klata 2x w tyg.?

Mbik czy ty w ogóle ćwiczysz?

Dobra-tyle z ksiązek,a teraz poproszę coś z gówy i po Polsku, bo narazie wg mnie to nikomu ta woda nie pomogła...

Pozdrawiam wszystkich ambitnych-"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail-Moderator Działów:"Trening" & "Dla zupełnie zielonych" & "Z archiwum kulturystyki"
http://www.kulturystyka.pl/atlas/ 

Właśnie z własnego doświadczenia , a także z obserwacji innych.

Plonne nadzieje panowie.

Pozdrawiam,
Mawashi

Bulterier wymięka kondycyjnie przy pitbullu, a ja jestem jak pitbull i lecę z frajerami do końca bo nie wiem co to litość.

**Moderator Działu Trening**

Podobnie jak teoretyk udzielajacy sie w artykule ;

https://www.sfd.pl/Topic.asp?topic_id=27664&forum_id=10&Topic_Title=&forum_title=Od�ywianie

Pozdrawiam,
Mawashi

Bulterier wymięka kondycyjnie przy pitbullu, a ja jestem jak pitbull i lecę z frajerami do końca bo nie wiem co to litość.

**Moderator Działu Trening**

To tez przeczytalem i zgadzam sie z toba Mawashi.
POZDRAWIAM!!!

Pozdrawiam wszystkich ambitnych-"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail-Moderator Działów:"Trening" & "Dla zupełnie zielonych" & "Z archiwum kulturystyki"
http://www.kulturystyka.pl/atlas/ 

Zachowujesz sie Mawashi, jak osoba czujaca zagrozenie na swoim terytorium. Jak ktos smie podwazac Twoje zdanie!!! Niemilo sie zaskoczylem, ale Cie to pewnie nie obchodzi.
Przedstawiles fakty, nie teorie? Jakie - to, ze "tak sie robi"? Hmm, przez wiele lat Slonce krazylo wokol Ziemi... Puste hasla nic nie znacza.
Dieta, ktora opisales moze i jest wlasciwa, ale dla osoby od ktorej ja wziales. Dla innego 80kg czlowieka o tej samej budowie moze byc zupelnie nieodpowiednia, albo przynajmniej nieoptymalna (rozne zapotrzebowanie na kcal).
Szkoda, ze nie bedziesz omawial moich wypoweidzi. W ktorym miejscu nie trzymaja sie kupy, czy sa falszywe? To, ze roznia sie od tego co popularne nie jest zadnym argumentem.

Michail/ nigdy nie mialem w rekach zadnej ksiazki dot. tematyki o ktorej sie wypowaidam. I musze to nadrobic. Moja wiedza jest kompliacja i wlasna analiza informacji pochodzacych z wlasnej zabawy z zelaznym sportem, inf. na ten temat dostepnych w internecie, znajomosci z fizjoterapeutami, dlugiego zainteresowania dietetyka, i zasadami funcjonowania walsnego org. (w tym medycyna), anatomia, doswiadczen wyniesionych z lat uprawienia innych sportow, roznych dziedzin nauki (m.in fizyki) oraz z SFD. To byl poczatek mojej zabawy z kulturystyka kilka lat temu. Moze to bez znaczenia, ale z owczesnych dyskutantow dzisiaj widze tylko Matea, Binia i Bst. Chyba, ze ktos zmienil nicka. A forum mozna przegladac samemu sie nie odzywajac.
Jesli chodzi o moje rozw. treningowe, to w wielu kwestiach wlasnie Wy dwaj Panowie M. mnie zainspirowaliscie lub przynajmniej podparliscie moje wlasne zdanie. I tym bardziej jestem rozczarowany bezposrednim kontaktem. Mam nadzieje, ze nie na zawsze.
W ostatnich czasach wykorzystalem np. Twoja Mawashi sugestie co do sposobu przezwyciezenia stagnacji: u Ciebie chodzilo o biceps i bylo dosc uszczegolowione, ja to uogolnilem i przenioslem na inne partie miesniowe. Nie skopiowalem calego rozwiazania, tylko wyciaglem z niego 2 rzeczy: okresowe (ogolnie, bez konkretnych terminow!) zwiekszenie ilosci powtorzen wraz drastyczna redukcje czasu odpoczynku miedzy seriami. Reszta zostala "po mojemu", ale to wystarczylo. B. szybko zlapalem progresje.
Staram sie czegos uczyc od kazdej osoby. Przez bardzo dlugi czas na silowniach pytalem wszystkich o wszystko. Gosc mniejszy ode mnie, o krotszym stazu rozniez byl ciekawym zrodlem informacji. Od tamtego czasu nie spotkalem NIKOGO kto by sie staral czegos wiecej dowiedziec od KOGOKOLWIEK (nie tylko ode mnie). Jesli juz, to kilka pytan na pierwszych treningach i koniec. Chyba duma nie pozwala. A moze mialem pecha do miejsc i ludzi.

