Szkoła.... i pytanie

brechty, nie brechty ... odżywkami poszpanować trzeba ...

Ja przez rok w szkole jadłem jogurty naturalne/ maślanki/słoneczniki / orzechy ( ... )
Śmiechy były, zaglądanie w woreczki.W tym roku biorę ze sobą do szkoły pojemnik a w nim 'normalne' posiłki ...
Śmieją się ? Za kilka miesięcy przestaną, wiem po sobie ; )

nie za kilka miesięcy zaczną tak samo przeczytajcie link w podpisie

Jeżeli znajdą się tacy którzy będą chcieli coś zmienić w swoim życiu to zaczną naśladować, jeżeli nie, po prostu przestaną się śmiać ; ) Nie można się przejmować opinią innych - nie robisz tego dla nich, a jak nie dorośli do tego, że ktoś może się inaczej odżywiać ( o wiele zdrowiej ! ) - to ich problem, ty rób swoje. : )

"Inaczej" - prawidłowo :]
Znam to z autopsji. Szkołę już skończyłem,ale u mnie na początku się śmiali,że "co Ty?! Baba?? Haha...Zobacz, przynosi plastikowe pojemniki,które Mu 3/4 plecaka zajmują...Hahaha warzywka! Dietka?!"... I po miesiącu zaczęło się przynoszenie owoców i warzyw przez Nich samych.
To tylko zmora współczesnych czasów,że się wybiera to g**** do jedzenia,które tylko się z paczki odpakowuje i wkłada do ust. A z tyłu "E500;E3200;Sacharoza;Tłuszcze utwardzone (...)". Pytanie tylko, dlaczego zdrowe jedzenie uważane jest za dziwne/śmieszne/lamerskie etc. ?!

BTW dzisiaj będąc na zakupach w supermarkecie zobaczyłem jak rodzice zaopatrują siebie i swoje pociechy w zapasy na nowy rok szkolny i patrząc w porównaniu na mój wózek cieszyłem się,jak dziecko.
Siaty z tonami sztucznych,napompowanych bułek,serki topione,wielkie przemysłowe opakowania "płatków śniadaniowych o smaku czekolady z toffie i karmelem" i mnóstwo batoników. Czyli wyprawka rosnącego i rozwijającego się dziecka do szkoły. Bo przecież łatwiej jest rano nakarmić dziecko sztucznymi płatkami z mlekiem a do szkoły dać batonik i napompowaną bułkę posmarowaną gotowym topionym "o smaku szynki" niż zadbać o zdrowe odżywianie. Zarówno dziecka jak i swoje...

rodzice nie zdają sobie z tego sprawy

chłopaki nie o to biega że się wstydze. Bo to jest tak że na długiej przerwie tylko zdąże coś zjeść a potem nie zabardzo. Jestem w nowej szkole i połowę przerwy to mi szukanie klasy zajmuje xd Czy ten jogurt albo maślanka będą dobre...? raczej brakuje mi więcej białka niż węgli..

więc serek wiejski i bułka plus warzywa

No ok dzięki za wszystko

to patrz po ludziach z klasy i chodz za nimi tez tak mialem:D a smiechy za plecami mnie wala otwieram pudelko i szamam z tym ze zajmuje mi to jakies 3 przerwy:D bo trzeba wmiare kulturalnie jesc a troche sie je 200 g ryzu brazowego i 300 g kuraka z warzywami:) zdr zawsze mozesz zapytac jaka sala i pytac ludzi gdzie jest i jesc pod sala