Nabawiłem sie ostatnio kontuzji grając w piłke. A stało to sie w taki sposób ze zaczelismy grać w piłke a ja sie nawet nie rozgrzałem, kolega prowadził piłke i odrazu kopał i ja do niego podeszłem i zablokowałem bardzo mocny strzał wewnetrzną cześcia stopy i wtedy cos mi pykneło w kolanie i zaczeło boleć... Jakoś dograłem do końca meczu z bulem i puźniej cała noc mnie noga bolała ze spac nie mogłem. Na nastepny dzien tez. W następna noc przyłozyłem altacet i obwiązałem kolano i przestało. Jak chodziłem to juz nie odczuwałem zadnego bulu juz myślałem ze wszystko jest ok z nogą. Ttydzien puźniej(wczoraj) poszłem z kolegami pokopać rzuty wolne no i przy kopaniu te kolano mnie boli ;/ Jest to dokładnie bok kolana wewnętrzny. Z tego co mi sie wydaje to jakiś staw. I teraz pytanie: Jak ja mam to leczyc i czym??
Pozdrawiam
kwiczek