Przemiana w 99 dni i nawyki na całe życie

w ludziach najsmiesznejsze jest to ,że nie rozumieja jak to mozna nie miec na cos ochoty slodkiego...to mnie zadziwia!!i ci gadaja ale przestan nie odchudzaj sie bo nie masz z czego...jedno Ci nie zaszkodzi- i tak w kółko macieju...
Taak teksty pt."i tak to zaraz spalisz na treningu", albo "raz na jakiś czas możesz przecież" i wyrazy współczucia
No ale to nie jest tak, że dostaję wewnątrz szału, a przed wszystkimi udaję twardą. Słodycze dla mnie mają nieprzyjemny słodko-mdlący zapach i smak. Raz już plułam kawałkiem ciasta do śmietnika (którym wszyscy się zachwycali, więc chciałam spróbować)

po jakim czasie organizm calkowiecie wyzbywa sie cukru??nie mowie o owocach ...ale i tak mniej wiecej dni potrzeba zeby wyzbyc sie cukru i smieci?oczyscic z toksyn?
Zobacz ile dni były dziewczyny z wiosennych porządków cukier się nie magazynuje w organizmie, ale wybierając węgle złożone nie fundujesz sobie niepotrzebnych skoków insuliny. Normuje się jej poziom i nie ma parcia na kolejne "ładowanie" cukrami prostymi.
Oczywiście są sytuacje, w których organizm potrzebuje ww prostych. Zobacz na dziewczyny z konkursu - mają dużo owoców i wyższe węgle, bo treningi są naprawdę pompujące. Pomocne są tez jako ratunek jak zalicza się zjazd w trakcie treningu

dziekuje kochana jutro napisze jak wrazenie po treningu i dietke wrzucę a chodzi za mną jajecznica na boczku....i moze zrobię sobie z 10 gram boczku dam;-P tluszcz zwierzecy tez mi sie przyda...
Koniecznie tłuszcz zwierzęcy i daruj sobie kupowanie chudych produktów (twaróg). Jedz tłuste mięsa, ryby. Ale o tym już wspominałam wcześniej

--------------------------------------------------------------

1. Dobra to teraz odnośnie treningu (jak już nie śpię to się poczepiam )

Nadal machasz, kolejny trening robisz z ciężarem:
1. rozpiętki 3/4/6
2. wyciskanie j.w.
3. przyciąganie drążka 20/25/30
4. unoszenie bokiem - jesteś pewna, że to dobrze robisz? Ciężar masz duży jak na barki. Tu masz opis wykonania:http://www.kulturystyka.pl/atlas/naramienne.asp#5

uginanie ramion 3/4/5
prostowanie nóg 20/25/30
uginanie 10/15/20
przywodziciele i odwodziciele 24/30/30+(nie wiem o ile możesz zwiększać)
wspięcia na palce 13/15/18


2. i co z tymi mdłościami? Masz je tylko przy treningu siłowym, czy przy innym też? Chce Ci się wymiotować, czy czujesz tylko ucisk w żołądku?


Zmieniony przez - 4nn w dniu 2011-04-16 03:22:58

4nn...cześć

"i tak to zaraz spalisz na treningu"- to jest dobry tekst!!!
jak wychodze z basenu to zwykle ludzie stoja w kolejce po zapiekanke albo hambuksa bo przeciez spalili mnie taki widok od razu odrzuca...jeszcze jak widzę ich kałdun (wiem okropna jestem) ale wtedy sobie myślę: " i po co ty czlowieku plywales skoro zresz tego smieciowegooo burgera i nic Ci to nie da a potem sie dziwisz ze chodzisz na basen nie chudniesz i cwiczenia sa do d..u py"


, albo "raz na jakiś czas możesz przecież" ooooooo to jest lepsze!!!!!!!!
wczoraj na piwie to slyszałam ale twarda bylam pol; godziny mnie namawiali zebym napila sie piwska albo drinka (ktory pewnie mialby w pyte cukru)

dziś kupiłam wołowinę rostbef...patrzyłąm na karkówkę ale miała tyle białego tłuszczu że zrezygnowałam z kupna.
boczku nigdzie nie dostałam ludzie przed świętami wykupili!!!!

1 czepiaj sie kochana czepiaj!!!!!!
u mnie na silowni jest problem z ciezarkami
ciezarki są 2kg 3 kg 5 kg i od razu 7 kg...


