
Chcialbym sie zwrocic do was o pomoc w sytuacji, ktorej sie obecnie znajduje.
Mianowicie ok miesiac temu w dzien treningu troche bolala mnie glowa ale trening to trening nie jestesmy wymoczki-> trzeba cwiczyc. jednak mniejwiecej w polowie stwierdzilem ze skoro juz prawie mdleje to cos jest nie tak. partner (treningowy zeby nie bylo)

podczas choroby schudlem 8 kg. po obowiazkoej przerwie po hst zaczynalem 1-wszy tydzien treningowy...
kwestia wymiarow nastepujaca:
klatka 107->102
barki 124-> 118
ramie 36-> 33,5
lydka (nogi trenuje lekko i od niedawna ze wzgledu na kolana) 37->36
udo 59->56
ze wzgledu zamiaru jaknajszybszego powrotu do formy dopuki sie to nie stanie przerywam valetudo bo to ciagle utrudnialo mi zdobycie masy.
dieta przd choroba:
7.00
mleko i 60 g owsianych platkow
2 jajka gotowane
20 ml oliwa z oiwek
11.30 (szkola)
4 kanapki chleba razowego pelnoiarnistego z szyka z indyka
16.00 150 g ryz bialy i piers kurczaka ok 10/10 cm
18.00 koktajl potrningowy wychodzi b40/t20/w120
20.00 150 g kasza gryczana i jak jest to panga do tego
23.00 twarog poltlusty 250g. oliwa 20ml
czekam na wasze sugestie i pomoc jak sie z tym teraz uporac. jaki trening na powrot do formy itd. z gory diekuje za pomoc a na pyt. chetnie odpowiem. oczywiscie sogi dla zasluzonych
