podobnież nabiał(twarogi, serki wiejskie, sery, itd.) ma wpływ na
prolaktynę, która wpływa na poziom wody podskórnej?
czy to prawda? czy to inny mechanizm raczej?
czyli, jeżeli ktoś czerpie sporą ilość białka w bilansie z nabiału
to co?co z warstwą podskórną? nici z ostrych rysów budowy?
w takim razie to nie laktoza ale kazeina odpowiada za odkladanie sluzu pod skora?czy moze inne jeszcze skladniki mlecznych produktow?bo jeadzac chudy serek bialy czy jogurt dzieje sie to samo mimo niskiej laktozy,w takim razie mleko moze powodowac gino?
- czy kazeinian wapna zawarty w np night blend treca ma takie samo negatywne oddzialywanie jak kazeina z nabialu?
czy mleko kozie i owcze maja taka sama kazeine jak krowie, i tez sie po nich puchnie?
kto inny kto ma pojecie zeby dokladnie odpowiedzial,szczegulowo na powyzsze pytania,dzieki.