
sprawa jest taka. jeden z moich 20tu flatmejtów podłapał ostatnio sporo ołwertajmów i za 140 gdzin pracy w tygodniu dostał trochę grosza. i chce kupić telewizor ale się na tym nie zna. cfyrte plus już mają, mają też playstation 2, ale on chce kupić dobry telewizor ku uciesze reszty wonsatych pajacy.
myśli o czymś między 24 a 40 cali, żeby było markowe, ale niedrogie. co byście polecili i gdzie kupować?
całe nasze oczko (blackjack, całe 21 osób) będzie wdzięczne za odpowiedzi i podpowiedzi. nagrodą za najlepszą poradę będzie obeszczany śpiworek pana wacława który z powodów osobistych (inland revenue go ściga za przekręty na tax creditach) musiał szybko uciekać do krainy mlekiem i miodem płynęcej nad wisłą
