SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Potreningowe wesołości czyli spam u Massami

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 99761

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51561 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dziesiąty trening za mną , trochę mi się nie chciało ale zważając na fakt , że w weekend pewnie odpuszczę jakoś się zmotywowałam.

Rozgrzewka: skakanka(40 , 45 , 50 sekund) + 3 serie po 10 pompek damskich.

A1:4/4/4
D:6/6/6
C4:5/5/5
E:7/7/7
F:9/9/9
W:9/9/9
G:35/30/25
K2:6/6/6

Barki już mnie nie bolą ale jak to zazwyczaj bywa pojawił się kolejny problem , przy ćwiczeniu D strasznie bolą mnie obojczyki i nie bardzo wiem co z tym zrobić , mam głupie wrażenie , że zaraz się złamią . Jak temu zaradzić ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51561 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Trening czas wznowić . Po tygodniu treningowego lenistwa znowu zabrałam się za ćwiczenie . Dzisiaj na 70% tylko brzuchowi zbytnio nie odpuściłam i pracował na pełnych obrotach, chciałam osiągnąć setkę ale to jedno powtórzenie już mu odpuściłam .

Rozgrzewka: skakanka 40,45,50 sekund + 3x 10 pompek damskich

A1:3/3/3
D:4/4/4
C4:3/3/3
E:5/5/5
F:7/7/7
W:7/7/7
G:33/33/33
K2:4/4/4

Zmieniłam trochę sposób wykonywania ćwiczenia D, zamiast na starej, rozlatującej się skrzyni , która w dodatku była na innej wysokości niż oparcie krzesła teraz robię na drążku i tym samym krześle i są efekty , ćwiczenie idzie dużo sprawniej , powtórzenia są pełniejsze i zero bólu.

Co do ćwiczenia C4 nigdy nie wiem czy mam się opuszczać do rąk w pełni wyprostowanych , do połowy czy do jeszcze jakiegoś innego ułamka ? Liczę na waszą poradę .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831
W przypadku ćwiczeń C4 C5 C6 zakres ruchu dajemy taki, jaki jest przewidziany w domyślnym ćwiczeniu z grupy C.
W Twoim przypadku ćwiczeniem domyślnym powinno być C1, zatem zastępując je C4 wykonujesz połowę pełnego zakresu ruchu.
Nie zamotałem ?

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-06-08 21:40:39

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51561 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie zamotałem ?

Nie , wszystko jasne Shinji mówił tak samo ale ja jak zwykle wolałam się upewnić, w końcu prowadzę ten dziennik , żeby wymieniać się doświadczeniami z innymi

Trening idzie jak burza , dzisiaj zdecydowałam się dodać nie jedno a dwa powtórzenia bo po 1 czułam się na siłach a po 2 na redukcji im więcej powtórzeń tym lepiej , muszę jak najszybciej przekroczyć magiczną granicę 10 powtórzeń w każdym z ćwiczeń i a potem już mniej agresywnie dobić do około 20 powtórzeń w serii , jednak mam nadzieję , że nie potrwa to zbyt długo bo trochę nudzą mnie już te ćwiczenia i potrzebuję jakiegoś nowego bodźca popychającego do treningu.

Rozgrzewka : skakanka 45,50,55 sekund w tempie 2,4 podskoki na sekundę + 3x 10 damskich pompek ( tu trochę inaczej niż zwykle , 2 pierwsze normalnie i ostatnia wąsko żeby jakoś te moje biedne stawy do A2 przyzwyczaić)

A1:6/6/6
D:8/8/8 - ostatnia seria trochę ciężko poszła ale bez dramatu
C4:7/7/7 - za to to ćwiczenie wyjątkowo lekko
E: 9/9/9
F:12/12/12
W:12/12/12
G:50/40/25
K2:8/8/8

Rozciąganie

W ćwiczeniu E pojawia się pewien problem , jedna noga czuję , że pracuje a druga nie zapewne dlatego ,że prawa silniejsza . Mieć to gdzieś i wyćwiczyć lewą do poziomu gdzie będę mogła schodzić niżej czy powinnam coś z tym zrobić ?

Na koniec nudziło mi się jak siedziałam na strychu i trochę kombinowałam z drążkiem , i chyba właściwie siłą woli udało mi się po raz pierwszy w życiu wykonać jedno powtórzenie ćwiczenia C1 ,przy podejściu do drugiego odpadłam z drążka i dałam mu już spokój Już myślałam , ze nigdy w życiu to nie nastąpi:D Jednak moje łokcie do teraz krzyczą z bólu a ja zastanawiam się jak im pomóc Jakieś pomysły ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831
Shinji mówił tak samo

To on żyje jeszcze ? Już mu się dziennik od ostatniego wpisu przykurzył


zdecydowałam się dodać nie jedno a dwa powtórzenia

Jednorazowo taki zabieg przejdzie, ale na dłuższą metę stanowczo (!) odradzam, bo ciocia stagnacja weźmie Cię w objęcia daleko przed 3*20, a tego nikt by nie chciał. Jak to mówią "pośpiech jest wskazany tylko przy jedzeniu ze wspólnej miski" zapewne Shinji mówił tak samo


trochę nudzą mnie już te ćwiczenia

Możesz po dojściu do 3*10 zacząć robić ćwiczenia z poziomu 1.2, są cięższe a przez to efektywniejsze


