Mam do Was pytanie odnosnie godzin treningów. Jestem początkujący. Mój staz treningowy( siłka + aeroby) wynosi jakies 2-3 miesiace. Chciałbym teraz podejsc do treningów bardziej profesjonalnie. (Dodam jeszcze ze zaczełem ćwiczyc zeby zgubic kilkanascie zbednych kilogramów.)
Otóż chodze do roboty na 2 zmiany. Jeden tydzień na I zmiane tj. robote zaczynam o 6.00 rano i kończe o 14. Dodam ze musze wtedy wstawac o godzienie 5.20 zeby wyrobic sie.
A nastepny tydzien od 14 do 22.
I tutaj pojawia sie moje pytanie jak wpleść w mój dzien: jakiejs 90 minut siłowni i 30 minut aerobów zeby jakos efektownie to wychodziło? niestety nie mam mozliwosc w czasie roboty wyskoczyc na jakies aeorby.
Do roboty chodze od pon. do piątku i tylko w te dni mam mozliwosc chodzenia na siłownie, bo w weekend siedze na uczelni po 10-12 godzin:-/
Z góry dziekuje za wszelka pomoc.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.