kerad37 krata do lata

Do końca diety 31 dni waga rano 93,6 dążę do 88kg (+5,6)
Od dzisiaj nie ma lipy jedzenie co 3 godziny co do minuty ,ścinam węgle (zostawiam tyko potreningowe).Bieganie codziennie 40 minut w tempie 130.Musi polecieć.Jak powiedział pan Jan jedz sałatę i popijaj wodą a poleci:)

Na sile sobie zycie chcesz uprzykrzac :) Za 31 dni umierasz ? Diete masz przez cale zycie, lepsza lub gorsza, bo dieta z definicji to co jesz ;) A na powaznie, to chcialem zapytac czemu ma sluzyc jedzenie co 3 godziny z zegarkiem w reku ? Jesli masz w tym jakas metode, to ok, jesli natomiast sugerujesz sie radami "dietetykow" - to szkoda nerwow, nie ma znaczenia czy zjesz wszystko w jednym, trzech, pieciu czy pietnastu posilkach na dobe - sprawdzilo to juz na sobie tyle osob chocby na tym forum, ze sama dyskusja nad tym zagadnieniem to strata czasu. Ale, jesli masz na to czas i zaparcie, nie zaszkodzi Ci z pewnoscia ;)

kerad37

Do końca diety 31 dni waga rano 93,6 dążę do 88kg (+5,6)
Od dzisiaj nie ma lipy jedzenie co 3 godziny co do minuty ,ścinam węgle (zostawiam tyko potreningowe).Bieganie codziennie 40 minut w tempie 130.Musi polecieć.Jak powiedział pan Jan jedz sałatę i popijaj wodą a poleci:)

Najgorsze co możesz dla siebie zrobić to wj**ać organizm w stan kryzysu energetycznego. Na sałacie i wodzie poleci, ale w 110% szarpniesz z mięśni, a metabolizm zamieni się niemarawego starca. I będziesz być może będziesz chudo-galaretowaty. Dlaczego na 110%? Bo jeszcze po zakończeniu wycinki (utraty mięśni) jakiś czas nie będziesz w stanie budować nowych. 32 dni - robienia sobie krzywdy głodzeniem = 60 dni rekonwalescencji i pół roku powrotu do formy.
Napisałem u Rafała: ketogeny
Dzieta ketogeniczna (jeśli masz odwagę)
Mięso + tłuszcz zwierzęcy + śladowe ilości węgli + pełny zestaw witamin + błonnik o jakości farmaceutycznej

Przykładowe menu:
4 x 150 g mięsa smażonego w głębokim smalcu (karkówka, schab, pierś)
4 x 170-180 g smalcu, prawie kostka (można wypić, można zjeść łyżeczką)
3 x 100 g pomidorów / sałaty/ kalarepy itp.

To jest moje menu z czasów redukcji. Jeżeli nie wierzysz, że na tym można tracić wagę - przeszukaj net Pomiędzy dniami tłuszczowymi masz 2, a potem 3 dni ładowania węglami Dla łasuchów siódme niebo

MaGor - po odrzuceniu tych kosmicznych ilości tłuszczu to Twoja propozycja jest zbieżna z tym co proponują na TLC i stosujący się do zasad tam pokazywanych tracą tłuszcz i uwidaczniają mięśnie (chociaż nie trenują kulturystycznie a bardziej crossfitowo - trochę intensywnie biegają).
Trenując z ciężarami z pewnością nie straci się mięśni - przynajmniej nie tak dużo; mamy b.dużo tłuszczu między włóknami mięśniowymi (wystarczy przyjrzeć się mięsu w sklepie - taki sam rodzaj np. łopatki potrafi być różnie poprzerastany tłuszczem!). To, że obwody spadają wcale nie świadczy o utracie mięśni!
70dkg tłuszczu dziennie prawdopodobnie prowadziło do szybszego pasażu jelitowego.
W tym zaleceniu: ryba, sałata i woda jest też tłuszcz (ukryty w rybach - np. łosoś ma b.dużo tłuszczu),
Nie jest to łatwa dieta lecz jeśli ktoś jest zdeterminowany to może jej sprostać. Nie jest to sposób odżywiania na całe życie lecz sposób na osiągnięcie celu.

Widzę , ze wywołałem fajną dyskusję. Te 31 dni to są dni do końca mojej dietki. Może źle napisałem, wyznacznikiem bardziej mojej dietki jest zbicie tłuszczyku z brzuszka żeby odsłonić mięśnie brzucha. Chcę jak najbardziej się odtłuścić przed przystąpieniem do robienia masy.Ile zejdzie przez te dni tyle zejdzie, będę bardzo organizmowi pomagał i nie martwcie się, będę dalej się odżywiał według mojej dietki która może będzie troszeczkę zmodyfikowana przez dietetyka, którego poprosiłem żeby przeanalizował ostatni miesiąc.

Dzisiaj 13.00 bieg 41 minut dystans 6,59km ; średnie tempo 6,14min/km, kalorie 749, nawodnienie 0,20l. Biegło mi się bardzo fajnie niestety nie wiem jakie było tętno (muszę kupić jakiś tani pulsometr) żeby mnie ostrzegał jak będę wychodził ze strefy dobrego tętna. Cały czas czuję straszny ból mięśnia bocznego łydki w górnej części .Jak rano wstałem to nie mogłem przez to chodzić. Prawdopodobnie jest to wynik wspięć na palce ze sztangą gdyż to ćwiczenie robiłem 4 dni temu po raz pierwszy od nie pamiętam kiedy.Jutro odpoczynek i regeneracja a od poniedziałku do soboty codziennie 40 min. biegu.

Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2013-09-28 15:36:44

Zobaczysz, że jak przejdziesz na masę to na początku kg będą dalej lecieć pomimo zwiększania kcal. Dodane kalorie zwiększą jeszcze metabolizm. U mnie właśnie jest teraz taka sytuacja. Po zakończeniu redukcji od końca maja ( 71,8 kg ) do chwili obecnej zwiększam kcal a waga cały czas w okolicach 72 kg a kcal 3500/2800 DT/DNT. Było 2500/2200 w maju.

Ale mi się chce jeść co można zjeść z małą ilością kalorii

Sałatę z wodą

Proszę Cię

kabo9

Sałatę z wodą

Sałata lodowa.
Wtedy woda może być przegotowana.