Czas goi rany, więc trzeba czasu, a będzie wszystko ok. Wiem, że mogę je przez to pognębić, ale właśnie jak nie miałem wczoraj apetytu, i nie czułem głodu to na siłę wcisłem te warzywa i papkę z twarogu i maślanki.
Zapewne nie powtórzą się szybko .. Aczkolwiek w czwartek babcia ma urodziny i pewnie będzie "weź sobie ciasto, tortu itp" tak samo przy kolacji, a takiego wmuszania na siłę przez kogoś to chyba nikt nie lubi ..
No jedno bo ostatnie zostało, ale właśnie do kolacji czyt. "standard" weszło kolejne, bo były zakupy.
Z nutridrinków (dziękuję za radę) nie mam zamiaru korzystać. Imo za dużo chemii, jak na mój i tak wycieńczony organizm.
Lubię pieczywo, nawet bardzo. Na jakie powinienem zamienić te grahamki ?
Dziś standard :
6:00 - grahamka, delma, ser, polędwica sopocka, warzywa + 200 g wiejskiego (nie całe jak już wspomniałem).
9:00 - to samo co wyżej, lecz zamiast serka - jajko na twardo.
10:00 - kawa rozpuszczalna z mlekiem.
12:30 - 120 g ziemniaków bez sosu, filet z kurczaka +/- 150 g, surówka
14:30 - arbuz - nie mam zielonego pojęcia ile, 2 garstki orzechów laskowych w między czasie, małe garstki .
17:50 - grahamka, delma, serek do smarowania czosnkowy, polędwica sopocka, warzywa.
20:00 - 130 +/- g twarogu
Czyli znowu się waham około 2000 kcal, a może jest coś ponad?
Badania, ten piątek. Mam nadzieję, że już nic się nie wydarzy. Od wczoraj cały czas boli mnie głowa / może wczoraj za dużo spędziłem czasu na słońcu w tym Krakowie ..
Edit.
Dodam zdjęcie sylwetki jaka mi się marzy. Może troszkę mniejsza, ale coś w tym stylu (nie umiałem nic innego znaleźć w sieci, same monstrum :) ). Jaką wagę trzeba by było osiągnąć do mniej więcej takiej sylwetki przy 190 cm ?
Zmieniony przez - Regenat w dniu 2011-07-18 19:46:47
Kolejny edit.
Pomimo, że widzę w lustrze większy brzuch i "piersi", wcinam teraz na siłę (nie odczuwam głodu) połowe kostki twarogu (niestety light, ale przynajmniej wcinam). Jakieś 125/130 g - nie wiem dokładnie ile tego, lepiej by było jakby je robili jak bieluchy prostokąty, albo kwadraty :)
Może ten większy brzuch i widziane u siebie piersi to woda, która zejdzie, nie wiem. Waga na tą chwilę 70 kg po dzisiejszym dniu. Rano pewnie znowu wróci 68, ale czy możliwe żeby waga wahała się w ciągu dnia/dwóch od 1 do 3 kg ?
Zmieniony przez - Regenat w dniu 2011-07-18 20:06:23
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!