Szacuny
6
Napisanych postów
316
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
21373
To już pewne - Floyd Mayweather Jr. (41-0, 25 KO) wraca na ring po ponadrocznej przerwie. "Money" wyjdzie między liny 17 września i zmierzy się z mistrzem WBC kategorii półśredniej - Victorem Ortizem (29-2-2, 22 KO).
W swym ostatnim występie, w maju ubiegłego roku, Floyd gładko wypunktował "Sugar" Shane'a Mosleya. Później mówiło się sporo o walce z Mannym Pacquiao (53-3-2, 38 KO), lecz Mayweather zdawał się nie być zainteresowany pojedynkiem z zawodnikiem, który zastąpił go na pozycji króla P4P i udał się na długie wakacje. Mijały miesiące, a Floyd pojawiał się w mediach głównie z racji swoich problemów z prawem. Gdy większość straciła nadzieję na jego powrót do boksu, on ogłosił:
- Moi kibice czekali na to zbyt długo. Floyd Mayweather vs Victor Ortiz 17 września o tytuł mistrza świata federacji WBC - napisał na swym Twitterze 34-letni "Money" Mayweather.
Szacuny
11
Napisanych postów
773
Wiek
34 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
9531
Im dłużej będzie zwlekał tym mniej kibiców zostanie przy nim.
Jak będzie czekać do 50 to masz racje
Ale coś mi się zdaję, że jeśli nie przesadzi z tym czekaniem i wyczuje dobry moment, to rzeczywiście wyciągnie 100 mln za walkę.
A ten moment już jest b. bliski
Bardzo pożyteczną rzeczą dla niewykształconego człowieka jest czytanie zbioru cytatów
Szacuny
18
Napisanych postów
4847
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
40994
Na tą wiadomość czekałem!!!
Jestem na prawdę mile zaskoczony tą informacją... Przestałem wierzyć że kiedykolwiek zobaczę jeszcze Floyda między linami ringu. Ciekawe jak Mayweather zaprezentuje się po ponad rocznej przerwie.
W sumie jak wrócił po dwuletniej przerwie na walkę z Marquezem to prezentował się bardzo dobrze i nie było widać u niego żadnych oznak zardzewienia... Ortiz jest ambitny i mimo w miarę łagodnego wyglądu w ringu jest zabijaką. Na pewno da z siebie wszystko w tej walce ale to nie jest półka genialnego Floyda, który nie powinien dać sobie zrobić krzywdę topornemu Ortizowi. Vicotr ma słabą obronę a Mayweather potrafi takie rzeczy wykorzystywać bezlitośnie... Jedyna szansa Otriza to jakaś szczęśliwa petarda która trafi czyściutko Floyda. Victor ma jakieś 20%... Słabo ale zawsze jakiś cień szansy jest. Ja jednak obstawiam już wysokie zwycięstwo punktowe Floyda, i mam nadzieję ,że nie jest to tylko jednorazowy powrót na ring, cicho liczę że jest to rozgrzewka przed walką z Mannym... Przecież każdy z nas marzy o tym pojedynku...
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)
Szacuny
18
Napisanych postów
4847
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
40994
Noo ten to potrafi się ustawić, teraz 40 a za walkę z PacManem może wydusi wspomniane wyżej 100 baniek...
Cholera panowie co jest?! To jest co najmniej news dnia a tu takie małe zainteresowanie?! Na innych portalach już zaczęły się spekulacje i głębokie dywagacje na temat tej walki i ewentualnej walki z Mannym! Zgadzam się z opiniami jako ,że ma być to policzek dla PacMana za dobór ostatnich przeciwników. Panowie co jak co ale po tak długiej przerwie walka z młodym, głodnym bardzo silnym fizycznie Ortizem jest z pewnością zdecydowanie ciekawszą opcją niż walka ze starym Mosleyem... Jestem również zaskoczony tym ,że Victor oraz jego team zdecydował się na tą walkę, wydaje mi się iż na tak arcy trudnego przeciwnika jest zdecydowanie zbyt wcześnie dla 24 letniego Ortiza... Floyd zje go doświadczeniem i cwaniactwem ringowym, jeżeli Vicotr nie poprawi obrony to może nawet poleci na deski. Ambicji mu z pewnością nie zabraknie, czekam na tą walkę z ciekawością i nadzieją na naprawdę znakomity pojedynek.
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)