jak rozplanowac posilki w czasie nocnym

witam.

krotkie pytanko, zaczynam nowy rozklad zajec, mianowicie praca ktorej zmiany beda wygladac nastepujaco:

zmiany po 12godz

4 dni pracy (dniowki) od 7.00 rano do 7 wieczorem
4 dni przerwy
-tutaj ostatniego dnia staram sie dlugo spac by miec sile wytrwac do 7 rano, o 7.30 rano sie klade i spie 6 godz, wstaje kolo 14 i szykuje sie na 19.00 do pracy

4 dni pracy (nocki) od 7.00 wieczorem do 7.00 rano
4 dni wolne..

i tak w kolko..

zastanawiam sie nad metoda odzywiania w czasie nocnym, w pracy raczej malo sie ruszam (praca w ochronie) co najwyzej troche sobie pochodze, jakby jednak nie bylo spac sie raczej nie da a glod doskwiera, z racji na to ze tj noc, nie chcialbym zbytnio nabrac zlej jakosci masy, nie sprawia mi problemu przetrwanie nocek, wydaje mi sie jednak ze mimo iz spie od 7.30 rano do 14.00 przed kazda nocka to organizmu jednak nie oszukam..

Zmieniony przez - Releaser w dniu 2010-01-17 15:49:09

zamieniasz godziny posiłków jeśli łatwo nabierasz tłuczu na nockach możesz robić posiłki tłuszczowo białkowe i bo sprawie

czyli analogicznie traktuje noce jako dnie a dnie jako noce tak? tak tez myslalem ale laska wkreca mi ze mimo iz spie za dnia a pracuje w nocy to organizm i tak wie ze noc to noc i nie bedzie dobrze spalal/trawil..jak jest w koncu?

a co do odp nr 2 to masz na mysli ze jesli pojdzie mi fat po posilkach weglowo-bialkowych to mam je zastapic tluszczo-bialkowymi? rzuc mi prosze jakies szybkie przyklady takiej paszy...piers drobiowa z zielenina z dodatkiem oliwy? salatka warzywna z serem bialym (mozarella low fat)? o to chodzi ze ja tam siedze 12h a jesc chce i musze co ok 3-4 godz..

dzieki

co do dniowek to problemem jest to ze praktycznie 11-11,5 godz spedzam na nogach, stojac badz chodzac...co ogolnie wyjdzie mi lepiej, stanie czy chodzenie? lol

a ja mam ciekawsze pytanie:
jest sesja, ryje sie nocami, powiedzmy prawie do rana zalozmy do 4;00-5;00, ide spac na 2-3 godz. i znow moje cialo ma dzień od tej 8;00:P

no i co wtedy? sniadanie jem normalne, ale co w nocy? niby siedze na pupie, wiec malo ruchu, ale mozg mi paruje, wiec costam spalam :)

zazwyczaj jem cala noc warzywa i ostatni posilek jak najpozniej typu 12;00 w nocy. czy traktowac taka noc jako przedluzenie dnia? w nocy w por do dnia wcale jesc mi sie nie chce. moj organizm wie,ze ma nie jesc. sluchac go? :P

wrdzucił bym jakiś posiłek tłuszczowo białkowy mózg wykorzystuje enegrię również do pracy

nie chce zabardzo wrzucac tluszczu bo tluszcz dobrze mi nie robi, ostatni posilek weglowo bialkowy zjem kolo 21 (2 godz po zaczeciu zmiany) a reszte nocki (do 7 rano) polece na kurczaku (caly kurczak powinien byc w sam raz na noc)

7.30 rano sen tak do 13.30, po przebudzeniu posilki weglowo-bialkowe tak az do kolejnej zmiany na 19.00

sam kurczak?
co to znaczy że Ci niezadobrze robi tłuszcz?

idzie mi w fat, krotko mowiac jesli bym na jednej nocce (gdzie sie malo raczej ruszam) wrzucil 2-3 posilki bogate w wegle (powiedzmy o 23.30. 2.30 i 5.30) po czym poszedl spac o 7.30 (bo tak sie klade po nocce) po czym wstal o 14 - czulbym ze np spodnie/boxerki inaczej na mnie leza..nie wiem stary jak ale ja to doslownie tak czuje

tj praca w ochronie w szpitalu (uk) gdzie od 00.00 do 7 nic sie praktycznie nie dzieje, nie moge jednak usnac, jedyne co robie to siedze badz leze przez krotkie odcinki czasu (15min - 1godz) w miedzyczasie wstaje sie przejsc 100 m zolwim tempem tak by bylo mnie widac na kamerach

fat idzie Ci w fat???

bardziej bym powiedział że ww będą powodować odkładanie sie tłuszczu więc zastanów się i poczytaj o wpływu tłuszczów zdrowych na organizm człowieka jednak ww o niskim ig z głową możesz wrzucać

Pisalem o weglach a nie o facie. Ok doczytam I odswieze post w razie W. Dzieki