W poszukiwaniu zaginionej talii - k_rol_k

Karolka, masz sokowirówkę?

Nie mam sokowirówki. Przydała by się? Nigdy nie byłam sokowa...

Dobrze robią na problemy jelitowe świeże soki warzywne: kapusta, brokuły. Można dodać jabłko/marchewkę dla złagodzenia smaku

Do tego bakterie probiotyczne, takie z apteki. Możesz nimi ukwasić mleko (wsypać zawartość kapsułki i odstawić w cieple miejsce).
Kwaśnica, czyli woda z beczkowej kapusty kiszonej, pół szklanki dziennie.
Pomóc mogą też enzymy trawienne w kapsułkach.

To chyba tyle

Martucca dziękuję za podpowiedzi :)

Czy jakbym podjadała kapuchę kiszoną to będzie podobny efekt? Z sokowirówką ze względów przedwakacyjno-finansowych i tak muszę się wstrzymać, potem ew. zapoluję na coś taniego. O enzymach poczytam dokładniej.

Generalnie PRAWDZIWE kiszonki powinny pomóc ze względu na obecność ŻYWYCH bakterii kasu mlekowego Kwaśnica działa bardziej doraźnie

Aaa... Jeszcze jedno: używasz słodzików?

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-07-15 13:37:17

Generalnie PRAWDZIWE kiszonki powinny pomóc

Po czym poznać PRAWDZIWĄ kiszonkę??

Aaa... Jeszcze jedno: używasz słodzików?

Boże mnie uchowaj tego syfu... <bleh> Herbaty nie słodzę, kawę - białym cukrem (nie piłam od mniej więcej tygodnia jakoś?).

Prawdziwa, to taka z beczki, niepasteryzowana, robiona domowym sposobem W sklepach bardzo często są pasteryzowane (takie w woreczkach), albo po prostu zalewane wodą z octem Najlepiej robić samemu

Ta w woreczkach nie smakuje nawet jak kapusta kiszona Beczkową da radę zdobyć

Karolka, a potrafisz określić, w którym dniu cyklu jesteś? Tylko o taki prawdziwy mi chodzi

Eeeeee Chyba jedyne co umiem powiedzieć to to, że dzisiaj zjem trzynastą tabletkę z opakowania. PRAWDZIWEGO i CZYSTEGO niczym nie regulowanego cyklu nie miałam przynajmniej od 5 lat a od listopada zeszłego roku biorę Harmonet bez przerw trzymając organizm ciągle w ryzach - właśnie po to żeby nie było cyklu jako takiego, bo wtedy endo ma pole do popisu.











Wrzucam miskę z weekendu. W piątek był basen, udało mi się nędznie udawaną żabką pokonać 32 długości basenu po czym wytchnąć chwilę na saunie. Sobota znowu pod znakiem machania młotem, siania ziemi i zasuwania z taczką (zakres czasowy 9-21). Miska grillowo warzywna. Niedziela nietreningowa ale zakupowa - czyli spacery na długich dystansach



Zmieniony przez - k_rol_k w dniu 2011-07-18 08:25:20