To tak tytułem wstępu.
Bardzo zależy mi na pomocy - poprawić coś, coś dodać w obecnym planie, a może wszystko do wymiany??
Trochę o sobie - kobieta, lat 20, mająca pewne plany związane z kulturystyką - powiem tak, chciałabym w najbliższej przyszłości startować w zawodach - na razie, wiadomo, debiuty w Ostrowii. Zobaczymy, co, jak kiedy.
Jestem "po przejściach" rok temu miałam "wpadkę redukcyjną", z której ledwo uszłam z życiem. W skrócie - zasuszylam się bardzo, straciłam mnóstwo mięśni, wyglądałam jak anorektyk... Postanowiłam wszystko naprawić i odzyskać mięśnie, a przy okazji - bardzo pokochałam ten sport i stąd te moje poważne plany. Zyskałam sporo mięśnia, jednak poważnie się zalałam tłuszczem. Do dnia dzisiejszego spadło mi sporo "mięcha", sama nie wiem, dlaczego. Trochę po chorobie mniej jadłam, itp, ale potem już robiłam wszystko dobrze - tak myślę. No i teraz postanowiłam się zredukować, ze względów estetycznych i, głównie, by móc dalej robić masę - żeby łatwiej szło.
Problem jest taki, że próbuję od 2 tygodni, a jak na razie, tracę mięśnie, mimo jedzenia na poziomie ok 2000kcal, czasem więcej. Trochę mnie to załamuje i nie wiem, czy to nie dlatego, że organizm "boi się" że spotka go to, co rok temu i w ten sposób się broni. A może nadal mam kiepski metabolizm i za mało mięśni, by móc się odchudzić??
Ok. teraz konkrety. 1.64 wzrostu, 76 kg wiem, że tragedia, łudzę się, że to w dużej części mięśnie. Dla chętnych zdjęcia na priv jak będzie konieczne, to wkleję tu, ale wolę się wstrzymać, póki co.
Plan przyjęłam taki - węgle 2g/kg masy ciała, nawet mniej - dałam 140g, czyli takie 4 porcje po 50g kaszy, do śniadania 50g kaszy, po treningu kolejna porcja (ww proste+złożone) tu będzie więcej, bo 2 takie porcje i na posiłek kolejny też 50g kaszy, ryżu.
Tłuszcze - 1g/kg wychodzi ... 9 łyżek oliwy , po równo dodaje, oprócz posiłku po treningu.
Białko - 2,5 g 190g, czyli 9 porcji po 20g mniej więcej
Razem 2000-2100 kcal
W DNT obniżam węgle do 1,5 g na kg i daję do 3 pierwszych posiłków po 50g kaszy,etc
Aktywność: 4-5 razy/tyg siłownia trening masowy i split aeroby - wychodzi ok 5-6 razy/tyg zawsze po siłowym prócz dnia z nogami, w wolne dni raz w tygodniu hiit 15-20min, mogę częściej, czasem aeroby, ale nie na czczo (boję się o tk. mięśniową) na razie kręcę 30-40 minut, będę wydłużała stopniowo.
Hm, czy to jest dobry plan i przyjęte BTW? Wiem, co mi wolno jeść, a czego nie, planuję wywalić nabiał, bo wcześniej trochę jadłam białego sera, zero owoców, ew. banan po treningu, węgle proste tylko po treningu, zdrowe tłuszcze głównie, dobre źródła białka, warzywa...Nie wiem, co jest nie tak. Myślę, że problem tkwi też w tym, że często mam reakcje alergiczne na pokarmy, bo mam alergię na duuużo rzeczy, orzechy, nasiona - a dokładnie, konserwanty i pleśń w nich zawarte, gluten w zbożach, często subst. na literę "E" w suplach, czy barwniki. Postaram się unikać alergenów, ale jest to trudne i, niestety, dieta jest bardziej monotonna i...mniej smaczna. proszę więc o pomoc, może faktycznie coś nie tak robię. Dzięki z góry
Płeć: Kobieta
Wiek: 20
Waga: 76
Wzrost: 164
Obwód klatki: muszę??
Obwód ramienia: muszę??
Obwód talii: muszę??
Obwód uda: muszę??
Obwód łydki: muszę??
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: no idea.....
Aktywność w ciągu dnia: praca będzie niebawem:) szkoła - oczywiście, "w sezonie"
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Już pisałam..;p AKTYWNA raczej ;) siłka 4-5 razy w tyg aeroby 5 razy, hiit 1 raz
Odżywianie: Jak będzie trzeba, wszystko zjem i polubię...:)
Cel: redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe: alergia na gluten, orzechy, nasiona oraz konserwanty, barwniki,etc
Stan zdrowia: Nie narzekam... tylko alergia mnie ogranicza.
Preferowane formy aktywności fizycznej: Mogę się dostosować do wszelkich propozycji.
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Obecnie: Bcaa, białko whey, spalacz Lipo 6 black
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: Tak!!!
Stosowane wcześniej diety: Żadnych gazetowych, generalnie zdrowe odżywianie, tylko w kaloryczność ciężko było trafić...