nitro_nms
Od kilku lat brałem ostrowię po treningu i nigdy nie było problemu z rozpuszczalnością, a po przeprowadzce do innego miasta i nowym opakowaniu ostrowi, zaczęły się problemy z pianą. Kombinowałem na różne sposoby znaleziony na forum i nic nie pomogło, a czasami to i pawia można było puścić (np. dodanie oliwy).
Raz po treningu zostało mi mało wody i tylko ok 1/4 szejkera nalałem, standardowo lałem prawie do pełna. Po wymieszaniu zero piany, za to wyszedł idealnie gęsty koktajl. Mieszam teraz tak cały czas i jestem mega zadowolony, zero grudek, czasami coś w rogu na dnie się przyklei ale to rzadko.
Ci co mają problem z pianą to niech tego spróbują, zakładam, że działa to na wszystkie białka i odżywki. Gęstość jest tak duża, że piana nie chce się ubić.
Raz po treningu zostało mi mało wody i tylko ok 1/4 szejkera nalałem, standardowo lałem prawie do pełna. Po wymieszaniu zero piany, za to wyszedł idealnie gęsty koktajl. Mieszam teraz tak cały czas i jestem mega zadowolony, zero grudek, czasami coś w rogu na dnie się przyklei ale to rzadko.
Ci co mają problem z pianą to niech tego spróbują, zakładam, że działa to na wszystkie białka i odżywki. Gęstość jest tak duża, że piana nie chce się ubić.
Krzysztof Piekarz
