kyokushin-czarny pas

soukup trenuje duzo dluzej niz 6 lat

Zgodzę się z wypowiedzią jednego kolegi ''Kyokushin to filozofia życia''.

ty jeszcze nie wiesz co to jest kyokushin wiec prosze sie nie wymadrzac

Mamy 05.10.08 a ty w profilu masz napisane ze kykokushin cwiczysz od 08.08 czyli cwiczysz od miesiaca a mowisz o filozofii w kykokushin

To nie tak jak myślisz, nie jestem do końca pusty. Fakt jestem słaby pod względem treningu i ćwiczeń bo zacząłem niedawno, ale interesuję się Karate, czytam książki o Karate, różnego rodzaju artykuły, wnikam w to po prostu, teraz np. zamówiłem sobie książkę B. Jeremicza - Karate Kyokushin-kan. Tak, jeszcze nie wiem co to jest karate, ale niedawno zacząłem...Nie wystarczy Karate trenować na samej sekcji, to za mało, trzeba samemu dopracowywać uderzenia, kopnięcia, siłę...To tak samo jak ze szkołą, trzeba też w domu powtórzyć lekcję, pouczyć się, odrobić zad. domowe.

Dla mnie Kyokushin to sztuka przezwyciężania siebie.
Ale świadom jestem tego, że dla każdej osoby ten styl będzie czym innym

guns9:
nie dowiesz sie co to znaczy kyokushin z książek
tutaj liczy sie praktyka-przezwyciezasz siebie na treningu kiedy juz Ci sie nie chce, kiedy ten trening przestaje byc dla Ciebie przyjemny, kiedy przegrywasz a potem wyciagasz wnioski z porażki

Ja dzięki KK nawet w sytuacjach codziennych daje z siebie wszystko i jeszcze trochę.... Bo właśnie o to w tym chodzi, by nie tylko na treningu czy macie ale i w życiu dawać z siebie 101%

A jeśli chodzi o KK i jego filozofię to moim zdaniem niepotrzebnie naskakujecie na Guna bo ma on sporo racji w tym co mówi.
Mianowicie są rzeczy których o filozofii KK się nie dowiecie jeśli nie przeczytacie historii powstania tej sztuki walki i jej Twórcy

To wszystko musi iść w parze. Dopiero wtedy można tak dokładnie poznać czym jest wg mnie najpiękniejszy ze wszystkich styli karate a mianowicie Kyokushin



Zmieniony przez - Spartan13 w dniu 2008-10-06 00:15:17

Spartan:
to tak samo z Tsunami-nie dowiesz sie za wiele o tym stylu dopuki nie przeczytasz historii założyciela

może Wam jest potrzebne czytanie książek o sosai Oyamie żeby zrozumieć że na treningach trzeba z siebei dawać sto procent ale nie każdemu jest to potrzebne, troche macie fanatyczne podejście bo na innych stylach walki a nawet w innych dyscyplinach sportu nie czytają książek o Oyamie a jakoś też dają z siebie wszystko na treningach.

No bo jedni trenują dla sportu a dla innych dana sztuka walki jest całym sposobem na życie. Dla mnie to jest właśnie to drugie.