---> ani do działu Suplementacja, czy jakiegokolwiek innego <------------
---> bo chodzi mi o wypowiedzi trójboistów i strongmenów. <--------------
---> gdyż to głównie oni (trójboiści) sa badania na doping <-------------
Sporo osób niezwiązanych ze sportem zażywa tzw. termogeniki - substancje podwyższające wewnętrzną ciepłotę organizmu. Żeby to osiągnąć organizm musi zużytkować większą niż zazwyczaj ilosć energii, z czego spora część pochodzi z tłuszczy. Jako termogeniki służa mieszanki trzech substacji: kwasu acetylosalicylowego, kofeiny i efedryny. Dwie ostatnie substancje to związki znajdujące się na liście środków dopingujących.
Ograniczenie nałożone na kofeinę to 12 mikrogramów/mililitr w moczu. Odpowiada to przeciętnie ok. 6-8 filizankom kawy. Rozrzut jest jednak duży: już j e d n a filiżanka może spowodować to stężenie, a są osoby które wypiją 10 filiżanek, jedna po drugiej, i takiego stężenia mieć nie będą.
Ograniczenie nałożone na efedrynę to 10 mikrogramów/mililitr w moczu.
Przyjmuje się, że w filiżance kawy jest 80 mg kofeiny. Środki termogenne zawierają różne ilości kofeiny i efedryny. Np. Therma w jednej kapsułce zawiera 200 mg kofeiny i 20 mg efedryny. Zatem u niektórych osób już jedna kapułka wyatrczy, by wpadły na badaniu antydopingowym. Bedą też takie osoby, u których 3 kapsułki nie spowodują pozytywnego wyniku badania moczu.
W związku z tym, że całkiem legalnie sprzedaje się suplementy zawierające substancje uznane za dopingujące i podlegajace obecnie sankcjom zawieszenia zawodnika i działacza od lat 2 do 8 mam kilka pytań do forumowiczów:
Czy kogoś kto pomaga sobie taką suplementacją w treningu można nazwać koksiarzem? Pamiętajmy, że mieszanki tych 3 substancji działają bardzo pobudzająco na organizm.
Czy kogoś kto nie uprawa sportu, ale bierze termogeniki z zabronionymi substancjami można nazwać koksiarzem albo powiedzieć, że bierze zabroniony doping?
Jeśli nie nazwiemy jej koksiarzem to czy gdy taka osoba rozpocznie treningi wyczynowe to automatycznie staje się koksiarzem?
Porównajmy dwie osoby:
a) jedna zje 1 kapsułkę termogeniku i wynik sportowy nieznacznie ulegnie podwyższeniu, za to poziom zabronionych substancji w moczu przekroczy dopuszczalny;
b) druga zje 3 kapsułki, w widoczny sposób podnosząc swój normalny wynik sportowy, ale badanie nie ujawni przekroczenia dozwolonego poziomu.
Czy którąś z nich można nazwać koksiarzem albo stwierdzić, ze brała niedozwolony doping? (poza badaniem, które tę osobę wskazało).
Podobnych pytań jest o wiele wiecej. Forumowicze pewnie dorzucą jeszcze większą ilość podobnych zagadanień.
Zapraszam do dyskusji.