Dopiero zaczynam chodzić na siłkę (trochę późno ale w końcu :P)
Trenuję drugi dzień :P Zamierzam chodzić codziennie na 1-2h.
Narazie trenuję tak jak kumpel - rozgrzewga, klata (sztanga x15, +20kg x10, +10kg x5), biceps sztangą na siedząco (nie mam pojęcia jak to się nazywa :) sztanga x10, +5kg x8, +5kg x5) potem coś na klatę (ręce ugięte, kąt prosty z ciałem, ruchy do środka :) nie mam pojęcia jak ta machina się zwie :P - serie o niedużych obciążeniach chyba max 37,5kg) i potem hantle 9kg,12kg,13kg na dwa sposoby (nie wiem jak je nazwać :P) i na koniec brzuszki (6 serii x10 lub x15)
Dzisiaj (2 dzień ćwiczeń) miałem i mam nadal zakwasy - kiedy to przejdzie ? :P i czy można to jakoś złagodzić ? :P
Co do celu - zmniejszenie wagi + więcej siły i lekkie poprawienie wyglądu :)
Mogę ćwiczyć praktycznie od 8 do 15 codziennie :)
Mam prośbę do ludzi - chciałbym ułożyć jakiś swój własny plan treningowy więc pomoc mile widziana :P
ps. moje 'parametry' - 194cm wzrostu, 107kg wagi :) Trenuję raczej górną część ciała :) Na dolną będzie czas :P