Ross czy Lafay??

Witam mógłbym mi ktoś doradzić która z podanych metod jest lepsza i pod jakim względem??,a wiem że obie odnoszą się do ćwiczenia w domowych warunkach,głównie zależy mi na silę i kondycji więc szedł bym bardziej w tą stronę...z resztą ja się na tym nie znam więc prosiłbym was o pomoc w tej sprawie ;] z góry dzięki !

Na siłę to Nagi Wojownik Pavla Tsatsoulina

Edit:
Treningów Ross'a nie znam więc nie podejmę się oceny, Lafayem zwiększysz znacząco swoją wytrzymałość, a przy odpowiedniej diecie do pewnego stopnia rozbudujesz też mięśnie

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-08-26 01:13:52

Obecnie posiadam książki rossa i znajdują się tam również ciekawe rzeczy podobne do NW...,bo właśnie pobrałem owo książkę i po krótkim przeczytaniu nie zauważyłem planu oraz głownie chyba skupiają się tam na nogach albo po prostu ja coś przegapiłem :D

NW znam pobieżnie, ale wiem, że opiera się na pistoletach i pompkach jednorącz w coraz to trudniejszych wariantach. Jakiś plan powinien być, przynajmniej dwie inne książki Pavla go mają

Edit:
Po przekartkowaniu (to najlepsze słowo) NG Ross'a wydaje się on mocno stawiać na dynamikę

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-08-26 01:37:08

Ktoś mi mówił że ross bardziej skupia się na fighterach...więc to może dlatego a co do NW to jakoś nie sądzę żeby dwoma ćwiczeniami osiągnąć rezultaty,zwłaszcza że nie wiem co i po ile,gdzieś tam zauważyłem że pisało 5serii po 5powtórzeń ale nie wiem do czego to było skierowane :D

Nie dałeś edytować, chciałem dopisać:
"A przecież tam chyba jako plan jest smarowani gwintów, czyli kilka razy dziennie po kilka powtórzeń - ale sprawdź to jeszcze dokładnie, na pewno jest opisane"

Jeśli pisał Ci to SonGoku333 to potraktuj z przymrużeniem oka jego wypowiedź, powiedzmy że to niezwykle specyficzny forumowicz (chyba, że stał się cud i nagle zmądrzał i zaczął pisać z sensem, co jest wątpliwe)

Edit:
Przez robienie niewielkich ilości powtórzeń coraz trudniejszych ćwiczeń siła na pewno w jakimś stopniu pójdzie do przodu

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-08-26 01:54:00

Widzę że owy forumowicz nie jest tu zbytnio lubiany hehe ,bo chyba właśnie na jego post się natknąłem i w końcu znalazłem by ćwiczyć 6 razy w tygodniu i w niedziele dać sobie spokój oraz by codziennie stosować inne warianty ćwiczeń,ale mowie o seriach chyba nie było,chociaż przypuśćmy że 5 powinno wystarczyć :D jeszcze jutro dokładnie przeanalizuje książkę i wezmę się do roboty :P

Nie to, że nie lubiany - pisał takie głupoty, że banowali go już pewnie z kilkanaście razy, i tu i u konkurencji, więc serio nie sugeruj się tym co pisał, tylko sam solidnie przeczytaj i ruszaj do boju

najlepsze jest ćwiczenie z obciążeniem na siłę
i aeroby lub interwały na kondycję.

To tak tylko sprostuję, że pisząc o sile & NW odniosłem się do domowego treningu bez dodatkowych kg oczywiście

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-08-26 11:54:18

A wracają do NW to nie zaszkodziło by może jeszcze dodać Handstand pushups i Glute Ham Raise?? oraz jeśli chodzi o pompki na jednej ręce to nie zbyt dobrze u mnie z nimi ;//