mariolka08/dziennik treningowy

muszę przyznać, że po wczorajszym treningu nie mam zakwasów, ale mam mega zmęczone mięśnie....wprost nogi odmawiają mi posłuszeństwa.i jestem chyba jakaś spuchnięta...mogłabym leżeć i spaaać...


od czego to tak?

powodów może być milion, ale na pocieszenie powiem Ci, że miałam wczoraj tak samo

ałooo
dzięki Marta


dzisiejszy trening:
1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 8, 8, 10kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 8, 8, 8kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 30kg, 35kg, 40kgx5
4. Unoszenie bokiem w górę sztangielek 6, 8, 8kg
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 8, 8, 10kg
7. Prostowanie ramion na wyciągu 10, 12,5, 14,5kg
8. Prostowanie nóg siedząc 55, 60, 65kg
9. Uginanie nóg siedząc 40, 45, 50kg
10. Przywodziciele na ginekologu 45, 50, 55kg
11. Odwodziciele j.w. 55, 60, 60kg
12. Wspiecia na palce siedząc 35,40, 45kg

ten wspominany przeze mnie wcześniej marudzący instruktor rzucił mi dziś rękawice....chodził za mną chyba przez 2 tyg i pytał czy może mi przeprowadzić trening, ja oczywiście nie chciałam ale dziś podszedł i powiedział..."jutro godzina 11...zniszczę cię, i`ll kill you..."...mówię sobie..oooo niee



na pewno zdam relacje




Zmieniony przez - mariolka08 w dniu 2011-05-07 09:41:12

pomiary z rana 7.05:

waga:właśnie doszłam do tego że źle waży, bo postawiłam ją na innej podłodze i wyszło 58kg, w innym miejscu 61, a w tym samym co zawsze 62,2kg, więc można powiedzieć, że +0,3kg
biust: 0
pod biustem: +1
talia: +1
pępek: +1
biodra: 0
uda: 0
łydka: 0
biceps: +1

i oo tyle się nacieszyłam spadkami


trening z trenerem......już nawet nie wyglądałam..nic dodać nic ująć..

Zmieniony przez - mariolka08 w dniu 2011-05-07 14:52:56

laski muszę was prosić o pomoc....kompletnie nie wiem co mam zrobić..otóż wzdęcia minęły ale pozostał gazoproblem
biorę enzymy, piję miętę,wodę, nie popijam podczas jedzenia, nie jem w pośpiechu, nie jem nabiału (trochę rano mleka do kawy)
a problem jest codziennie, najczęściej po południu i tak do rana...masakra jakaś....
a może to tabletki anty?

Zmieniony przez - mariolka08 w dniu 2011-05-08 11:29:09

mariolka08 wiem co to znaczy też miałam takie problemy, zaczełam powoli wywalać z diety to co najprawdopodobniej mogło być przyczyną na początku całkowicie odstawiłam nabiał( do tej pory nie jadam ani grama), następnie warzywa strączkowe wszelkie, makaron- który zawiera glutaminian sodu- na który jestem najprawdopodobniej uczulona ( Ty może też), wszelkie przyprawy które go zawieraj buliony, jarzynki.., odstawiłam tez świeże warzywa- papryka czerwona tez jest ciężko strawna- teraz zawsze gotuję trochę warzywa albo zaparzam i dolegliwości minęły
Musisz próbować mam nadzieję że przejdzie

dzięki werzgr

muszę popróbować, chociaż makaronu i strączkowych nie jem, przyprawy tylko z rynku od kobit, najprawdopodobniej któreś z warzyw
bakterie kupiłam i też nic...będę sprawdzać...bo co pozostało innego

a może jakieś zioła, herbatki?żeby załagodzić?

ja piję rumianek i herbatkę z kopru włoskiego jeszcze i herbata z mniszka lekarskiego przed snem dodatkowo 3x1 dziennie ENZYMIX I 3X1 dziennie bakterie jelitowe TRIFLORA z apteki popróbuj może pomoże

popróbuję na pewno

dzięki bardzo

mariolka wszystkie warzyw proponuje jedynie w postaci soku warzywnego przyjmowac
Starczy 1 2x dziennie mozesz z surowym biologicznym czystym jajkiem wtedy bedzie posilek idealny dla ciebie

Powiedz cos zmienilas w diecie od ostatnich spadkow?

ty nie utylas ciebie napeczylo teraz.. ciekawe od czego

Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-05-08 15:01:34