Mi dzięki, pewnie masz rację. Właśnie skończyłam robić obwody te do końcowych wyników, siedzę i masuję sobie pośladek
Na krio nie idę, za to zadzwonię do fizjo bo tak myślę że do października zostały 2 miechy
jak tego nie zakuruję szybo to ni huya nie startuję w maratonie, bo nie zdążę się nawet dobrze rozkulać z bieganiem
a jak mam startować po to żeby wymęczyć ten bieg to mnie gniew ogarnia
miała być w tym roku życiówka
edit:zaległe wypiski
Wczorajsza micha:
+30g migdały
24 czerwca:
MICHA
-60g owsiane
-po 10g rodzynki,migdały,słonecznik
-50g jogurt
okołotreningowo:
-100g brzoskwinia
-147g banan
-3jaja
4/5posiłek:
-280cyc
-10lniany, kapucha, marchew
-kalarepa, kiszone
dodatkowo:
-24g
łowickie WPC
-25g migdały
-140g porzeczki
*dziennik nie działa więc wypiska dziś taka a nie inna
TRENING
10 sumo Dl -25kg
9 pompek
8 swing -20kg
7 sit up
6 burpee
15obwodów, czas 29'43"
było 16obwodów, ciężary w sumo 14kg i w swingu 10kg
*ostatnie 10 sumo już masakra myślałam że się rozbeczę jak mała dziewczynka, wkurv jak nie wiem co na to że na końcówce tak się poskładałam i że boli w huy ten mięsień a miało być tak pięknie
**końcowe wrażenia - w porównaniu do początków konkursu robi mi się dużo lepiej pompki, burpee, zdecydowanie najgorzej szło sumo i swing ale to bardziej to rwanie mięśnia niż brak sił mi dokuczało, ogólnie spociłam się jak prosiak i zmobilizowało mnie to że teściu coś tam do mnie zawołał i chciał koniecznie coś odemnie, wrzasnęłam tylko "NIE TERAZ" i sobie poszedł tak się wkurv że od 10obwodu to nawet nie zauważyłam kiedy czas zleciał a serducho waliło na maksa -czasem sama się siebie boję
-----------------------------------------------
25 czerwca
DNT
MICHA
Zmieniony przez - terco w dniu 2011-06-25 21:23:48
Zmieniony przez - terco w dniu 2011-06-25 21:24:20