W ćwiczeniu E pojawia się pewien problem

Mieć gdzieś, z czasem się wyrówna. Jak dojdziesz do 3*10 dla E zacznij 3*5 E1


odpadłam z drążka

Lubię ten wasz drążek i jego perfidne poczucie humoru

Gratuluję C1, "to mały krok dla człowieka, ale wielki dla Ciebie"


zastanawiam się jak im pomóc

Mi na wszelakie stawowo mięśniowe bóle żel Veral skutecznie pomaga

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-06-11 22:42:17

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51561 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Lubię ten wasz drążek i jego perfidne poczucie humoru &amp

Mnie na szczęście nie zrzucił (tym razem ) chociaż nie chciał się przykręcić na mojej wysokości dopiero jak na niego nakrzyczałam zrozumiał o co chodzi z założenia to on nie został kupiony do podciągania może dlatego wywija takie numery


Mieć gdzieś, z czasem się wyrówna. Jak dojdziesz do 3*10 dla E zacznij 3*5 E1


I właśnie tu jest problem bo jeszcze nie jestem tego pewna ale wnioskuję , że ćwiczenie E1 to taki odpowiednik E tylko , że schodzi się odrobinę niżej , a ja właśnie schodzę tak nisko jak pozwalają mi na to kolona bo one niestety też bolą ( mam mega przeprosty w kolanach i łokciach w judo to droga do sukcesu a tutaj największy wróg) w tamtym roku jak robiłam przysiad z obciążeniem nie bolały mnie jedynie jak przyjeżdżałam na trening rowerem no ale bez sensu chyba żebym pomiędzy ćwiczeniami szła jeździć pół godziny na rowerze .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831
ćwiczenie E1 to taki odpowiednik E tylko , że schodzi się odrobinę niżej

Si, masz rację


schodzę tak nisko jak pozwalają mi na to kolona

To jest ćwiczenie E2 - jeśli od niego zaczęłaś to był to skok na głęboką wodę

Właśnie po to jest kolejność E, E1, E3, E2 coby nogi przygotować do dużych obciążeń w pełnym zakresie ruchu, a te przy E2 jak najbardziej występują. Jeśli Cię bolą kolana to odpuść E+F na z tydzień. Ewentualnie rób w tym czasie 'profilaktycznie' F1 przed W, ze 3*30 sekund, drugi tom zaleca je w celu wzmocnienia stawu. No i jak wrócisz to zacznij od E1 (E sobie darujmy skoro teraz śmigasz E2), i dopiero po jakimś czasie przejdź do trudniejszych wariantów.


bez sensu chyba żebym pomiędzy ćwiczeniami szła jeździć pół godziny na rowerze

To nawet bardzo bez sensu

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-06-11 23:24:36

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 853 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10221
To jest ćwiczenie E2 - jeśli od niego zaczęłaś to był to skok na głęboką wodę

To poprawnie wykonany wariant E - po prostu jest to górna granica mobilności (bezbolesnej) kolan, dlatego doradziłem dobicie do 20 (ewentualnie 15) w 3 seriach - zakładając, że będą w stanie się na tyle wzmocnić by przejście do wariantu trudniejszego nie wiązało się z ogromnym bólem

"Ani Dnia Bez Walki"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 6881 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43831
A-ha, i wszystko jasne

W zdrowym ciele zdrowy duch

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51561 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzisiaj trening trochę słabo ale złożyło się na to siedzenie po nocach książkami przez ostatnie kilka dni i ogólne osłabienie organizmu , dlatego uważam , że tragedii niema ale satysfakcji również brak.

Już rozgrzewka zaczęła się kiepsko , skakanka uparcie plątała się gdzieś między nogami nie dając mi skakać , pompki damskie w pierwszej poszły nieźle , w drugiej bolały mnie kolana od klęczenia na betonie więc w trzeciej zamieniłam je na 5 zwykłych.

Skakanka 45,50,55 sekund + 2x10 damskich pompek + 5x zwykłe

A1:6/6/6 - najlepiej ze wszystkich chociaż pompki w rozgrzewce nie wskazywały na to żebym miała zrobić choć jedno powtórzenie
D:8/8/8 - dużo gorzej niż ostatnio
C4:7/7/7
E:9/9/9
F:10/10/10 ( tu kilka razy zleciałam z niesfornego gzymsiku)
W:10/10/10
G:40/40/25 - tu nie udało się zdobyć zamierzonego celu ale łączenie ponad 100 więc nie jest źle
K2:8/8/8

Nie zdecydowałam się na progresję bo wiedziałam , że nie dam rady , kolejny trening na 70% a po nim powinno być lepiej



Zmieniony przez - Massami w dniu 2011-06-15 02:28:03
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Trening domatora/armstrong

Następny temat

Trening domatora do sprawdzenia

WHEY premium