do specjalistów w dziale

kolega ma 185cm,wazy 90kg i chce schudnac z tłuszczu ale utryzmać mięsnie.
Problem polega na tym że trenuje on Taekwondo i treningi ma:
poniedziałek 1,45h
wtorek 3h
środa 1,45h
czw 3h
piatek 1,45
sobota - siłownia

moim zdaniem gruba przesada i nie ma szans utrzymać mięśni przy takim trybie zycia i żadna dieta tu nie pomoże...ale może ja się nie znam,poradźcie mu jakąś dietę,koleś nie ma woreczka zółciowego,więc jak sądzę tłuszczowa odpada.nie,no,w ogóle masakra te treningi imho...

ze nie ma zolciowego nie oznacza ze tluszczowa odpada ,ale przy takiej aktywnosci faktycznie lepiej oprzec sie na ww,stanartowo napewno 2,2g bialka 1 g zdrowych tluszczy i 3-4 g weglodanow zlozonych ,co do posilku co on lubi to rzecz dosyc wazna

w takim przypadku przydała by się suplementacja antykataboliczna ale jak bedzie po treningach dostarczał wegle zeby katabolizm zmniejszyc to powinno byc dobrze

on zadnej suplementacji sobie nie zyczy,uehh,ale uważacie że te treningi po 3 godziny to w ogóle ma sens??? i codziennie???

co do lubienia,to zje chyba wszystko,je mięso w każdym razie,nie brzydzi się kaszanki ani salcesonu i generalnie nie jest wybredny chłopak,no i ma wykształcenie kucharskie więc wyśmienicie gotuje:)

To polecam z bialek:mieso wolowe,kurczaki i drob ,jaja,ryby glebinowe
z tluszczy:oliwe z oliwek,olej lniany ,orzechy i nasiona a z weglodanow:kasze,otreby i platki,glukoza(po treningu ),owoce,warzywa

super,dziękuję w imieniu Bartka:) pewno będzie miał jeszcze jakieś pytania to tu wpiszę.
sog4you

Pytaj smialo,jak masowka idzie??

uu,kiepsko,ortopeda zakazał przysiadów i martwego,nie wyrabiam sie z czasem przez studia i spadło mi pół kilo,zaczne chyba hamburgery wpieprzac,bo juz nie wiem co jeszcze mozna by jesc,białko na maksa cisne,węgli sobie nie żałuję,zdrowe tłuszcze tyle ile wątroba pozwala,glukoza po treningu,białko na noc i nic:( choć w sumie to ja chyba wiem co źle robię - nie zwiększam cięzarów (przy seriach po 15 jakos nie moge ise przemoc),może na hst pójdzie wreszcie,ale tu też jest problem - CZAS - nie dam rady chyba 3 razy w tygodniu,Qazar,bardzo nipolityczne pytanie mi zadałeś;)

Lauro zlotku ale na przysiadach i martwym trening dsie nie koncze(sam ich nie robie) ,dlatego pilnuj diety ,bardzo(pamietaj o omega-3-6-9 ) ,kiedy ktos zadal pytanie Lylowi Mc'donaldowi co potrzeba w diecie aby zrobic mase a on odpowiedzial ,BIalka,kw. Tluszczowych i dodatniego bilansu kalorycznego,tak wiec powodzenia w diecie treningu oraz w walce z kolanem(tez mialem ten problem) ,trzymam za ciebie kciuki

Zmieniony przez - qazar w dniu 2004-10-09 17:29:06

o,a co robisz na pośladki w takim razie? bo to mnie nurtuje wielce,na dwugłowe sobie poradzę,ale ten tyłek...

dzięki za podniesienie na duchu:)

wykrpki lub wymachiwanie nogami z obciazeniem