Już zrobiłem kilka tygodni ACT, teraz skok na FBW.
Chciałbym żeby trochę podrasować klatkę, bo jest daleko w tyle.
Po jakimkolwiek ćwiczeniu na klatkę i tak bolą łapy, pracuję nad techniką i szukam odpowiedniego ćwiczenia (na razie najlepiej wychodzą pompki na poręczach).
Więc mój plan ułożony w minutę wygląda tak:
Przysiad ze sztangą na plecach
Martwy Ciąg
Wyciskanie na płaskiej
Wyciskanie na barki stojąc
Podciąganie na drążku podchwytem
Pompki na poręczach
Uginanie ramion - biceps
Założona liczba powt. 8-10, 3 serie z progresem + jedna seria rozgrzewka.
np. MC:
seria rozgrzewkowa 30kg
pierwsza seria 40kg
druga seria 50kg
trzecia 60kg
Pracować będę na zaniżonych póki co ciężarach, aby pracować nad techniką.
Później będę robił następujący progres:
Jeżeli na MC wyciągnąłem 65kg 10 razy to na następnym treningu dokładam tyle ciężaru, aby nie dociągnąć do 10 powt. w ostatniej serii itd.
Co wy na to?
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 16
Waga: 75
Wzrost: 183
Cel treningowy: Masa
Staż treningowy na słowni: macham ciężarami od 4 lat, ćwiczę od roku z ostatnią przerwą ~dwu miesięczną
Uprawiane inne sporty: basen i wiele innych
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Nie ma wszystkich maszyn
Dieta: Jest
Przeciwskaznania medyczne: Przy ćw. na brzuch boli kręgosłup :/
Zażywane suplementy: Gainer - uzupełnienie diety, tran, magnez
Śmierć, K**as i Zniszczenie.