się na środkach dopingujących. Proponuje, aby każdy wpsiywał tutaj przypadki ubocznych skutków
jakie przytrafiły się jemu lub jekiemuś znajomemu. Najabrdziej zależy mi na tym aby w ten sposób
porzestrzeć młodych ludzi przed zbyt wczesnym, a raczej ogólnym braniem dopingu. Wiadomo, że
im wcześniej się zacznie tym gorzej. Ale warto zadać sobie pytanie czy w ogóle warto ? Jak wiadomo
w KAŻDYM sporcie istnieje niedozwolony doping. Ale to kulturystyka, trójbój - wszystko związane
z siłownią jest przedewszystkim postrzegane ze sterydami i innymi środkami dopingującymi. W końcu
jest to JAKBY prawda, gdyż przecież młodzi chłopcy, czy też dziewczyny uprawiający tak dla siebie
np. pływanie, czy bieganie nie będą sięgać po efedrynę, kofeinę, amfetaminę, czy sterydy. A młodzi
(przeważnie chłopcy) zapisują się na siłownię i mimo, że nie chcą zawodowo zajmować się kulturystyką
czy sportami siłowymi - SIĘGAJĄ PO KOKS. A przecież branie w młodym wieku - TO NAJWIĘKSZA GŁUPOTA!!
Dobrze znana mi osoba (doświadczony trójboista i wyciskacz) nieraz rozmawiał z lekarzami - i nie byli
to zwykli lekarze co tylko mówią "sterydy są złe", tylko fachowcy, którzy wiedzą w czym rzecz.
WNIOSKI są katastrofalne - lekarze twierdzą (i pewnie wielu z Was to wie), że biorąc w młodym wieku
(15-20) koks (np. była mowa o Omce) nie ma na co liczyć - organizm, narzady wewnętrzne, układ
hormonalny po prostu się R.O.Z.P.I.E.L.D.O.L.Ą. !! Wiadomo, że jeśli taka młoda osoba zrobi tam raz jakiś
mały cyklik np. na metce, to jeszcze spoko, ale jak młodzi ludzie mający 18-23 lat osiągają
TAK niesamowite osiągi w trójboju czy ciężarach - to pomyślcie ile chemii jest w nich i jak wygląda
ich organizm. No ale w końcu można też powiedzieć, że no w końcu tak trzeba brać żeby zrobić wynik - ale czy warto
z *********** l i ć sobie życie?!! A co jeśli zawodnik ma np. 19 lat - jest mistrzem Polski, jest
najlepszy, ale przychodzi czas za np. 3-5 lat kiedy on już nie poprawia się w wynikach - osiągnął
swą barierę, a jednocześnie przechodzi do np. seniorów i tam nie jest już the best, a jest np. 7-10.
I tak błysk kariery się kończy, nie ma poprawy osiągów, a on zostaje SAM - ze z***anym organizmem,
psychiką, narządem rozrodczym, wygląda jak świnia - jego życie jest Z.J.E.B.A.N.E. !
Następna sprawa toczy się ODBLOKOWANIA - ja nigdy nie brałem koksu i jakoś się nie szykuje
(a to dzięki między innymi Wam - użytkownicy SFD), ale wiem jak ważne jest odblokowanie przysadki po cyklach
sterydowych. I wielu piszę, że da się to zrobić (clomid i te sprawy..), a jeden właśnie z tych
lekarzy stwierdził, że to jest g**** a nie odblokowanie - powiedział, że proces prawidłowego
pełnego odblokowania powinien trwać - 2 lata !!!!! Nie wiem jak to dokładnie jest, ale warto na
ten temat podyskutować.
Następna sprawa dotyczy badań stanu zdrowia - są takie badania, które robi właśnie lekarz, obeznany
w temacie. Kosztują około 500 zł. I opowiem Wam historię - jeden gość (20 lat - koksiarz) poszedł
na takie badania a lekarz stwierdził, że ten gość mający 20 lat ma tak roz***any organizm,
że stan jego narządów i tego wszystkiego w środku jest taki jak u gościa 70 letniego!!!!!!!
Znam też przypadek gościa, który mając 16 lat był mistrzem bodajże Europy czy Polski w ciężarach,
a mając lat 19 musiał już brać potężne środki przeciwbólwe, a gdy stukła 20 - nastąpił jego ZGON!
Mam nadzieję, że ten tekst uświadomi wielu - a przedewszystkim MŁODYM - że nie warto sięgać po
koks za wcześnie - a raczej nie pwoinno się tego robić w ogóle - a jeśli już to jak najpóźniej,
np. w wieku 25 lat - i na spokojnie !!! Nie ma sensu ZMARNOWAĆ sobie życia!
ZAPRASZAM DO DYSKUSJI - piszcie na temat mojego tekstu i dawajcie przykłady złych skutków
stosowania przez młodych - mam nadzieję, że ICH przekonamy !!!!