Jesienna depresja

I witaminka C z Vitalmaxa. 2/3 kaps dziennie i jest te ~~2g wit C. Na pewno odporność da radę
Aaa.. i przy okazji - nie powielam, sprawdzone na sobie

zarzuc daa + tribulus + zma i powinno byc weselej :) ewidentnie hormonalna sprawa :)

Zarzuć też Rhodiola Rosea, Ashwagandha i Kudzu. Na depreche.One podbijają serotoninę,dopaminę i noradrenalinę.A

Czyli zarzucić: 5-HTP, Witamine C + cynk, daa, zma, tribullus, Rhodiola Rosea, Ashwaganha, żeń szeń, Kudzu. Tylko tyle ?

Z supli:
- 2g EPA i DHA łacznie
- 2g wit C
- 1g magnezu (nie musi być chelat)
Dodatkowo zestaw Pepa - jak najbardziej (przy czym ZMA już nie będzie potrzebne jak dasz w/w magnez)

- jak bierzesz 1,3 - odstaw

- jedz smacznie

- strzel browar

- idź z dziewczyną do kina

etc...

nic nie bierz
zrób tak jak TomQ radzi - poszukaj nowej dziewczyny

5-HTP Bralem to kiedys, banan na ryju prawie cały czas, nawet jak mnie zwalniali z roboty to chodziłem z bananem na ry-ju non stop po kilku tyg dzialanie słabnie i juz tak kolorowo nie jest

Rhodiola rosea tez bralem , mialem wy-ebane na wszystko(wiecej niz zazwyczaj ) ale minus taki ze zamula strasznie i na siłke sie nie chcialo łazic.

za pepo: daa + tribulus + zma
+ tyrozyna/inne neurotransmitery odpowiedzialne za produkcję dopaminy+ naturalne ziołowe stymulanty, guarana,
więcej zielonych warzyw,
dobry seks, dużo śmiechu, takie tam

rhodiola pomaga na zjazd po geranium,
ale samej w sobie nie odczułem tak jak się spodziewałem.

pzdr/

ja miło wspominam:

https://sklep.sfd.pl/Olimp_STRESS-CONTROL-opis2747.html