pływanie czy bieganie wieczny spór

Wiele osób na forum pyta co jest lepsze jako aeroby. Pływanie czy bieganie. Otóż to i to jest wspaniałą formą aaerobów pod warunkiem utrzymywania pewnych zasad wszystkim znanych porzy aerobach HR 65%max i czas conajmiej 45 min.

Pływanie jednak jest jednak lepszą formą ponieważ:
- nie nadwyręzamy stawów, odciązamy kręgosłup.
- pływając zrzucamy tłuszczyk ale ćwiczymy bardzo wiele grup mięsni (np klatka piersiowa) która przy bieganiu nie bierze aż tak czynnego udzału.
-mozemy pływać wieloma stylami co pozwala nam na urozmaicenie treningów
- przy pływaniu możemy wspaniale wyszczuplić sylwetke zachowując jednak wiecej masy mięśniowej niż przy bieganiu

Polecam wszystkim pływanie nie tylko jako formę aerobów ale takze jako wspaniały relaks ...po siłowni!! JEst to wspaniałe miejsce na rozluźnienie tak zapracowanych mięsni po wysiłku siłowym..... mozemy odpocząć i zregenerować siły... także pływajcie do woli

Jak często??

Jeżeli robisz masę pływanie 5 razy w tyg mija sie z celem. Wtedy pływaj 2x w tygodniu w dni najlepiej nietrenigowe. Jeśli jednak nie zajmujesz sie kulturystyką a chcesz zgubić tłuszczyk i osiągnąć ładną sylwetkę możesz częsciej uczęszczać na basen

I pamieajcie... Pływanie to też sport ...więc wymaga porządnej rozgrzewki no chyba ze chcecie popływać 2, 3 dni a potem 2 tyg siedzieć w domu z powodu nadwyręzonych barków itp
POWODZENIA!!

Trening aerobowy jako dodatek do podstawy, czyli treningu siłowego cieszy się ciągle wysokim zainteresowaniem, mimo znacznego wzrostu popularności interwałów. Wysiłek ten stosuje się jako dodatek głównie w czasie redukcji tkanki tłuszczowej. Chociaż niektóre osoby również wprowadzają je, gdy ich celem jest budowa masy mięśniowej. W tym celu, aby ograniczyć odkładanie się tkanki tłuszczowej, co jest nieodłącznym elementem budowy mięśni.

Trening aerobowy, czyli inaczej tlenowy swoją nazwę zawdzięcza zakresowi tętna, w jakim powinno się go wykonywać. Z reguły jest to zakres od 40 do 60% HR max. Czyli wartość procentowa z naszego tętna maksymalnego. Określa się je wzorem HR max = 220 - wiek. Następnie z tego 40-60%. Najczęściej daje to 120-140 uderzeń serca na minutę. Czyli lekki wysiłek, który przekłada się na szybki marsz lub wolny bieg. Forma wykonywania aerobów może być dowolna. Np.:

- masz,
- bieg,
- jazda na rowerze,
- pływanie,
- skakanie na trampolinie,
- jazda na rolkach, łyżwach, czy deskorolce.

Dla samego efektu spalania tkanki tłuszczowej nie ma większego znaczenia, jaką formę aktywności wybierzemy. Dlatego też sugeruję wybierać to, co możemy lub lubimy. Warto nadmienić, iż osoby o większej masie ciała raczej nie powinny biegać, ponieważ obciąży to znacznie ich stawy. Z kolei pływanie może być dla części dość trudne, ponieważ tętno podskoczy dość znacznie w górę i nie będzie to już wysiłek tlenowy.

z minusow plywania nalezy wymienic:
-trudnosc utrzymania zadanej intensywnosci, jest nie tylko trudniej mierzyc swoj puls ale takze utrzymywac go w zadanym przedziale.
-zmiany pulsu moga byc takze wywolane niewlasciwym oddychaniem, jest to bowiem znacznie trudniejsze niz przy bieganiu
-plywanie w strefie areobowej jest monotonne
-po plywaniu wystepuje bardzo czesto"wilczy apetyt". W przeciwienstwie do biegania plywanie nie podnosi tem. ciala i dlatego pojawia sie uczucie glodu. Nie znam nikogo kto zbudowal by rzezbe za pomoca plywania.

Ale i tak plywanie jest fajne

nikt nie mówi o zbudowaniu rzeźby.. poprostu ładna sylwetka....

Ja nie widziałem pływaka z oponkami czy wywalonym bebechem

(Nie chcecie nie pływajcie... wybór należy do Was

bez radykalnych porad... tak latwo mnie do plywania nie zniechecisz!
Ja widzialem plywakow ktorzy... hmmm nie mieli idealnej sylwetki, a plywali naprawde niezle. Pomijajac czysto fizyczny fakt, ze tluszcz jest jedyna nasza tkanka ktora plywa.

a przyjzeliscie sie kiedys figurom plywakow? plywanie rozwija rownomiernie wszystkie miesnie ciala i dzieki temu ladnie je buduje. jak ktos plywa rekreacyjnie to bardzo nie rozwinie zbytnio swoich miesni ale zrzuci troche zbednego tluszczyku. najlepiej laczyc te 2 sporty dla lepszego efektu. pozatym po dobrym treningu na basenie wcale sie nie chce bardzo jesc.

na pewno jesli celem jest ogolny i harmonijny rozwoj to lepiej cwiczyc wiecej niz mniej dyscyplin.
Co do sylwetek sportowcow zawodowych to bym sie wstrzymywal z takimi ocenami ze ich przyczyna jest uprawianie danej dyscypliny. Obecnie i tak wszyscy sportowcy cwicza na silowni.
istnienie efektu "niedziwdzia polarnego" jest udowodnione naukowo.

tak ale nie w kazdym sporcie mozna sobie pozwolic na nadmierny rozwoj tkanki miesniowej i na silowni cwiczy sie glownie dla wzmocnienia. jak ktos trenuje kakretna dyscypline to rozwija swoje cialo tak aby jak najlepiej przystosowac je do danej kakurencji. porownaj sobie figury plywakow a np. ludzi trenujacych wyczynowo bieganie

na silowni mozna cwiczyc kazda dowolna ceche: sile, szybkosc, wytrzymalosc, mase miesniowa. To raczej tam cwiczac sportowcy dostosowuja sie do specyficznych wymagan swojej konkurencji.

Ja popieram pływanie, bo... bardziej wole popływać sobie niż pobiegać. Pływanie po prostu sprawia mi większą frajdę.

ja też uwielbiam pływać tylko w moim pięknym mieście nawet basenu nie ma :/;/;/ chyba wstąpię do klubu morsów hehe

a czy ktoś wie czy na do zrobienia kursu na ratownika potrzebna jest karta pływacka?? i w jakiej cenie taką kartę można wyrobić?? [pozdro

Zmieniony przez - BVV w dniu 2005-10-23 10:57:14

a opcja pływania i potem biegania w stosunku np. basen 2 H biegganie 30-40minut ?