Szacuny
19
Napisanych postów
4645
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
16509
17 grudnia w Boardwalk Hall w Atlantic City dojdzie do wielkiego finału turnieju "Super Six" wagi super średniej organizowanego przez telewizję Showtime. Bohaterami tego wielkiego wydarzenia będą Anglik Carl Froch (28-1, 20 KO) oraz Andre Ward (24-0, 13 KO), a oprócz pucharu dla zwycięzcy turnieju stawką pojedynku będą pasy WBC oraz WBA.
bokser.org
Zmieniony przez - bokser7393 w dniu 2011-11-22 17:24:43
Szacuny
19
Napisanych postów
4645
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
16509
Walka bez faworyta. Tak jak napisał Cezi pokusiłbym się postawić na Warda, ale Froch to jest jedna wielka niewiadoma. Nigdy ie wiadomo co pokazę i ringu. Nie raz już zaskakiwał i tym razem może być tak samo. Ward może sobie nie poradzić ze stylem Cobry, za sztywno walczy, a Frocha trzeba umiejętnie kontrować. Jak na razie malutki plus dla Frocha. Tym bardziej, że walczą na neutralnym gruncie, a Ward zawsze walczył u siebie. Ciekawe jak się spisze na wyjeździe
Szacuny
7
Napisanych postów
1054
Wiek
36 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
6563
mi się wydaje, że Ward wypyka na pkt Frocha. W sumie prawda walka bez faworyta, trudna do typowania. Może okazać się tak, że po prostu wygra ten, który będzie miał lepszy dzień
"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"
Szacuny
19
Napisanych postów
4645
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
16509
Finaliści turnieju Super Six już za 10 dni zmierzą się na ringu w Boardwalk Hall w Atlantic City (New Jersey), a zwycięzca oprócz pucharu wręczanego przez włodarzy telewizji Showtime, zgarnie również tytuły WBA Super oraz WBC. Charyzmatyczny Carl Froch (28-1, 20 KO) i wierzący w boskie pochodzenie swojego talentu Andre Ward (24-0, 13 KO) spotkali się twarzą w twarz przed kamierami. Oto efekt:
10 dni do walki, a jeszcze nikt na forum nie potrafił wskazać swojego faworyta. Bardzo interesuje mnie ta walka, lubię właśnie takie niewiadome, gdzie w ringu wszystko może się zdarzyć. Po ostatnich bokserskich rozczarowaniach aż się palę, żeby obejrzeć ten pojedynek. Najbardziej ciekawi mnie Ward. Jeszcze go zbyt dobrze nie znamy, niby zdał swoje największe testy, można by nawet powiedzieć, że wzorowo, ale ciekaw jestem czy utrzyma tą dobrą passę. Jakoś jeszcze zbytnio mu nie ufam jeśli chodzi o ring. Za każdym razem kiedy wychodzi do ringu (nawet jeśli jest zdecydowanym faworytem) wkrada się myśl, a może tym razem przegra. Nie wiem czemu, ale jakoś tylko czekam na jego pierwsze popchnięcie. Być może dlatego, że kojarzy mi się z Pascalem, również młody wilk, który porywał się na starych, doświadczonych wyjadaczy. Każdy wie jak skończyły się jego ostatnie pojedynki.
Bardzo lubię Warda i wszystko przemawia za nim jednak z Frochem jestem go jeszcze bardziej niepewien niż w poprzednich walkach.
Zmieniony przez - bokser7393 w dniu 2011-12-07 18:51:45
Szacuny
400
Napisanych postów
15594
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
91830
Coś czuję, że Froch będzie polował na KO i podejdzie do walki zbyt osobiście, a Ward będzie próbował to wykorzystać i grać outside, ja jednak wierze, że Froch go sięgnie.
Szacuny
19
Napisanych postów
4645
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
16509
Damixxx Froch zawsze walczył na 100%, często tym sposobem przegrywał, a i tak potrafił zebrać siły i znokautować przeciwnika. Z Frochem nigdy nic nie wiadomo, on lubi takie pojedynki gdzie jest skazywany na porażkę.