Hej !
Wczoraj na treningu mma, był totalny hardcore !!
Mocniejsza grupa, dużo cięższe kombinacje, co za tym idzie - często dochodziły jakieś ciosy przez gardę. Nie wszystko zawsze da się wybronić ;)
Parter obalenia i atak na nogi... Na koniec sparing - miało być 2-3 min z kolan, a zakończyło się na 10 minutowym, ciągłym sparingu z bardziej doświadczonym przeciwnikiem.
Pierwszy raz nie kończyło się na technicznych chwytach - były też ciosy na korpus i rozbijanie ;) Kilka łokci na głowę też zawitało...
Pierwszy raz po treningu miałem uczucie, że zaraz zwrócę całą zawartość żołądka... Masa zadrapań, obolałe żebra, biceps i nogi tak zmęczone, że ledwo wróciłem autem z treningu...
Miazga ! ;) Do pracy prawie nie wstałem, zastanawiałem się czy nie brać urlopu...
Dzisiejszy trening potraktowałem z góry jako "lajtowy", do połowy dnia nie czułem w ogóle siły, wiedziałem że za wiele z siebie nie wykrzesam :)
Pierwszy raz od dawna robiłem płaską ze sztanga - jestem zadowolony jak na taki dzień...
Tric - miałem nie robić, bo nie czułem się już na siłach. Umęczyłem , nie jestem zadowolony...
Klatka :
Wyciskanie sztangi na płaskiej(sztanga 17kg- podane same ciężary)
12x40kg ; 10x50 kg ; 10x60 kg ; 5x63kg + 3 razy samo opuszczanie mega wolno...
Wyciskanie hantli skos dodatni :
12x 22,5kg ; 10x25kg ; 10x27,5kg ; 8x30 kg
Wyciskanie hantli na skosie ujemnym : 12x 22,5kg ; 10x 25kg ; 7x 27,5kg ; 8x27,5kg
Rozpiętki na skosie dodatnim :
12x 15kg ; 10x 17,5kg ; 10x 17,5kg ; 8x 20kg
TRIC:
Poręcze : 10x , 8x ,9x , 8x
Prostowanie przedramion na wyciągu : 12x 40kg ; 10x 50kg ; 10x 50kg
Prostowanie przedramienia ze sztangielką w oparciu o ławkę : 12x 12,5kg ; 10x 12,5kg ; 10x 15kg ; 8x 15kg
Z dietą wracam po weekendzie ! ;)