Na poczatku cwiczylem "na hura" (pomieszanie wszystkiego na raz), pozniej przyszedl czas na bezmyslne kopiowanie-podpatrywanie duuuzo wiekszych bywalcow silowni (HVT nierozumne), nastepnie HVT przemyslane, jego modyfikacje (moje pierwsze eksperymenty), pozniej HIT ortodoksyjny, dalej kolejne przemyslenia i ciagle zmiany nadal w szerokich ramach HIT. W tej chwili mieszanka HVT i HIT, a na przyszlosc przymierzam sie do czegos opartego na zasadach wyluskanych z HST z wykonaniem w formie podobnej do stosowanej przeze mnie obecnie. I caly czas sie uczylem, rowniez na zlych pomyslach: np. WSZYSTKIE serie (3-4) KAZDEGO cwiczenia na KAZDA partie miesniowa do zalamania + kilka powt. wymuszonych i tak przez dluzszy czas...

Wyzej podane inf., nie powinny miec dla Was moim zdaniem najmniejszego znaczenia: chocbym nigdy nawet nie byl na silowni, ocenie podlegac powinny argumenty, a nie otoczka. Rozumiem, ze 120kg misiek moze brzmiec bardziej wiarygodnie od 40kg chudzielca chocby mowili dokladnie to samo. Ale to jest juz ocena niemerytoryczna. Mozna i przez 20lat nie nauczyc sie tabliczki mnozenia.
Liczylem, ze ktos podejmie dyskusje, a znalazlem tylko opryskliwosc (w moim odczuciu). Powtarzam po raz kolejny: b. chetnie uslysze w ktorym miejscu sie myle, a a nie tylko agresywne i zlosliwe uwagi w postaci hasel. Jesli nie - Forum jest prywatne i w skrajnejsytuacji jesli zechcecie mozecie mnie na niego nie dopuszczac - Wasza sprawa. Mimo wszystko, jakos zrozumiem.

TOPOR/ w przytakiwaniu jestes dobry, szkoda gadac

Artez/ Sorry za brak odp. - mam raczej niewiele czasu, ktory ostatnio poswiecalem - zastanawiam sie, czy potrzebnie - na odp Mawashiemu i obrone Ziolka. Mam nadzieje, ze powyzsze odp. troche rozjasnily sprawe.


pozdr,
mbik

No widzę, że nie tylko ja zawiodłem się na kilku osobach - autorytetach na tym Forum.
>mbik dziękuję, za wstawienie się za mną i widzę, że i Tobie nie dane jest przeprowadzić konstruktywnej dyskusji.

Mbik przesadzasz nikt nie był w stosunku do ciebie opryskliwy , a przynajmniej ja.Dałeś duzo teorii , ubrałeś to wszystko pięknie w słowa i fajnie to się sprzedaje.Na tym to przeciez polega.Czy przytakuje?Owszem kiedy mam podobne zdanie co w tym złego tego w ogole nie rozumiem.
Zadałem ci pytanie i nie odpowiedzialeś na nie.Odpowiedz , ja ze swojej strony na piszę ci gdzie sie mylisz i gdzie twoje rozumowanie jest błędne.
POZDRAWIAM!!!