SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

carbon91 / J-NJ / Haipe-Haope eNigiedeigrek eSteope

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 169909

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955
Ok dzięki, tak zrobię z tymi ciężarami

Oliwę piję łyżkami albo do szklanki nalewam
Jak mam mało wypić (10-20g) to odmierzam przeważnie łyżkami i liczę 5g na jedną łyżkę, lejąc tak że się nie przelewa z niej
A jak nieraz mam wypić 75g np, to odmierzam na wadze, lejąc do szklanki i to wychodzi tak pół szklanki często np
ale już to na mnie nie robi wrażenia, piję jak wodę

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 447 Wiek 33 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 4644
pół szklanki oliwy? świr!!! :D ja kieliszek max próbowałem, w sumie bez tragedii ;p ale pół szklanki? :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51562 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
też waliłem prawie pół szklanki, ale teraz wole to rozłożyć na kilka porcji
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955
jakbym jadł 6x dziennie w odstępach 3-4h to nie było by opcji walnąć tyle na raz, przynajmniej zbyt mądre to by nie było, ale na J/NJ to większego znaczenia nie ma, więc tak robię (chociaż nie zawsze, np dziś nie), bo mi po prostu wygodniej

Tomson - nie taki diabeł straszny

Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2011-03-22 21:36:42

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 338 Napisanych postów 7798 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 225726
Cześć akurat się nie obijam - przygotowuje się do MP

Na czym wy dowieszacie?
u mnie na siłowni na łańcuchu i "zawiązują" wokół brzucha/bioder
haha wyobraziłam sobie jak doczepiasz sobie np 20 kg na szyje

liczę 5g na jedną łyżkę
ja zawszę liczę łyżeczkę 5 g
A jak nieraz mam wypić 75g
taką ilość to bym ino zwróciła
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955
23.03.2011 - ŚRODA
Masa na J/NJ




KORYTO
Start - około 15:40 (20min wcześniej szejk potreningowy)
Finisz - około 22:00

Szama :
po treningu szejk: 10g carbo + 25g WPC + 25g owsianych
jabłko
na kilka razy: 120g ryżu brąz. + 700g kuraka + warzywa (niewiele)
70g orzechów ziemnych + 50g migdałów
15g WPC + 40g oliwy + warzywa
2 jajka + szpinak
200g twarogu + 20g oliwy + warzywa




TRENING
Aeroby: rowerek stacjonarny 40min.



BZDETY
Dokładnie rok temu założyłem dziennik Ale to zleciało
Miska dziś taka dziwaczna nieco, bo miałem zajęcia od 16 do 20:30... czyli akurat w czasie kiedy powinienem jeść, no ale jakoś poradziłem, między zajęciami sobie podjadałem jak miałem np. 10-15min przerwy, albo na wykładzie orzechy sobie wcinałem
Te jajka ze szpinakiem to coś w stylu sałatki, tj. przyrządziłem sobie szpinak na patelni (trochę jogurtu nat., doprawiłem bazylią, oregano i czosnkiem granulowanym), do gotowej papki, dodałem rozgniecione żółtka jaj i wymieszałem, a później do całości wkroiłem w drobną kostkę białka jaj i ponownie wymieszałem, można by się jeszcze bawić w dodatki, ale raz, że nic nie miałem ciekawego, a dwa że czasu też nie miałem. Soł mejbi nekst tajm.
Aero się nie chciało, muszę sobie nowe słuchawki sprawić do mp3 bo bez muzyki nie dam chyba rady robić tego
Wszystko zjedzone, wyrobiłem się w czas, tak jak chciałem, teraz popijam sobie herbatkę


Track na dziś:






--


Ania - aa, no to powodzenia na MP, ale mogłabyś coś czasem u siebie skrobnąć, a nie szychę zgrywasz jakąś
Z tym dowieszaniem to racja, mogłoby to dziwnie wyglądać
Co do oliwy, to wychodzi na to, że wpjerdalam jeszcze więcej niż piszę ALe ja tam przeważnie sobie lubię odważyć niż łyżeczkami się bawić, bo zawsze mi się rozleje, a poza tym tak dokładniej jest
A z tym zwracaniem - każdy to pisze, a założę się że mało kto by zwrócił


-----

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 4097 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 28862
Dokładnie rok temu założyłem dziennik

Dał byś jakieś foto jubileuszowe

Zmieniony przez - grrubas w dniu 2011-03-23 22:31:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955
no zrobiłem właśnie, ale jak zobaczyłem jaka lipa to stwierdziłem, że wstyd cokolwiek wstawiać, bo wyjdzie na to że przez rok nic nie zrobiłem

hyh

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 657 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8989
No kurde, a już myslalem ze tylko ja mam juz tak obojetny zoladek na takie schizy jak picie 30-50g oliwy nie raz zeby dobic bilans, a tu prosze, konkurencja

It doesn't matter how hard you can hit, but how hard you can get hit and keep going.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955
Xardero - dla mnie to normalka juz

---


Doszedłem do wniosku, że (nie wiem jakim cudem) się przetrenowałem, gdyż:
- nie miałem dziś w ogóle ochoty na trening, wręcz przeciwnie na samą myśl mi się "słabo" robilo (fakt, że PULLa nie lubię, ale nie aż tak )
- ostatnio też bez entuzjazmu jakoś szedłem na siłownię (a PUSH lubię)
- chodzę zaspany i zmęczony (fakt, że niezbyt dużo śpię, ale nigdy mi to wielkich problemów nie sprawiało a od ok tygodnia jest ciężko)
- nie mam motywacji (tzn. jedyna motywacja to pozbyc sie smalcu, nawet jzu mam mysli ze kosztem zdrowia nawet, że wszystko mi jedno czy bede chudzielec czy nie, byle smalcu nie miec, itp.)
- nic mi się nie chce (to niby normalne, ale nie chce mi się jeszcze bardziej niż zwykle )
- zayebałem dziś michę totalnie, łącznie z zasadami J-NJ i ogólnymi, bo będąc w sklepie stwierdziłem że chvj z tym wszystkim i właśnie jem sobie parówki ale jakos tak mi nie smakują nawet
normalnie nie miałem nawet ochoty na coś takiego, a dzis jest calkiem inaczej i to mnie bardzo dziwi, bo to nie jest u mnie nromalne


No i tak:
Robię na pewno przerwę do wtorku, zobaczę jak się będę czuł, jak dobrze to jadę z tym planem dalej zaczynając od PULL, czyli w zasadzie po prostu kontynuując to, tylko po lekkiej przerwie, no bo , chccę jakoś tak popompować do świąt, potem przerwa kilka dni, bo i tak nie będę miał możliwości ćwiczyć wtedy na pewno, a następnie zacznę hardkorową redukcję (raczej na j-nj)

Po redukcji nie wiem co będe robił
i nie sądzę żebym szybko spróbował agresywnej masy
prawdopodobnie będę sobie ćwiczył i jakas tam diete będe miał niby, typu duzo miesa, warzyw i zdrowe rzeczy, pewnie wylicze, ale prędzej tak na bilansie 0 z mneijszą iloscią węgli, a czy j-nj czy po prostu jedzenie kiedy mi pasi bez ustalonych przerw, to nie wiem, zobaczy się

Po prostu stwierdziłem, że efekty nie są warte włożonej pracy, bo robiąc o wiele mniej można uzyskac niewiele gorsze "efekty", wiec po co "przeplacac"...

--== GAINER TEAM ==--

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Problem z plecami!...

Następny temat

Silownia + bieganie + basen

WHEY premium