2. mdłości troche mineły
ale jak robię ostatnie powtórzenia w większosci cwiczen- w 3 serii to wtedy wymiotowac mi sie chce...az niedobrze mi sie robi chyba ze tak ma być?

co do barków- zaraz obczaję cwiecznie i napiszę i wrzuce dzisiejszy trening i dietkę

obczailam i dokaldnie robię tak samo.
przy trzeciej serii wymiekam w ostatanich 3 powtórzeniach ale takto daję radę- trener kontrolował technikę
hatelki sa 2 razy po 3 kg

Zmieniony przez - muffinek99 w dniu 2011-04-16 13:48:16

DZISIEJSZY TRENING:
1 odczuwam mega zmęczenie
2 zakwasy nie pozwoliły wziąć mi cięzaru takiego jak chciałam mimo ze porobowałam i walczylam...
tam gdzie na czerwono- na poprzednim treningu było więcej
3 po treningu silowym aero - bieganie 20 minut ale w połowie wymiękłam i musialam maszerować przez około połtortej minuty
4 po treningu rozciagałam mięśnie
5 4 nn czuję ze nie dam rady wziac 30 kg w przyciaganiu drązka bo 20 kg mnie wykańcza masakrycznie
6. standardowo mdlilo mnie w ostataniej serii w ostatnich powtórzeniach
7 na silowy poszlam poltrej godziny po posilku
8 czuje sie wypruttaaaaaa jakby mnie pies wurzuł i wypluł...
9 moje mięsnie czują stały ból zakwasdy mi nie mijaja a ja ide znow na kolejny trening...
10 sukcesem jest to ze nie mdlilo mnie za to cały trening
11 4 nn problemem jest to ze chodze na dwie rozne silownie.. mimo ze niby maszyny te same to na jednej 10 kg daje mi w kosc a na drugiej z palcem w d..pce moge wziac 15 kg!! a przeciez to ta sama maszyna???...te maszyny są dziwne. na jedej tym samym ciezarem ciezej idzie niz na drugiej.

na tej silowni na ktorej dzis byłąm nie ma hantli 4 kg..tak jak pisalam sa 2 kg 3 kg i od razu 5 kg...a na tamtej gdzie zawsze robie silowy w poniedzialki sa hatle 4 kg....
nie mam innej mozliwosci wiec chodze na dwie silownie- ale wole to niz odpuscic calkiem jeden dzien silowego w tygodniu


dzisiejsze jedzenie



kasze podziele na połowę
kupilam pomidory ograska szczypior...zamirzam wpierniczyc full warzyw- wiosenna ochota mi sie zrobila..jakoś tak pieknie na bazarze wygladaly

OSTATANI RAZ JEM TWARÓG CHUDY NA NOC KUPILAM SZKODA WYRZUCIC TO ZJEM.
POSTARAM SIE TEZ JESC BARDZIEJ TLUSTE MIESO MIMO ZE MNIE BIALA CZĘŚĆ W NIM ODRZUCA.

Zmieniony przez - muffinek99 w dniu 2011-04-16 14:29:08

muffinek, nie wydaje mi się by chodziło o spożywanie dokładnie tego tłuszczu (blee, źle mi na samą myśl) z tłustego mięsa, a bj o to że akurat pierś z kurczaka jest najchudsza z chudych (indycza chyba ją tylko bije), nawet w takim kurczaku są nóżki, skrzydełka... sama wykrawam każdy tłuszcz z udek jaki daję rade bez dokładnej sekcji, a i tak czuć, że mięso jest bj soczyste - tlustsze

mam nadzieje zer tak samo myślimy

ja tlustsze czesci kurczaka lubie- szczegolnie noge z grilla z piekarnika/!! pycha...bez skory i tak mi sie opieka ze chrupie a skrzydla zjadam z kosciami jak sie przypieka- smakuja jak chipsy

nie moge przekonac sie do tych innych wpierowych tlustyach mies...a z boczku to biale zawsze odzynam--- podziwiam ludzi ktoryz jedza smalec bo ja na sama mysl mam odruch wymiotny


piekę wlasnie pasztet ze strączkow z przpeisow z dzialu ladies gotują..

cala blaszka ma 1500 kcal 102 g bialaka i 203 g wegli

ale strączki są kaloryczne

oczywiscie solidnie go podziele tak zeby nie wpieriulić jutro za duzo ...bo nawet kawalek 10 gramowy bedzie mial 150 kcal 20 g wegli i 10 g bialka
mam nadzieje ze bedzie sycacy!!!

