gdzie trzeba




Zmieniony przez - vari3 w dniu 2012-02-13 08:19:36

Piknie plus w doopie, specjalistka cholera

Dzień 29 (poniedziałek):
- płyny: 1l herbaty czerwonej, 0,5l herbaty zielonej, 0,5l wody średniozmineralizowanej, 1l herbaty ziołowej+owocowej. Suma: ponad 3l
- warzywa: pomidory, oliwki, fasola, czosnek. Suma: ponad 500g + 210g owoców
- fruktoza (z owoców): 19,5g
- nabiał: 70g
- dnt

Uwagi:
- mika to zbieg okoliczności pewnie, grucha ze mnie to tyłek się trzyma -wolałabym 3cyfrowy ale puszapuję co jest
- grochówka to była poezja, zdjęcia porobione i znów obietnica póki co bez pokrycia -znajdę czas to wrzucę przepis do Kuchni
- na kolanka w niedzielę poszły opaski, o niebo lepiej (psychicznie stabilniej) się ćwiczyło i dzień po też bez tego dziwnego uczucia w stawie glukozamina on -placebo on?

Dzień 30 (wtorek):
- płyny: 0,5l herbaty czarnej, 0,5l herbaty zielonej, 1l wody średniozmineralizowanej, 0,5l herbaty ziołowej, 0,5l herbaty czerwonej. Suma: ponad 3l
- warzywa: pomidory, oliwki, fasola, czosnek. Suma: ponad 500g + 160g owoców
- fruktoza (z owoców): 7g
- nabiał: 90g
- trening: fbw z piłką (wersja: dzień 2)







Uwagi:
- dni przedokresowe - ewidentny spadek siły (jest mini progres w ilości powtórzeń, bez pro w obciążeniach na górę ciała)
- łydki mocno pracowały, fajnie ćwiczyć kiedy chociaż tu 50tka poszła
- młotki mnie wkurzają -lewa ręka słabsza ewidentnie
- dzień PO -zmęczenie i niewyspanie, ale dumna jestem że nic nie opuszczam nawet jak się nie chce


Zmieniony przez - vari3 w dniu 2012-02-15 08:25:42

ale dumna jestem że nic nie opuszczam nawet jak się nie chce

i to sie chwali

Dzień 31 (środa):
- płyny: 0,5l herbaty czarnej, 0,5l herbaty zielonej, 0,5l wody wysokozmineralizowanej, 0,5l herbaty ziołowej, 0,5l herbaty czerwonej. Suma: ponad 3l
- warzywa: pomidory, kapusta kiszona (400g). Suma: ponad 500g + 180g owoców
- fruktoza (z owoców): 8,5g
- nabiał: 150g
- dnt

Uwagi:
- odnośnie TSH: w grudniu było 4,96, aktualnie mam 6,10. Ryby nonstop, mineralna z jodem, ograniczenie kapustnych -d.pa, wynik w górę o 23%. Od jutra Euthyrox, możliwe że na stałe. Załamka. Chwilowo.




Zmieniony przez - vari3 w dniu 2012-02-16 13:29:49

Ja to raczej mało uświadomiona hormonalnie jestem, ale mam nadzieję, że chwilowa załamka to przeszłość

Dzień 32 (czwartek):
- płyny: 0,5l herbaty zielonej, 1l wody wysokozmineralizowanej, 0,5l herbaty ziołowej, 1l herbaty czerwonej. Suma: ponad 3l
- warzywa: pomidory, fasolka szparagowa (400g). Suma: ponad 500g + 270g owoców
- fruktoza (z owoców): 12,5g
- nabiał: 110g
- trening: pupson








Uwagi:
- misworld załamka była chwilowa i bardziej spowodowana lamentem rodziców że "tabsy do końca życia i będziesz musiała zwiększać dawki" - ja tam się cieszę, bo mają m.in. na celu pomóc nam mieć bejbi. A Omega3, foliowy, glukozaminę -też codziennie łykam, więc 1 proch w tą w czy w tamtą... Pierwsza dawka rano zrobiona. Continue, bez zbędnych rozkmin.
- trenio zrobiony wieczorem, na maxa (mój aktualny max - poszło 6x50 w RDL), padłam jak kłoda, spałam jak kamień
- 2 dni przerwy bo wyjazd weekendowy, ale waga i odżywka jadą ze mną

Zmieniony przez - vari3 w dniu 2012-02-17 07:32:39

vari3

- trenio zrobiony wieczorem, na maxa (mój aktualny max - poszło 6x50 w RDL)

o w takim razie gratuluje rekordu