Jak trenujemy? Nasze plany treningowe po 40-ce

zasadniczo trenuje 3 x w tygodniu plus czasem jeden dodatkowy trening.
mam rozpisany caly rok
najczesciej zaczynam fbw,pozniej przechodze na split w dwa dni treningowe a w trzeci wszystkie grupy i czasem czwartego dnia jeszcze dodatkowo trenuje wybrana grupe.
kolejny etap split 3 dniowy(plus rezerwa 4 dzien dodatkowy)
i znow wracam do splitu 2 dni + trzeci calosc i dalej znow fbw.
dodatkowo caly rok staram sie robic cardio na swiezym powietrzu-marsze min 1 godzinne,srednia ok 6-6,4/h,steper,rower stacjonarny,a jak pogoda dopisuje rower ok 25 km na bardzo urozmaiconym terenie(srednia ok 16-20 km/h.
suplementy?czasem aminokwasy,proteiny,witaminy,omega 3-ale ogolnie jako dodatki i staram sie by nie bylo to systematycznie.
latem wycieczki piesze,rowerowe,gorskie,kajakowe-min 10 godzinne-by przelamac stereotypowe aeroby 20-30 min,ktore tak naprawde wiele nie daja.
co do stawow-niestety czasem bola kolana,kregoslup,barki,lokcie,nadgarstki-zmniejszam wtedy objetosc i intensywnosc treningow(po to wlasnie tak zmieniam zasady treningow,by nie doprowadzic do kumulacji zmeczenia i kontuzji,bolow ),zwiekszam witaminy i mineraly-po tygodniu,dwoch najczesciej przechodzi.
ale trzeba uwazac-jakies super silowe podejscia-lepiej odpuscic.

Jade half fbw. W pon plażówa, czyli klata, barki, ręce,we wtorek plecy i nogi. środa wolne, czw i piątek powtórka. To wersja gdy ćwicze lżej, wersja cięższa to FBW 15-10-5 Wodyna, a trening rehabilitacyjny, po dłuższej przerwie to HST. Żadnego splitu. Od kilku lat ćwiczę wyłaczenie jakimiś odmianami FBW, wcześniej, jak nie znałem lepszych form treningu wyłacznie miałem split.

Mam prawie 35 lat ale podzielę się tym co obecnie robię.

Niedziela, wtorek i czwartek:
Brzuszki 40 powt., pompki 30 powt., przysiady 20 powt. - bezpośrednio przechodzę z jednego ćwiczenia do drugiego dokładnie w takiej kolejności i 2 min. ze stoperem w ręku odpoczynku - 9 takich serii. seria nr 10 to 50 brzuszków, 40 pompek i 30 przysiadów.

Poniedziałek, środa i piątek.
Skakanka ok 10 minut. Bieg (wolny) ok 6 km (w czasie 35 minut). Same brzuszki jak w Nd. Wt. i Czw. czyli 40 powt. x 9 serii - tylko ostatnia 10 seria to max. 2 minuty przerwy pomiędzy seriami.

Sobota: Free.

Jestem po kontuzji - stąd taki tylko sobie trening na utrzymanie kondycji. Treningi SW chyba wznowię po wakacjach.

Powyższy trening ułożyłem oczywiście sobie sam - taki po prostu mi odpowiada.

Pozdrawiam.

Zmieniony przez - chkk w dniu 2011-05-23 13:58:24

Mój sposób na kolana to;

Dogadałem sie z panią w sklepie drobiarskim i załatwiam sobie 2 x w tygodniu cały woreczek (nie 1-2 sztuki)tylko około 30-40dkg mostkow-chrząstek z kurczaka ,tego co łączy piersi w kuraku.Moim zdaniem to tańszy, najlepszy sposób i przede wszystkim działa.

Kiedyś jedli salceson na stawy.

A jak tam u szanownych panów z poziomem tłuszczu ?Mówię o tym wskaźniku BF , powiem szczerze , że do niedawna temu problemowi w ogóle się nie przyglądałem , sylwetkę mam niezłą ( przynajmniej panie tak twierdzą) , zero brzucha , a nawet jak napnę mięśnie to widać zarys mięśni brzucha , klata też całkiem całkiem. Jak patrzę na młodzież 35-letnią to na prawdę nie mam się czego wstydzić, aż tu parę miesięcy temu , na basenie , widzę siedzą dwie dziewczyny i napis " pomiar Tłuszczu" , podszedłem i ja, bardziej po to by się utwierdzić w dobrej kondycji niż sprawdzić , a tu niespodzianka wynik : 30% fatu , stan " niebezpieczny" , patrzę na te tabelki , a powyżej jest tylko jeszcze jeden " zagrażający życiu". Oczywiście nie uwierzyłem , poleciałem do sklepu i kupiłem taką porządną wagę , która mierzy i BF i poziom wody - wynik ten sam , sprawdziłem jeszcze u kumpla na jego wadze i znowu to samo.Zdziwiony byłem , bo na prawdę w lekką nadwagę to bym uwierzył 172cm. wzrostu i waga 87kg. no to jest lekka nadwaga , chociaż i mięśni sporo , ale żeby aż tyle fatu ?Okazuje się , że z wiekiem nie tylko gromadzimy doświadczenie życiowe , ale i tłuszcz i to perfidnie , bo w środku , po prostu "trzewia" obrastają z latami i można tego nie widzieć , ale jest.Zacząłem redukcje , po dwóch miechach zrzuciłem tylko 6kg. (wolno idzie), oczywiście dieta rozpisana w detalach trening również, ale ten wewnętrzny fat to się chyba dużo trudniej pali , bo na 6kg.przypadło tylko 2% tłuszczu z 30 na 28 zjechałem. Kurcze , mój cel to 15%, ciekawe czy i kiedy uda mi się go osiągnąć.

te przyrzady tak naprawde nic nie mierza tylko kozystaja z tabeli wzrost, waga,wiek.a jak ktos trenuje ma wieksza wage.
stad taki wyniki.
sa dostepne proste programy w internecie i tel komorkowych uwzgledniajace trening silowy i obwody ciala-min obwod pasa oraz typ budowy.wyniki sa juz zblizone do rzeczywistosci.

Też nie wierzę we wskazania takich przyrządów. BF 30% przy wadze 87kg u ćwiczącego człowieka to bzdura jakaś jest...

Mam wagę łazienkową która dokonuje pomiary min BF. Ta moja ma raczej w miarę poprawne wyniki. 6kg temu (i 4 miesiące) miałem BF 21%, teraz 14%. Przy 21% miałem tłusty wielki kabzon, przy 14% daleko mi do zarysu kaloryfera. Tylko co nieco przez środek jak się napnę, i lekko po bokach. Wiec jeżeli widać u ciebie zarys mięsni brzucha to nie możesz mieć 30%. Musiałbyś mieć pewnie powyżej 100cm w pasie.

Spróbuję jeszcze sprawdzić te programy z netu , może jakiś link ? Chociaż tak jak powiedziałem wcześniej mierzyłem na kilku wagach , a nie jestem z tych co mając fakty przedstawione do oczu , twierdzą , że to nieprawda.Zredukuję masę do 70 , tak by mieć te BMI w normie i wtedy zobaczę.Czy ktoś jest też na etapie redukcji , interesuję mnie opinia o " spalaczach" , jest ich zatrzęsienie na rynku , ale tylko parę tak na prawdę robi robotę ?