po raz kolejny zakładam temat dotyczący diety na masę. Otóż już kiedyś zwracałem się do was o pomoc i uzyskałem kilka przydatnych informacji co zmienić, jak się odżywiać by w końcu przybrać na wadzę parę upragnionych kilogramów. Chętnie skorzystałem z rad i wprowadziłem je w życie jednak jak widać nadal mało skutecznie, bo waga stoi. Mam 173 cm wzrostu, ważę 71-72kg. Powiem szczerze, że liczyłem bilans, ograniczyłem węgle i starałem żywić się w jak najlepszy sposób.
Moja dzienna rozpiska żywieniowa:
Rano 7:00
Płatki owsiane 100g + 200ml mleka
3 jajka
10:30
100g makaronu pełnoziarnistego(na oko) + 150g kurczaka + full warzyw
13:00
150g chleba pełnoziarnistego( czasem dwie grahamki) + 150g makreli + full warzyw
16:00
100g ryżu brązowego + 200g kurczaka + full warzyw
19:00
ryż brązowy/ biały w zależności czy jestem po treningu czy nie + 150 g piersi + warzywa albo i nie jak jestem po treningu :)
22:00
200g twarogu + 2 łyżeczki oliwy ewentualnie plus maliny ale to chyba zbędne bo węglowodany na noc...?
Kurczaka smażę na oliwie więc już tłuszczów nie wpisywałem.
Tak to wygląda...
Proszę Was o pomoc, bo odżywiam się tak już prawie 2 miesiąc i spadł mi brzuch a waga nie idzie.
Co do mojej aktywności fizycznej to chodzę 3 razy w tygodniu na basen i 3 razy na siłownię. Moje zapotrzebowanie na kolorie jest chyba większe niż mi się wydaje...
Dodam, że kończę cykl na kreatynie i nic... cwiczę kupę lat ale to pierwsza przygoda z odżywkami i dietą.
P O M Ó Ż C I E i powiedziecie czy jeszcze bardziej mam się do tego przyłożyć by efekty przyszły...