Zmieniony przez - muffinek99 w dniu 2011-04-16 21:08:20

oto szamka na jutro

upiekłam pasztet ze strączków i powiem nieskromnie jest pppyszny - dzięki działiwi ladies gotują.

nie sadzilam ze takie wynalazki mozna robić.
z 390 gram fasoli wyszlo mi ponad kilogram pasztetu ktory pomroziłam


kolezanka probowala i mowila ze pod pasztet sojowy podchodzi.
dodoalam duzo cebuli i pieczarek

jezeli rozmrozi mi sie kurczak do konca i okaze się ze mam go wiecej niz mi sie wydaje to ZAMIAST SZYNKI W POISILKU 6 ZJEM 100 GRAM GRILOWANEJ PIERSI



milego dnia wszystkim zyczę
a jutro aerobik i step!
silowy przekladam na wtorek...bo na tej silowni co chodze w pon mam inne maszyny...tzn niby te same jak pisalam ale inaczsej sie cwiczy wiekszy ciezar moge wziac a potem sie gubie u siebie...

jutro zamówie olej kokosowy , zakupie tlustsze mieso z kurczaka- nogi jakieś...poszukam taniej kaczki- chce wyprobowac mimo iz nie ma przpesiu to moze duszona na patelni bedzie dobra?

Zmieniony przez - muffinek99 w dniu 2011-04-17 21:31:46

wklejam pomiary od miesiąca...kiedy założyłąm dziennik.

na wagę nie patrzę...ale zważyłam się waga wskazuje - 2 kg.

ważyłąm sie na czczo i mierzyłąm na czczo

Zmieniony przez - muffinek99 w dniu 2011-04-18 08:33:19

Piękne spadki gratuluję i zzzzzzzzzzzazdroszczę, bo u mnie qpa

I jeszcze gratuluję sukcesu kulinarnego - tzn., że wyszedł Ci pyszny pasztecik. ja rezygnuję z prób kulinarnych - w weekeng 2 razy piekłam chleb razowy - pomimo ścisłego trzymanie się przepisów wyszły 2 piękne, niezjadliwe zakalce po raz kolejny został potwierdzony mój AAK - absolutny antytalent kulinarny

dziękuję pavilna- mam nadzieje ze się nie zatrzymam w miejscu
czułąm ze schudlam ale nie sadzilam ze to az 5 cm tam gdzie mi zalezało

na swoje spadki musisz troszkę zaczekac - w końcu ruszy!!!!!! - pewnie to kwestia czasu

co do chleba to ja juz pisalam ze tez upieklam piekny zakalec...
wiesz ten pasztet piecze się godzinę a ja pieklam 3 h!!!!cud ze nie splonal w piekarniku..

za rzadkie zrobilam to ala ciasto...

AAK- ja tez sie smialo moge tak nazwać moja mamaaaaa sie mnie pyta : corko jak ty bedziesz dom prowadzic????
mowie jej zawsze jak juz znajdę małża i wyjdę za mąż to mamooooooo to moj mąż będzie gotował




Zmieniony przez - muffinek99 w dniu 2011-04-18 09:47:30

wrażenia z treningu:

1 postęp w ciężaze w rozpietkach- od razu zrobilam po 5 kg wszystkie serie...
2 postęp na ginekologu
3 po silowym zrobilam 20 minut wioslarza bo nie mialam wyboru a zaraz silke zamykali- wszystko inne bylo zajete- niezle daje w kosc
4 ogolem czuje sie zmeczona ...ale pewnie zakwasy bede miala jutro
5 nienawidze robic dwuglowych na maszynie mama wrazenie ze zylki mi pojda


kupilam dzis w pyte warzyw...ciekawe kto to zje

dziś mi wpadlo dodoatkowo 20 ml mleka oraz dziabnelam pomarancza tzn ugryzlam jeden taki ksiezyc taki byl soczysty...nie moglam sie powstrzymac









szamka na jutro- kupilam olej kokosowy za 15 zł wyprobuje jutro tego wynalazku

Zmieniony przez - muffinek99 w dniu 2011-04-18 21:29:19

Zmieniony przez - muffinek99 w dniu 2011-04-18 21:29:59

Zmieniony przez - muffinek99 w dniu 2011-04-18 21:33:17