aktywnosc fizyczna ok, co drugi dzien chodze na silownie, naleze do zdrowych typow. 26lat na karku.
ostatnio pojawil sie problem... gdy partnerka wezmie do ust, to moment twardnieje, przy samym calowaniu tez cos sie rusza, ale jesli nie zabiore sie szybko do roboty, to mi opada i na takim pol flaku musze dmuchac. wyglad partnerki jak najbardziej ok, zna sie na robocie, tylko ten problem z opadaniem jak jest chwila przerwy, to znowu musi stawiac ustami. czy buzer tescia jest rozsadnym wyborem + szot aakg przed? chodzi mi po glowie test freak, no chyba, ze jest cos lepszego na rynku. zaden stres czy cos nie wchodzi w gre, bo nie naleze do takich i partnerka tez nie jest jakas nowa. dzieki za porady o ile sie jakies trafia teoretycy od walenia konia i buzdyganka niech sobie daruja wypowiedzi