Marcin Najman - Riddick Bowe ?

Don_Alex mów se co chcesz, ja widziałem kto był bardziej zasapany.

Poza tym Saleta mówił że nie ćwiczył żeby utrzeć nosa Najmanowi, to chyba jasne. Pokazuje tak, że to żadne wyzwanie dla niego.

Natomiast mój kolega, który chodzi na siłkę gdzie Saleta chodzi (jakaś burżujska) mówi, że robił solidne treningi. Nie wiem jak z treningami boksu i mma.

Sam Saletę wdziałem na 2 miesiące jakoś przed walką. Nie wiem jak z treningami walki i kondycha, ale sylwetkowo poprawił sie przez ten czas i bardzo, bardzo dużo tłuszczu zrzucił (nie to,że był gruby, jak Go widziałem ale do Najmana wyszedł bardzo dobrze wyrzeźbiony).
Umówmy się, Najman to Najman, i pokonanie Go to nic wielkiego.
ale zostać przez Najmana zaskoczonym i powalonym...
Dyć Saleta miał Najmana w stójce upokarzać, a z parteru uciekać, aby wracać do stójki i bić tam Najmana i obnażać Jego braki
W efekcie Saleta w stójce nie istniał i jedyną szansę znalazł w parterze (dopiero tam się budził) gdzie wygrał po prostu siłą fizyczną i nieuctwem Najmana (widać treningi na siłowni się opłaciły).

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2011-05-31 16:51:52

1. siła salety i nieuctwo najmana to jedno, ale klucz do zwycięstwa to było przerywanie walki jak dostawał po mordzie (przeciez najman był na swój nieucki sposób całkiem aktywny w parterze), i skandaliczne podnoszenie do stójki z parteru . przerwa na wytarcie krwi salety tez dała mu odetchnąc w krytucznej sytuacji a wcale nie była konieczna.
2. całe to gadanie salety że nie będzie ćwiczył to kompletna bzdura, dla niego to był jakiś osobisty pojedynek, swoją chorą przemową po walce udowodnił to już na 1000%, ja tam nie wierzyłem swoim uszom ze mozna być takim burakiem i bufonem, dla mnie zwycięzcą tej walki w każdym aspekcie jest najman

Otóż to, mr_kultura dobrze prawi. To miała być egzekucja w stójce.

Jednak nie odbierałbym MIMO WSZYSTKO zwycięstwa Salecie. Faktycznie to co powiedział po walce to było żałosne, bo nawet gdyby go zmiótł nie powinien takich rzeczy mówić, to buracka postawa...

Imo powinien być rewanż

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-05-31 17:11:58

Eee panowie. Co innego jak się walczy w stójce na zasadach mma a co innego w boksie.

Zresztą ile osób by stało twardo i robiło uniki, przyjmowało na gardę itp itd, gdy naciera ktoś w ten sposób jaki pokazał Najman.

A gdzie Saleta mówił, że nie ćwiczy do tej walki?
Nie pamiętam w jakim programie... Ale widziałem wywiad z Saletą na temat jego przygotowań do walki z El estrogen.
Przygotowywał się w jakimś ośrodku w górach. Biegał, żeby zwiększyć ilość krwinek i pokazywane były fragmenty jak trenuje w parterze, bo stójkę ma opanowaną


Zmieniony przez - LaRive w dniu 2011-05-31 17:23:12

salety tez dała mu odetchnąc

Najmanowi też,przecież 20 sek później znów był w dosiadzie,ale tego nie wykorzystał,oczywiście nie wiemy jakby walka się potoczyła gdyby sędzie nie podniósł jej do stójki.Obu nie lubię,ale Saleta to były Mistrz Europy,który coś w sporcie osiągnął,a Najman to bum,któremu Kulej nie pomógł,po walce Saleta trochę przesadził,ale to Najman podrywa na lewo i prawo nieswoje kobiety,więc przydadzą mu się prezerwatywy.

całe to gadanie salety że nie będzie ćwiczył to kompletna bzdura

Może bzdura,ale na pewno nie mógł ćwiczyć tak intensywnie jak kiedyś,przecież to jest facet po czterdziestce.

dla mnie zwycięzcą tej walki w każdym aspekcie jest najman

Ciekawe jakie Ty masz aspekty...

Eee panowie. Co innego jak się walczy w stójce na zasadach mma a co innego w boksie.

Dokładnie,przecież nie miał tego czasu na tyle by wyrobić sobie odruchy w MMA,to nie boks gdzie ciosy idą tylko korpus,głowa,w MMA dochodzą słynne "low kingi" Najmana,które zastosował na Salecie,w boksie nikt nie leci na "głupa" tam rozkłada się siły na kilka rund,tutaj są inne rękawice,Najman postawił wszystko na jedną kartę,dlatego po minucie był cały zasapany.

Porażki Salety:
- Został upokorzony w stójce(padł po pierwszym prawym sierpie)
- Został niemiłosiernie obity
- Wyglądał gorzej po walce( w zasadzie wyglądał fatalnie)
- Pomoc sędziów
- Stronniczość komentatorów( Juras)
-Beznadziejne zachowanie po walce.
- utrata wielu fanów.

Sukcesy: zwycięstwo w walce.

Porażki Najmana:
- Przegrana walka

Zwycięstwa Najmana:
- obił mistrza Europy Wagi ciężkiej
- pokonał go w stójce
- walczył wbrew wszystkim
- omal nie wygrał
- wspaniale zachował się po walce- oddając kasę jakiemuś choremu chłopcu
- zyskał po walce wielu "fanów"- a w zasadzie sporo ludzi zyskało dla niego szacunek.

Poza aspektem czysto sportowym: wygrał/ przegrał Najman pokazał się z dużo lepszej strony niż Nerkowiec, który pokazał, ze nie ma za grosz klasy.

Zgadzam się,ale on został upokorzony w parterze,Najman bez problemu go wywracał,żadnego ciosu czystego w stójce nie dostał.Co do komentatorów to KSW ma ich fatalnych Janisz nie ma w ogóle pojęcia na temat MMA,a Juras też jest kiepski,do tego średni fajter.

Zwycięstwa Salety :
- Wygrana walka
- Upokorzenie Najmana
- Wygrana z samym sobą,że wszedł na ring mimo iż był bez nerki,bez sztuk walki przez długi czas.
- Wygrana psychiczna,w bardzo trudnym momencie wytrwał.

Najmanowi nie można niczego odbierać ponieważ przed tą walką nawet nie gadał,że zniszczy Salete itp. Do Salety kiedyś wszystko wróci z podwójną siłą,jego gadanie.Najman w pełni zasłużył na rewanż,lecz nie może go żądać ponieważ Saleta powiedział przed walką,że to jego ostatnia walka.



Zmieniony przez - Don_Alex w dniu 2011-05-31 21:29:40

Zmieniony przez - Don_Alex w dniu 2011-05-31 21:30:07

No ja nie wiem czy tak łatwo byłoby znaleźć w Polsce, kogoś kto się zna lepiej na MMA od Jurasa i Janisza a przy tym jest bardziej elokwentny.

Janisz coś tam wie, Jurasa gadanie czasami mi się podoba. Nie są super komentatorami ale na bezrybiu...

Co do Salety, faktycznie już wcześniej mówił że to jego ostatnia walka ale jestem pewien że on sam sobie zdaje sprawę, że ta jego wygrana wyglądała miernie

Sukces Najmana?? Że na budowie nie zapieprza łopatą tylko sie wozi na salonach...Jestem pewien że każdy z Was zna co najmniej jedną osobę która by go zgwałciła w MMA/Boksie - to jest po prostu sztucznie napompowana gwiazdka- on nie umie sie bić, nie do tego jest stworzony..Mam nadzieję że walka nie jest kupiona (ponoć Bowie jest bankrutem) i że pacnie M.N tak że odechce mu sie walczyć....

Swoją drogą był kiedyś taki film gdzie młody bokser dostał szanse na walke z mistrzem (nie Rocky:P- komedia to była)- mistrz go zlekceważył ,wogóle nie trenował i sie spasł jak świniak a i tak w finale młodego zmiótł z powierzchni ziemi:P Pamięta ktoś tytuł? Idealnie ta historia tu pasuje